Pesa nie składa broni w przetargu na tabor dla PKM

Bydgoski producent za dostarczenie 10 pojazdów zaproponował 114 mln zł, a Newag – 120 mln zł. Kosztorys inwestorski został oszacowany na 146 mln zł, tak więc pomorski Urząd Marszałkowski zaoszczędzi przeszło 20 mln zł. Warto jednakże przypomnieć, iż cena stanowi tylko 59% kryterium wagowego przy wyborze zwycięzcy przetargu. Pozostałe kryteria brane pod uwagę to warunki techniczne (18%), wskaźniki eksploatacyjne (10%), koszty zużycia paliwa (8%), jak również koszty utrzymania (5%). Jak już informowaliśmy, według nieoficjalnych szacunków, do których dotarł „Rynek Kolejowy”, różnica punktowa pomiędzy producentami jest bardzo niewielka, ze wskazaniem na Newag.

Składy, które mają zostać dostarczone do maja 2015 r., będą obsługiwać linie zawierające się w projekcie PKM, z Gdańska przez lotnisko w Rębiechowie do Gdyni, Kościerzyny lub Kartuz. Najprawdopodobniej niektóre pociągi kursować będą też w wydłużonej relacji do Pruszcza bądź Tczewa. Przedmiot zamówienia stanowi dostawa siedmiu pojazdów trójczłonowych i trzech pojazdów dwuczłonowych. Więcej o cechach technicznych oraz wyposażeniu zamawianych przez Urząd Marszałkowski Woj. Pomorskiego pociągów pisaliśmy półtora tygodnia temu.

– Nie powiedziałbym po pierwsze, że przegraliśmy w tym przetargu, tylko nasza oferta została oceniona nieco niżej. Natomiast oczywiście nie składamy broni i będziemy nadal walczyć, ponieważ pewne kwestie są dla nas nie do końca jasne. Myślę, że zamawiający pewne rzeczy będzie zarówno z nami, jak i z naszym konkurentem – spółką Newag SA – wyjaśniał. W związku z tym poczekajmy „do końca” na ostateczne rozstrzygnięcie, ponieważ my jesteśmy jak najbardziej nadal zainteresowani dostawą tych kolejnych dziesięciu pojazdów spalinowych dla województwa – komentuje Maciej Maciejewski, dyrektor marketingu kolejowego rynku krajowego PESA Bydgoszcz SA.

Ze słów dyrektora Maciejewskiego nie usłyszeliśmy jasnej deklaracji odnośnie odwołania się od wyników przetargu. Można zatem się domyślać, iż nie ma jeszcze podjętej ostatecznej decyzji odnośnie złożenia oficjalnego odwołania przez bydgoską PESĘ. Jednakże. jak wyjaśnił na koniec w rozmowie z nami, „na pewno będziemy walczyli, tak więc raczej będziemy się odwoływać od wyników postępowania przetargowego”.

W zeszłym tygodniu w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku odbyło się natomiast uroczyste podpisanie umowy na dostarczenie przez PESĘ czterech sztuk spalinowych zespołów trakcyjnych (DMU) serii SA 133 dla Województwa Pomorskiego. Zakupione za przeszło 45 mln zł pojazdy obsłużą połączenie kolejowe Malbork – Grudziądz. Projekt ten realizowany jest przy znacznym udziale środków finansowych przyznanych województwu pomorskiemu w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy.