Morawiecki: Wybudujemy 5 tys. km dróg dla rowerów

1 lipca odbył się V Kongres Prawa i Sprawiedliwości, w trakcie którego podsumowano dotychczasowe działania rządu i zwrócono uwagę na konieczność dalszych reform związanych z sądownictwem czy edukacją. Poruszono również wątek związany z ruchem rowerowym – wicepremier Morawiecki zapowiedział znacznej skali inwestycję w turystykę rowerową polegającą na budowie aż 5 tys. km szlaków.

– Potrzebujemy więcej ścieżek. Turystyka rowerowa jest ważna dla gospodarki lokalnej. Tworzy miejsca pracy w gastronomii, agroturystyce i hotelarstwie, czyli drobnym, polskim biznesie – przekonywał w trakcie swojego wystąpienia. – Wybudujemy w ciągu najbliższych kilku lat 5 tys. km zintegrowanych, bezkolizyjnych, nowych tras: szlak Zamków Piastowskich, Kompanii Pierwszej Kadrowej albo wzdłuż Wisły, od źródeł do Bałtyku. Myślę, że będzie to z pożytkiem dla zdrowia, gospodarki i estetyki, bo dzięki temu będziemy mogli podziwiać piękno polskich krajobrazów.

Za mało konkretów

Wystąpienie wicepremiera to zdecydowany pozytyw świadczący o tym, że rządząca partia docenia potencjał ruchu rowerowego i jego społeczno-gospodarcze znaczenie. Rowerzyści z ogólnopolskiej sieci Miasta dla Rowerów zwracają jednak uwagę, że wypowiedź wyznacza słuszny kierunek, ale nie zawiera żadnych konkretów.

„Po pierwsze, nieznany jest budżet ani źródła finansowania. Dopóki nie pojawią się konkretne kwoty i ich źródła, trudno oceniać realność przedsięwzięcia. Po drugie, nieznany jest tryb realizacji. Jeśli będzie wzorowany organizacyjnie i finansowo na wdrażanym obecnie małopolskim programie inwestycji rowerowych, to dobrze. Jeśli będzie to powtórka z mało szczęśliwego eksperymentu szlaku GreenVelo, to źle. Po trzecie, do realizacji zapowiedzi brakuje istotnego narzędzia: specustawy rowerowej. Chodzi o rozszerzenie zakresu obecnie obowiązującej specustawy drogowej na drogi dla rowerów i linie tramwajowe realizowane poza pasem drogi publicznej. Projekt nowelizacji był gotowy kilka lat temu. Czas do niego wrócić, zwłaszcza że to domena ministerstwa, którym kieruje wicepremier Morawiecki” - czytamy na oficjalnej stronie organizacji.

Wzdłuż rzeki

Rowerzyści sugerują inwestowanie szczególnie w szlaki wzdłuż wielkich rzek (Wisła, Warta, Odra, Bug, Narew) z wykorzystaniem wałów przeciwpowodziowych oraz wyasfaltowanie dawnych linii kolejowych. To łatwe do wykorzystania rezerwy niewymagające skomplikowanych prac ziemnych i cechujące się atrakcyjnym przebiegiem.

Aktywiści zwracają również uwagę na konieczność budowy infrastruktury przy mostach na wielkich rzekach. Większość z nich to miejsca szczególnie niebezpieczne dla ruchu rowerowego, zmuszające użytkowników dwóch kółek do poruszania się jezdnią wśród szybko jadących samochodów lub nielegalnego przejazdu wąskimi chodnikami. Postulowanym rozwiązaniem jest dobudowa kładek umożliwiających cyklistom bezpieczny przejazd na drugą stronę (tak, jak na Moście Łazienkowskim w Warszawie).

Ministerialne zapowiedzi dotyczą wyłącznie tras o charakterze turystycznym, jednak nie ma wątpliwości, że ich realizacja w proponowanej skali przyniosłaby wielowymiarowe korzyści. Aby przedsięwzięcie nie pozostało w sferze efektownie brzmiących planów, konieczne jest przedstawienie konkretnych planów i podjęcie działań. Niestety, obecnie rząd nie podaje na ten temat żadnych informacji.