Na niecodzienne rozwiązanie zwrócił uwagę serwis mojanorwegia.pl, który opisuje życie Polaków tym kraju, a dokładnie całą sprawę opisał dziennik „Aftenposten” i inne lokalne media.
Lokkeveien nie jest ani peryferyjna ulicą Oslo, ani drobną uliczką dojazdową w środku osiedla. To, położony w dzielnicy Vika, najwygodniejszy dojazd do przecinającej miasto trasy szybkiego ruchu, a zwłaszcza wjazdu do tunelu Operatunnelen, zbudowanego ledwie dekadę temu. Na południowo–wschodnim krańcu ulicy mieszczą się m.in. budynek opery i miejski ratusz. Z drugiej strony, północno–zachodniej znajdowała się niedawno ambasada amerykańska, w pobliżu mieści się norweski Komitet Noblowski. Ulicą dziennie przejeżdżało 15 tys. aut.
Dzieci będą bezpieczne
– Całkowicie zgadzam się z tą zmianą, bo mam małe dzieci. Wiele razy musiałem cofnąć się przed przejeżdżającym autem. Kierowcy nie ściągają tu nogi z gazu. Raczej przyspieszają, by zdążyć na zielone światło – tłumaczył dziennikarzowi „Aftenposten” Hege Ebeltoft Nordbo, mieszkaniec Vika. Wskazuje, że na ul. Lokkeveien jest ograniczenie prędkości do 30 km/h, ale prawie nikt go nie przestrzega.
Formalnie obie ulice zostaną zamknięte 1 czerwca, ale już od poniedziałku montowane są nowe oznaczenia. Ruch zostanie ograniczony szlabanami, ulice będą jednak dostępne dla karetek, pojazdów specjalnych, ewentualnie autobusów, a także dla mieszkańców, którzy będą chcieli dojechać do swoich domów. Urzędnicy zapewniają, że chodzi o zamknięcie ich dla codziennego regularnego ruchu. Odpowiednie miejsca zostały oznaczone informacjami o objazdach.
– Spodziewamy się, że przez pewien czas wzrośnie ruch i korki na okolicznych trasach. To normalne. To się unormuje, gdy kierowcy zorientują się w nowej organizacji ruchu i ustalą się nowe przyzwyczajenia transportowe – tłumaczy Monika Olsen, rzeczniczka miejskiego departamentu, odpowiedzialnego za politykę przestrzenną i transportową.
– Wielu kierowców jeździ tutaj bardzo szybko – przyznaje Merete Hansen, dyrektor szkoły Ruseloka, działającej przy Lokkeveien. – Wielu naszym uczniom zdarzyło się, że prawie zostali potrąceni. Jestem bardzo zadowolona z zamknięcia ulicy, bo to oznacza, że będą bezpieczniejsi.
Ulica dla każdego
Nordbo, który mieszka w Vika od siedmiu lat, przyznaje, że słyszał o innych rodzicach z dziećmi, którzy chcieliby się sprowadzić do tej okolicy, tym bardziej, że szkoła Ruseloka się rozbudowuje.
– Na Lokkeveien niebezpieczne sytuacje i wypadki zdarzają się od lat 70. ubiegłego wieku – zaznacza miejski radny z partii Zielonych (MDG) Arild Hermstad, jeden z autorów projektu. – Bardzo się cieszę, że wreszcie ruszyliśmy z tym testem i kolejna ulica w Oslo staje się miejscem dla ludzi, którzy przy niej mieszkają i tu funkcjonują. Naszym celem jest sprawić, by poruszanie się po mieście było bezpieczne dla każdego, niezależnie czy ma 8 lat, czy 80 lat, czy korzysta z deskorolki, czy wózka inwalidzkiego.