Polski Bus poinformował właśnie, że od momentu rozpoczęcia działalności sprzedał ponad 10 mln biletów. Strzałem w dziesiątkę okazała się nowa linia z Warszawy do Lublina i Rzeszowa. Przewoźnik zapowiedział uruchomienie nowych tras – z Lublina do Kielc, Rzeszowa, Krakowa, Katowic i Pragi.
W ciągu 3,5 roku działalności na naszym rynku Polski Bus sprzedał ponad 10 mln biletów. Według szacunków firma przewozi ok. 100 tys. pasażerów tygodniowo. Zasięg i wykorzystanie rośnie dzięki nowym, popularnym liniom – m.in. z Warszawy do Wilna przez Białystok – obsługiwanym przez nowoczesne autobusy i, oczywiście, w przystępnej cenie.
Strzałem w dziesiątkę okazała się też nowa linia P7 z Warszawy do Lublina i Rzeszowa. Od 16 października do 4 listopada przewoźnik sprzedał ponad 16 tys. biletów. Kierunek ten okazał się perspektywiczny i już teraz Polski Bus zapowiada uruchomienie nowych tras. Przewoźnik złożył właśnie wnioski o zezwolenie na obsługę nowych linii – z Lublina do Krakowa przez Kielce oraz z Lublina do Pragi przez Rzeszów, Kraków i Katowice.
Uruchomienie trasy do Lublina i Rzeszowa nie obyło się bez problemów. Lubelskie stowarzyszenia przewoźników postanowiły sprzeciwić się udzieleniu zezwolenia na obsługę nowych połączeń, co
opóźniło ich start. Ostatecznie jednak marszałek województwa mazowieckiego, w gestii którego leżało wydanie decyzji,
postanowił tymczasowo zezwolić na przewozy, mimo czekającego na rozpatrzenie odwołania w Samorządowym Kolegium Odwoławczym.
– Wydawanie zezwoleń przez marszałków odbywa się na podstawie ściśle przyjętych zasad kodeksu administracyjnego, a działania stowarzyszeń zrzeszających przewoźników, mające blokować pojawienie się nowego podmiotu, są w naszej ocenie działaniami antykonkurencyjnymi. Takie sytuacje jak na linii do Rzeszowa nie wpływają jednak na nasz rozwój – tłumaczył niedawno w rozmowie z portalem „Transport Publiczny” Piotr Bezulski, dyrektor zarządzający PolskiBus.com.
Przedstawiciel przewoźnika wielokrotnie podkreślał, że największą konkurencją dla czerwonych autobusów są samochody. – Nasz właściciel wierzy i ma doświadczenia, że rynek transportowy może być zdywersyfikowany. Ktoś, komu zależy na czasie, zawsze wybierze samolot. Przyspieszenie Pendolino to fantastyczna sprawa, ale wydaje mi się, że 4- czy 5-osobowa rodzina jadąca na wakacje, pojedzie jednak z nami. Każdy rynek ma swoje segmenty. Pociągi Virgin Trains na trasie z Londynu do Manchesteru kursują z bardzo wysoką częstotliwością 30 min, a równolegle funkcjonuje linia autobusowa prowadzona przez Mega Bus. Myślę, że w Polsce będzie podobnie –
mówił w trakcie Kongresu Transportu Publicznego Bezulski.