Dzisiaj (31 stycznia) formalnie rozpoczął się spór zbiorowy w Miejskich Zakładach Autobusowych w sprawie podwyższenia wynagrodzenia dla kierowców. Zarząd spółki podkreśla, że większe podwyżki będą możliwe po podwyższeniu stawki za wozokilometr, jaką przewoźnikowi płaci ZTM. – Jesteśmy gotowi do rozmów, by spróbować stawkę za wozokilometr za 2018 r. podnieść – mówi Katarzyna Strzegowska, dyrektor pionu finansowego ZTM Warszawa.
Związki zawodowe kierowców MZA domagają się
zwiększenia wysokości wynagrodzenia dla pracowników. Zarząd spółki na razie nie godzi się na podwyżki w wysokości oczekiwanej przez związki. – Liczba osób popierająca w sondażu dążenia związków zawodowych do podwyższenia wynagrodzenia w spółce wyniosła 2771 osób. Jest to około 70-80% osób pracujących w tych dniach. W dniu dzisiejszym wszystkie organizację związkowe działające w spółce postanowiły o wejściu w spór zbiorowy z Miejskimi Zakładami Autobusowymi. Podczas sporu zbiorowego organizacje związkowe będą na bieżąco podejmowały decyzję co do swoich ewentualnych działań – informuje Waldemar Słupecki, członek prezydium Komisji Międzyzakładowej MZA i TW.
Przedstawiciele MZA podkreślają, że rozmowy o większych podwyżkach b
ędą możliwe po podwyższeniu stawki za wozokilometr. – Zakładaliśmy w tym roku trochę niższą stawkę dla MZA. Jako jednostka podlegającą pod dyscyplinę finansów publicznych jesteśmy zobowiązani do tego, by audytować spółki miejskie z corocznego wykonania budżetu. Audytujemy koszty, przychody i cyklicznie – przynajmniej raz na kwartał – aktualizujemy stawkę w zależności od wykonania budżetu i rzeczywistych potrzeb – mówi Katarzyna Strzegowska, dyrektor pionu finansowego ZTM Warszawa. Jak dodaje, obecnie średnioroczna stawka dla MZA wynosi ok. 9,10 zł netto – bez względu na długość taboru.
Jak już pisaliśmy, rozpoczęły się negocjacje między ZTM i MZA. – Prowadzimy rozmowy w dwóch tematach. Po pierwsze, by do mniej więcej połowy 2020 r. i uruchomienia kolejnego odcinka linii metra, utrzymać zwiększony poziom pracy przewozowej. To przekłada się na gwarancję pracy i pieniądze dla spółki za wykonane kilometry – mówi Strzegowska.
ZTM nie wyklucza możliwości podniesienia stawki za wozokilometr. – Drugi temat dotyczy tego, by – w ramach naszych możliwości finansowych – spróbować stawkę za wozokilometr za 2018 r. podnieść, gdy uzgodnienia między zarządem MZA a pracownikami wyklarują jakieś kwoty podwyżek dla pracowników. Jesteśmy gotowi na ten krok, ale trzeba pamiętać, że nie mamy budżetu z gumy. Mamy jednak świadomość, że kierowcy to podstawowa grupa, jeśli chodzi o komunikację publiczną, która wykonuje ciężką pracę – mówi Katarzyna Strzegowska. – Oczekujemy od zarządu MZA, że będzie pracowała nad samym regulaminem wynagradzania pracowników, co jest ważnym elementem składowym rozmów – dodaje Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.