Od sylwestrowej nocy w Kenii międzymiastowe pojazdy transportu publicznego nie mogą przewozić pasażerów między 7. wieczorem a 6. Rano. Taki radykalny przepis wprowadzono po serii nocnych wypadków drogowych, w których, tylko w grudniu, zginęło 200 osób. W efekcie zapanował chaos.
O zarządzeniu poinformował w niedzielę sylwestrową Francis Meja, dyrektor National Transport and Safety Authority, czym zaskoczył wielu pasażerów mających wykupione bilety na podróż do domu lub na uczelnię (we wtorek na kenijskich uczelniach zaczął się nowy semestr). Weszło ono w życie już w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. W efekcie wielu podróżnych, którym nagle skasowano bilety, spędziła noc na przystankach i w poczekalniach, sytuacja powtórzyła się ostatniej nocy.
W rezultacie nie wszyscy zmieścili się do autobusów, które ruszyły na trasy w dzień. W dodatku przewoźnicy, którym o połowę ograniczono czas pracy, momentalnie, mniej więcej dwukrotnie, podnieśli ceny biletów. Próbują ratować przychody, które w dwa dni spadły w niektórych przypadkach o 60 proc.
Zakaz jest bezpośrednią reakcją na wypadek, który zdarzył się na jednej z kenijskich autostrad rano 31 grudnia, gdy autokar przewożący 46 pasażerów zderzył się z ciężarówką i śmierć poniosło 36 osób. Ale to tylko jedno z serii podobnych zdarzeń, które miały miejsce na drogach w ciągu ostatnich tygodni.
Decyzja spowodowała chaos. Komentatorzy zwracają uwagę, że zakaz uderzy w gospodarkę, bo nie tylko uniemożliwia powrót ze świąt, ale też uniemożliwia pracownikom (wielu dojeżdża z mniejszych miast) dojazd do pracy. To samo dotyczy handlarzy, którzy korzystali z przejazdów w nocy, by zdążyć ze swoim towarem na rano na targowiska.
„To nie ciemności są przyczyną wypadków i NTSA doskonale to wie” – można przeczytać w lokalnym dzienniku „The Star”. „Wypadki są spowodowane przez pozbawionych umiejętności, pijanych i zmęczonych kierowców, a także stare i niespełniające norm bezpieczeństwa autobusy. Poprawić sytuację mogłaby sama NTSA i nieskorumpowana policja” – pisze gazeta.
Kenijskie media przypominają, że to nie pierwszy taki pomysł w tym kraju. W 2013 r. również wprowadzono podobny zakaz, ale został on potem uchylony przez Sąd Najwyższy. Rząd wprowadził wtedy możliwość działania w nocy tylko dla przewoźników posiadających specjalną licencję i dwóch, certyfikowanych przez NTSA kierowców na każdym nocnym kursie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.