Tylko firma MMI zdecydowała się na złożenie oferty w tyskim przetargu na 10 mikrobusów, które, nietypowo, mają być napędzane CNG. Oferta nieco przekracza zakładany przez PKM Tychy budżet, ale jest duża szansa, że zostanie przyjęta.
Przedmiotem
przetargu jest dziesięć niskopodłogowych mikrobusów napędzanych CNG i spełniających normę emisji spalin Euro 6. Pojazdy muszą posiadać ten nietypowy dla tej długości napęd, bo PKM Tychy niedawno zadeklarowało, że w najbliższych latach rezygnuje z konwencjonalnego napędu i będzie kupować wyłącznie autobusy na gaz. Akurat w Tychach korzystanie z tego rodzaju paliwa ma już kilkuletnią tradycję.
Jedyną ofertę złożyła firma MMI, specjalizująca się w dostawach krótkich autobusów. PKM Tychy są gotowe wydać na pojazdy 7 380 000 zł brutto. Oferta MMI przekracza tę sumę i opiewa na 7 749 000 zł brutto. Może się jednak okazać, że zostanie przyjęta, bo to już druga próba kupienia autobusów. Pierwszy przetarg nie został rozstrzygnięty, bo nikt się nie zgłosił.
To niejedyne zakupy PKM Tychy w ostatnim czasie. Trwa właśnie
przetarg na 8 autobusów MIDI, które również mają być zasilane gazem. Jednocześnie przewoźnik próbuje znaleźć firmę,
która przebuduje zajezdnię w Tychach, by dostosować ją do obsługi autobusów CNG.