Białystok: Nastąpi integracja taryfowa autobusów z pociągami?

W „Przeglądzie Komunalnym”, czasopiśmie branżowym poświęconym gospodarce komunalnej i ochronie środowiska, pojawiła się informacja na temat możliwości włączenia do systemu komunikacji miejskiej pociągów regionalnych Przewozów Regionalnych. Na pytanie redakcji portalu „Transport Publiczny” dotyczące możliwości integracji taryfowej przewozów autobusowych komunikacją miejską i koleją w oparciu o Białostocką Kartę Miejską Bogusław Prokop, dyrektor zarządu Białostockiej Komunikacji Miejskiej w Urzędzie Miejskim w Białymstoku odpowiedział, że elektroniczna Białostocka Karta Miejska obsługująca wszystkie bilety jednorazowe, wieloprzejazdowe i okresowe w Białostockiej Komunikacji Miejskiej mogłaby być wykorzystana przez podróżnych również podczas przejazdów pociągami.

– Istnieje techniczna i organizacyjna możliwość obsługi taryfowej przejazdu pociągami na trasach z okolicznych miejscowości i po terenie miasta do dworca Białystok Główny. Bilet byłby ważny na dojeździe do dworca Białystok Główny i na wcześniejszych przystankach leżących w granicach miasta – wyjaśnia nasz rozmówca. Zaznaczył jednak, że dostępne analizy i opracowania wskazują na sens włączenia kolei w system komunikacyjny miasta wyłącznie w ramach połączeń aglomeracyjnych.

Renata Gerasimiuk, rzecznik prasowy białostockiego oddziału Przewozów Regionalnych przypomina, że przewoźnik od lat podchodzi z entuzjazmem do wspólnego biletu. – Już dwukrotnie, w przeciągu kilku lat, Przewozy Regionalne podejmowały próby utworzenia wspólnego biletu z Białostocką Komunikacją Miejską, uważając, że kolej stanowiłaby ważne uzupełnienie białostockiego systemu komunikacji miejskiej. Niestety, do tej pory Urząd Miasta Białegostoku nie wykazywał zainteresowania. Jeśli teraz chciałby ponowić rozmowy, jesteśmy otwarci i chętnie wrócimy do tematu, ponieważ jak pokazują przykłady innych miast, jest to korzystne dla pasażerów – podkreśla Renata Gerasimiuk.

Dwa warianty przedsięwzięcia

W ocenie Dyrektora BKM uruchomienie wspólnego przedsięwzięcia mogłoby mieć dwa warianty. W pierwszym bilet zakodowany na karcie obowiązywałby na liniach w granicach Białegostoku i wyłącznie na liniach kolejowych na trasach do Białegostoku. Wówczas wystarczyłaby tylko umowa z przewoźnikiem kolejowym. W drugim rozwiązanie mogłoby mieć zasięg rozszerzony o autobusowe linie podmiejskie i wymagałoby zawarcia stosownych porozumień między samorządem miejskim i województwa, zapewniających rozwiązania taryfowe korzystne dla pasażerów i zgodne z ich oczekiwaniami .

Gotowy system rozliczeń

Atutem przy wdrożeniu zintegrowanego biletu jest sprawdzony system rozliczeń usług przewozowych Białostockiej Komunikacji Miejskiej, który może być wykorzystany przez strony porozumienia i przewoźnika. Jak wyjaśnia Bogusław Prokop funkcjonowanie kolei w obecnym lub zmodyfikowanym systemie biletowym może mieć kształt niemal identyczny jak w przypadku współpracy z sześcioma sąsiednimi gminami.

Zarząd BKM rozliczałby wpływy z biletów okresowych obowiązujących poza granicami miasta pomiędzy kolej a współpracujące gminy lub dzielił się wpływami ze wspólnego biletu okresowego obowiązującego na terenie Białegostoku za przejazdy koleją w granicach miasta. Schemat ten można byłoby zastosować i działałby automatycznie, jeżeli podróżny po wejściu do autobusu lub pociągu kasowałby Białostocką Kartę Miejską. Jeżeli karta zawierałaby doładowaną portmonetkę, to kasownik zainstalowany w składzie kolejowym pozwalałby na przejazd na podstawie dowolnego biletu – i jednorazowego, i wieloprzejazdowego. Dane te zbierane byłyby przez system informatyczny, a zarząd BKM wiedziałby, ile osób korzysta z pociągów na podstawie autobusowo-kolejowego biletu BKM oraz do którego z ośmiu podmiotów (Białystok+6 gmin+kolej) i w jakiej wielkości przekazać uzyskane wpływy.

