Amerykański producent autobusów elektrycznych Proterra został wybrany przez władze Kalifornii jako dostawca taboru w zamówieniach organizowanych na poziomie stanu. To istotne, bo do 2040 r. cały kalifornijski transport publiczny ma być zeroemisyjny.
Decyzja California Departament of General Services, czyli stanowej instytucji zajmującej się obsługą władz lokalnych oznacza, że autobusy Proterry i jej infrastruktura do ładowania może być zamawiana przez instytucje – przewoźników, organizatorów transportu, ale też np. lotniska czy uniwersytety – za pośrednictwem stanowych przetargów, które, m.in. dzięki skali, pozwalają na tańsze i sprawdzone zakupy.
Decyzja ma znaczenie zarówno dla producenta, jak i dla odbiorców. Proterra to firma kalifornijska. Jej fabryka baterii mieści się w Dolinie Krzemowej, z kolei autobusy są produkowane w Los Angeles. To wsparcie dla rodzimej firmy. Z drugiej strony przetargi za pośrednictwem stanu pozwalają na skorzystanie z dofinansowania. A jest ono znaczne. Kalifornia utworzyła fundusz wsparcia o wartości 450 mln dol., z którego można współfinansować inwestycje kolejowe i autobusowe. Chodzi m.in. o kupno lub dzierżawę autobusów, ładowarek i innej infrastruktury dla korzystania z autobusów.
Co więcej niedawno gubernator Gavin Newsom podpisał lokalną regulację uwalniającą od stanowych opłat i podatków zakupy zeroemisyjnych autobusów. Ma obowiązywać do 2024 r.
W 2018 r. przyjęto w Kalifornii program Innovative Clean Transit. Jego założeniem, jest przekształcenie całego transportu publicznego na zeroemisyjny do 2040 r.