Partnerzy serwisu:
Felietony i komentarze

Co dobre dla busiarzy, szkodliwe dla komunikacji publicznej?

Dalej Wstecz
zdjęcie autora

Dominik Wójcikredaktor portalu Transport Publiczny

Działacz społeczny zainteresowany tematyką inżynierii komunikacyjnej i publicznego transportu zbiorowego. Działacz Częstochowskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w latach 2005-2013, prezes w latach 2009-2013. Obecnie tzw. "wolny strzelec" dążący różnymi środkami do nadania publicznemu transportowi zbiorowemu faktycznej formy usługi o charakterze użyteczności publicznej oraz do ograniczenia ruchu kołowego w Częstochowie.

Felietonista:

Dominik Wójcik

Autor:

Dominik Wójcik

Data publikacji:
22-02-2016
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

FELIETONY I KOMENTARZE
Co dobre dla busiarzy, szkodliwe dla komunikacji publicznej?
fot. Dominik Wójcikprzystanek
Krajowe wojewódzkie sądy administracyjne wydały co najmniej dwa wyroki uchylające uchwały rad miejskich ustalających jednolitą opłatę za korzystanie z przystanków w maksymalnej kwocie 5 gr za jedno zatrzymanie. Korzyść odnoszą przewoźnicy posługujący się busikami, co może źle oddziaływać na system komunikacji.

Niedawno szczegółowo opisałem wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, którym uchylono uchwałę rady miasta w sprawie ustalenia wysokości opłat za korzystanie z przystanków komunikacyjnych określonych w jednej stawce 5 gr za jedno zatrzymanie dla wszystkich przewoźników. Skarżący uchwałę prokurator oraz rozpatrujący skargę sąd zgodnie uznali, że przy wyznaczaniu tej opłaty naruszono zasadę niedyskryminacji – dyskryminowanymi mieli okazać się przewoźnicy busików, którzy przewożąc mniej pasażerów w mniejszym stopniu mieliby się przyczyniać do eksploatacji przystanków.

W sądowej interpretacji uzasadnienia projektu ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, przystanki ulegają zużyciu bądź zniszczeniu wskutek pobytu pasażerów, którzy korzystają z ławek lub np. dopuszczają się dewastacji poprzez malowanie graffiti. Zgodnie z tym tokiem rozumowania im mniej pasażerów, tym mniejsze zużycie i dewastacja, a zatem mniejszy koszt utrzymania oraz naprawy. Reasumując – pasażerowie busików tworzący mniejsze potoki generują mniejsze koszty, niż pasażerowie dużych autobusów, dlatego przewoźnicy posługujący się mniejszym taborem nie mogą w takim samym stopniu dokładać się do utrzymania.

Mniejsza opłata kusi

Konsekwencją orzeczeń sądowych jest obniżenie stawki opłat za zatrzymanie busika. Najczęściej stosuje się kwotę 4 gr dla pojazdów do 23 osób, zaś dla większych 5 gr. Różnica nie wydaje się znaczącą i zdaje się symboliczna, jednak sama wymowa orzeczeń i późniejszych cenników stanowi istotny przekaz dla przedsiębiorców: zachęca ich do korzystania z „ziemniakowozów” w miejsce choćby małych, ale pełnowartościowych autobusów. Różnica jednego grosza przy jednym zatrzymaniu mnoży się przez ilość kursów w ciągu dnia, ilość przystanków na trasie, a także ilość dni w miesiącu. Kwota rośnie do wielkości mającej znaczenie dla przedsiębiorcy borykającego się z cenami paliwa, czy eksploatacji pojazdów.

W takiej sytuacji przewoźnik mający wybór: funkcjonować na wyższych kosztach wożąc ludzi autobusem, czy zaoszczędzić i wyjechać na trasę mniejszym pojazdem, na pewno wybierze tę drugą opcję. O pasażerach pomyśli zapewne niewielu – aby nie zakładać, że nikt. I tak obawiać się można cofnięcia zjawiska coraz śmielszej wymiany taboru z przeszklonych furgonetek na małowymiarowe autobusy o większych, niż te pierwsze gabarytach i ilości miejsc dla pasażerów.

Koszt społeczny orzeczenia

Zmorą podróżnych małych komercyjnych linii jest komfort podróży w ciasnych busikach, które tak na prawdę są pochodnymi furgonów dostawczych. Ciasne wejście, przejście między siedzeniami oraz klaustrofobiczne fotele, to niekiedy wszystko na co mogą liczyć pasażerowie tych linii, pamiętający duże i przestronne wnętrza wszechobecnych onegdaj autobusów PKS. Podróż w takich warunkach zniechęca do korzystania z takiej resztkowej komunikacji i skutkuje odejściem do prywatnych samochodów oraz korkowania ośrodków centralnych w aglomeracjach.

Spadek komfortu podróżnych to tylko jedna strona medalu. Orzeczenia sądów najprawdopodobniej spowodują „zakonserwowanie” obecności busów na szlakach komunikacyjnych, a na ich wyeliminowaniu powinno wszystkim zależeć. Wiele w ostatnich latach było doniesień prasowych o tragicznych w skutkach wypadkach takich pojazdów, niekiedy przeciążonych. Znane są także pasażerom „zrzutki na mandat”, jeśli ktoś chce wejść do furgonu ponad limit.

Niewielką nadzieję niesie rewolucja w transporcie planowana na 2017 r., bo samorządowcy mogą stawiać takie warunki koncesji lub umów, które nie będą dopuszczały do wykonywania przewozów przy użyciu busików. Trudno jest spodziewać się, aby wszystkie samorządy wykazały tak stanowczą postawę.

Ciasnota w podróży, przyrost ilości samochodów w ośrodkach centralnych aglomeracji i miastach oraz spadek lub utrzymanie niskiego poziomu bezpieczeństwa podróżnych, to możliwy skutek orzeczeń sądów administracyjnych. Mogą one więc przynieść szkodę ogółowi społeczeństwa przy zapewnieniu pozorów niedyskryminacji podmiotów gospodarczych.

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

ZDM Warszawa o ulicach i chodnikach po zmianie prawa: Rewolucji nie będzie

Prawo & Finanse

„Mniej bandytów drogowych”. Wyższe mandaty działają

Prawo & Finanse

Łódź. Za miasto taniej busem

Komunikacja

Łódź. Za miasto taniej busem

Kasper Fiszer 24 marca 2016

Busy opanowały transport na trasie Nysa-Wrocław. Kolej się budzi

Komunikacja

Zobacz również:

ZDM Warszawa o ulicach i chodnikach po zmianie prawa: Rewolucji nie będzie

Prawo & Finanse

„Mniej bandytów drogowych”. Wyższe mandaty działają

Prawo & Finanse

Łódź. Za miasto taniej busem

Komunikacja

Łódź. Za miasto taniej busem

Kasper Fiszer 24 marca 2016

Busy opanowały transport na trasie Nysa-Wrocław. Kolej się budzi

Komunikacja

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5