– Przedyskutowaliśmy z koleją mechanizmy zapewniające jednoznaczne rozliczenie wpływów z biletów uprawniających do podróży koleją i BKM. Kłopoty pojawiają się z powodu niejednolitych systemów ulg, nawet tych ustawowych – podkreśla nasz rozmówca.

Atuty z integracji taryfowej

Renata Gerasimiuk wskazuje zalety integracji taryfowej. Podstawowa związana jest z obniżeniem kosztów codziennych dojazdów. – Przede wszystkim połączenie obu rodzajów transportu „w jednym bilecie” przyczyni się do obniżenia kosztów dla tych pasażerów, którzy przy codziennych dojazdach do pracy i szkół korzystają zarówno z autobusu, jak i pociągu i kupują dwa oddzielne bilety. Wspólny bilet przyniesie pasażerom możliwość korzystania z większej liczby połączeń – podaje rozmówczyni „Transportu Publicznego”.

Wskazuje przy tym na zalety transportu szynowego, także w ruchu miejskim. – Czas przejazdu pociągu w porównaniu z alternatywnymi środkami transportu jest po prostu bezkonkurencyjny. Przy zastosowaniu dogodnych przesiadek z pociągu na autobus lub odwrotnie, może zdecydowanie skrócić czas dojazdu na terenie miasta. To może zachęci mieszkańców miasta, aby zrezygnowali z własnych samochodów i korzystali z komunikacji zbiorowej. Dodatkowym atutem transportu kolejowego jest to, że pojazdy są przystosowane do przewozu rowerów (co w autobusie jest niemożliwe) oraz dostępne dla osób niepełnosprawnych – poruszających się na wózkach inwalidzkich. Poza tym, transport kolejowy jest niezawodny w każdych warunkach atmosferycznych – wylicza.

Różne opinie o kolei miejskiej

Jak podkreśla Renata Gerasimiuk atuty w poruszaniu się po mieście pociągiem potwierdziło ubiegłoroczne uruchomienie Białostockiej Kolei Miejskiej w ramach „Europejskiego Dnia bez Samochodu”. Odbyło się to w ramach projektu Stowarzyszenia Sympatyków Kolejnictwa „Kolejowe Podlasie”. Jednak miasto raczej nie włączy się w uruchomienie takich miejskich połączeń.

– Z przeprowadzonych analiz więźby ruchu pasażerskiego wynika, że nie jest praktyczne i celowe organizowanie przewozów koleją w granicach Białegostoku. Słabą stroną kolei są niedogodne lokalizacje i mała liczba istniejących przystanków kolejowych, jak i niewielka liczba istniejących połączeń obsługiwanych przez podlaski oddział Przewozów Regionalnych – podkreśla Dyrektor BKM.

Jak dodaje Bogusław Prokop, z danych udostępnionych przez organizatorów wydarzenia wynika, że spośród około 1,5 tys. przewiezionych bezpłatnie pasażerów, bodajże tylko 1 (!) osoba wskazała, iż połączenie kolejowe zamieniła z autobusowym.

Komunikacja w Białymstoku

Białystok jest jednym z większych miast w Polsce Wschodniej. Liczy blisko 300 tysięcy mieszkańców, zajmuję powierzchnię ok. 105 km kw. Do obsługi mieszkańców zarząd Białostockiej Komunikacji Miejskiej uruchamia 42 linie dzienne oraz 6 linii nocnych. Na terenie miasta znajdują się cztery przystanki kolejowe, do których obecnie dociera w dni robocze łącznie 34 pociągi z kierunków: Bielsk Podlaski, Ełk, Łapy i Sokółka. Poza wydarzeniami okazjonalnymi, w ruchu pasażerskim nie jest wykorzystywana stacja Białystok Fabryczny.

---

Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.

Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.