Na stacjach centralnego odcinka pojawiają się już elementy wystroju oraz wyposażenie techniczne. – Prace zakończą się zgodnie z harmonogramem pod koniec września. Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni od zakończenia budowy uda się uruchomić – zapowiada Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy.
Wczoraj (30 marca) Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, odwiedzała budowę stacji C-9 Rondo Daszyńskiego. Prace wykończeniowe na tej stacji są już mocno zaawansowane. – Czas biegnie szybko. Jesteśmy pół roku później, w pomieszczeniach technicznych jest już wyposażenie energetyczne – mówi Gronkiewicz-Waltz. Nad wejściami znajdują się stalowe konstrukcje w kształcie litery M, na których umieszczone zostaną czerwone tafle szklane – to kolor przewodni dla tej stacji. Strop górny jest izolowany i zasypywany.
fot. WUCzarny bazalt i czerwony sufit
Ta stacja to potężny, ponad 400-metrowy obiekt – za peronem znajdują się 270-metrowe tory odstawcze. Przewidziano tutaj siedem wyjść i pięć szybów windowych. Budowla jest dwupoziomowa – na kondygnacji -1 znajdują się antresole, przestrzeń handlowa oraz pomieszczenia techniczne, natomiast na poziomie -2 jest hala peronowa oraz tory. Ściany obłożone są już czarnym bazaltem i sienitem, na posadzkach położony jest granit skandynawski. Widać też charakterystyczne dla architekta Andrzeja Chołdzyńskiego kielichowe kolumny – na peronie tej stacji znajdzie się jeden rząd kolumn.
Peron, fot. WUNie ma jeszcze dekoracji ścian zatorowych, które obłożone będą panelami z grafikami reprezentującymi nazwy stacji, których autorem jest światowej sławy artysta Wojciech Fangor. Na stropie znajduje się już tynk akustyczny, który tłumić ma nadmierny hałas. Do tego pojawi się podwieszany sufit w postaci metalowych czerwonych kubików, układających się w falę. Na peronie na montaż czekają także schody ruchome firmy OTIS – w przeciwieństwie do tych na I linii nie będą uruchamiane przez fotokomórkę, a za pomocą kontakt-maty (wystarczy, że pasażerowie wejdą w odpowiednią strefę). Prędkość wyniesie 0,5 m/s. Po stronie zachodniej przewidziano schody stałe i jeden bieg schodów ruchomych, natomiast po bardziej obciążonej wschodniej (od strony ronda Daszyńskiego) – trzy biegi schodów ruchomych.
Podstacja z wyposażeniemW pomieszczeniach technicznych znajduje się już wyposażenie podstacji trakcyjno-energetycznej wraz z tablicą dyspozytorską, na którą trafia sygnał ze wszystkich szaf i tablic przekaźnikowych. Za montaż tych urządzeń odpowiedzialna jest firma ABB. Takie podstacje znajdą się na co drugiej stacji (nieparzyste – C-9, C-11, C-13 i C-15). Na Rondzie Daszyńskiego znajdują się też dwie wentylatornie, każda z dwoma wentylatorami, odpowiedzialnymi za dostawę i odbiór powietrza. Jak wyjaśniają pracownicy wykonawcy centralnego odcinka, firmy AGP Metro, jeden tylko wentylator może tłoczyć do 280 tys. metrów sześciennych powietrza.
Tory odstawcze, fot. WU
Za stacją znajdują się cztery tory odstawcze, z czego dwa zewnętrzne w przyszłości, po przedłużeniu II linii, będą spełniały rolę szlakowych. Ściana końcowa w tym miejscu jest wzmocniona jedynie zbrojeniem z włókien szklanych. Torowisko w tym miejscu pojawiło się jako drugie – po łączniku technicznym pomiędzy I a II linią metra.
Kiedy otwarcie?Najbardziej zaawansowana jest budowa stacji na zachodnim odcinku – C-9 Rondo Daszyńskiego i C-10 Rondo ONZ. W tej chwili stopień zaawansowania prac na całym centralnym odcinku II linii metra oceniany jest na 88%. Najwięcej do zrobienia pozostaje na stacji C-13 Powiśle (CNK), na której w zeszłym tygodniu
przebito pierwszy z trzech łączników pod tunelem Wisłostrady pomiędzy zachodnią a wschodnią częścią stacji. Jak jednak usłyszeliśmy od służb metra przebieg prac zależy tylko i wyłącznie od organizacji pracy wykonawcy i tego, jakie siły rzuci na plac budowy. – Kontrakt przewiduje zakończenie robót na 30 września br. W tej chwili wykonawca nie zgłasza żadnych sygnałów, żeby ten termin nie był dotrzymany – mówi Jerzy Lejk, prezes Metra Warszawskiego. Dodaje, że częściowe odbiory rozpoczną się wcześniej.
Tunel szlakowy, fot. WUCentralnym odcinkiem II linii metra pojedziemy jeszcze w tym roku. – Prace zakończą się zgodnie z harmonogramem pod koniec września, potem są odbiory, trzeba uzyskać pozwolenia. Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni od zakończenia budowy uda się uruchomić – zapowiada Hanna Gronkiewicz-Waltz. To by sugerowało możliwość otwarcia na wybory samorządowe, które wypadają w listopadzie. Prezydent miasta podkreśla jednak, że nader wszystko ważne jest bezpieczeństwo, a nie termin zakończenia prac.