Od nowego roku autobusy będą mogły być cięższe

Cięższe dwuosiowce

Polska zaimplementowała już dyrektywę unijną, mówiącą o tym, że dla wszystkich autobusów na dwóch osiach została podniesiona dopuszczalna masa całkowita pojazdu do 19,5 tony. W Polsce nastąpiło to 15 czerwca tego roku, kiedy zostało ogłoszone rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa. Takie podwyższenie wynika z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej z 29 kwietnia 2015 r. ustanawiającej dla niektórych pojazdów drogowych poruszających się na terytorium wspólnoty maksymalne dopuszczalne wymiary w ruchu krajowym i międzynarodowym oraz maksymalne dopuszczalne obciążenia w ruchu międzynarodowym.

Jak informuje MIB, przepisy rozporządzenia zmieniającego warunki techniczne pojazdów zakresie podwyższenia dopuszczalnej masy całkowitej autobusu o dwóch osiach, wchodzą w życie 1 stycznia 2017 r. Kraje, które jeszcze nie zaimplementowały zaktualizowanych przepisów, mają czas do końca maja 2017 r.

Więcej pasażerów

O korzyściach płynących ze zmiany wypowiada się m.in. Solaris. – Umożliwia to z jednej strony zwiększenie pojemności przestrzeni pasażerskiej – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik prasowy producenta. Wskazuje jednak na ograniczenia tego przepisu z innej strony. – W Polsce jednak nadal pozostawiono takie same przepisy dotyczące nacisku na oś tylną – w tym przypadku na oś napędową – do 11,5 tony. Dlatego to pole manewru jest dość ograniczone, bowiem powoduje to, że nie można wykorzystać maksymalnie tego limitu – zaznacza Figaszewkski.

Przedstawiciel Solarisa podaje, że niektóre kraje UE posiadają w przepisach krajowych dopuszczalny nacisk na oś tylną do 12 ton (Włochy), do 12,6t (Francja) czy 13 ton (Hiszpania). –Tym samym pojemność pasażerska autobusów w tych krajach też będzie mogła wzrosnąć – zauważa Figaszewski.

Komentarz w sprawie zmian wydało także MIB. – Przepisy mają uwzględnić zaistniałe na przestrzeni lat różne zmiany, takie jak zwiększenie średniej masy pasażerów i ich bagaży, wzrost masy pojazdu związany z nowym wyposażeniem wymaganym przez przepisy z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego, czy też norm emisji spalin – informuje biuro prasowe. – W związku z podwyższeniem dopuszczalnej masy całkowitej autobusu o dwóch osiach do 19,5 tony nie powoduje to konieczności podwyższenia nacisku na oś dla omawianych autobusów – dodaje MIB. Zatem ministerstwo potwierdza,, że nadal nacisk na oś pojazdu nie może przekraczać w przypadku pojedynczej osi nienapędowej 10 ton, a w przypadku pojedynczej osi napędowej 11,5 tony.

A może więcej baterii?

Niewątpliwie dodatkowy tonaż może być także ukłonem w stronę producentów, którzy będą chcieli zapewnić większy przebieg autobusu poprzez zwiększenie liczby baterii. – Ci, którzy pracują nad legislacją, wyszli trochę producentom na przeciw. To z pewnością pomoże tym wszystkim, którzy są zwolennikami pakowania dużych ilości baterii. Nam się to rozwiązanie nie specjalnie podoba. Jednak, jeżeli ktoś sobie będzie takie życzył, to tak też zrobimy – przyznaje z kolei Marek Zmarz, zastępca dyrektora od spraw rozwoju i strategii spółki Ursus.

O zachowaniu zdrowego rozsądku mówi także Solaris. –Dla przewoźników ważniejsza jest pojemność pasażerska, bo przede wszystkim komunikacja publiczna ma służyć ludziom, a nie temu, jak daleko dany autobus pojedzie na jednym ładowaniu – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik prasowy Solarisa. – Zresztą, nasza filozofia działania w autobusach elektrycznych jest taka, żeby minimalizować pojemność baterii, ale za to częściej i szybciej je doładowywać w momentach, kiedy mamy naturalne przestoje w kursowaniu autobusu, czyli na przykład na przystankach końcowych i w zajezdni. Możliwe jest także uzupełnianie baterii podczas kursowania na linii. Mamy możliwości bardzo szybkiego ładowania do 600 kW ze stacji pantografowych zlokalizowanych w obszarze przystanku. Oznacza to, że w ciągu kilkudziesięciu sekund takie ładowarki umożliwiają uzupełnienie baterii w taki sposób, że autobus może przez cały dzień kursować na linii, a dopiero w nocy ładuje baterię do pełna wolniejszą ładowarką zlokalizowaną na terenie zajezdni – wyjaśnia Solaris.

Co z autobusami przegubowymi?

Zmiany w Polsce dotyczyć będą na razie autobusów z dwiema osiami. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zaznacza jednak, że wdrożenia do polskich przepisów wymaga również przepis wciąż tej samej dyrektywy unijnej, podwyższający maksymalnie o 1 tonę dopuszczalną masę całkowitą autobusu przegubowego o trzech osiach. Obecnie tonaż ten wynosi 28 ton, w przypadku gdy taki autobus jest zasilany paliwem alternatywnym

– Podwyższona dopuszczalna masa całkowita takiego autobusu może jedynie wynikać z masy zastosowanej technologii paliwa alternatywnego, jak np. instalacja, zbiornik, akumulatory, i nie przekraczać 1 tony – wyjaśnia MIB. Niestety, nie informuje, kiedy Polska zaimplementuje ten przepis. Zgodnie z dyrektywą czas do implementacji przewidziany jest do końca maja 2017 roku.