Białystok: GEKON na ulicach

– Nie pamiętam dokładnie, jakie to oszczędności w użytkowaniu, ale mogą sięgać nawet 30 proc. – mówi o nowym autobusie, dyrektor Zarządu Białostockiej Komunikacji Miejskiej Bogusław Prokop. Do tego wytwarza o 30 proc. mniej spalin. Na trasę linii nr 11 wyjechał po raz pierwszy w poniedziałek 14 października. O jego ekologicznych zaletach ma przypominać nazwa „GEKON”.

– Mieliśmy okazję przetestować ten autobus kilka miesięcy temu. Spodobał się – mówi Prokop. Zresztą zależy nam na takich pojazdach, które jak najmniej zanieczyszczają środowisko. W tym momencie po Białymstoku jeździ prawie 200 autobusów, które mieszczą się w europejskich normach emisji spalin EURO 4 i EURO 5, a od przyszłego roku planowana jest kolejna EURO 6. Każda następna jest dużo bardziej restrykcyjna – chwali się.

Dlaczego jeżdżący od dwóch tygodni MAN Lion's City Hybrid A37 jest taki niezwykły. Układ elektryczny połączony jest ze spalinowym, ładuje się w czasie jazdy. – Autobus rusza w ogóle bez, napędu spalinowego. Ten włącza się dopiero na trasie, gdy brakuje mocy elektrycznemu, który z kolei odzyskuje ją w czasie hamowania – wyjaśnia Prokop.

Szef BKM nie wyklucza, że do Białegostoku trafią podobne autobusy, głównie w związku ze wspomnianymi zmianami w przepisach unijnych dotyczących emisji spalin. Już teraz planowany jest zakup trzech nowych autobusów przegubowych. – Ale czy to będą akurat „hybrydy”, nie wiadomo. Sami producenci spierają się o to, jakie autobusy zdominują przyszłość. Np. według Solarisa będą to autobusy elektryczne, inni stawiają na hybrydowe i nowoczesne spalinowe – tłumaczy.