Według części Planu Morawieckiego dotyczącego elektromobilności, w Polsce ma powstawać ok. tysiąc autobusów elektrycznych rocznie, a kilkadziesiąt samorządów już zadeklarowało, że są gotowe kupić blisko siedemset takich pojazdów. Te liczby robią wrażenie, jeśli porówna się je ze stanem obecnym nad Wisłą. A jak wygląda porównanie z Chinami, gdzie elektrotransport dotuje się już od kilku lat?
Na pewno pamiętacie, gdy kilka lat temu Warszawa kupowała pierwsze autobusy elektryczne i w przetargu starły się Solaris i dużo tańszy chiński BYD. Po wielu perturbacjach ostatecznie do stolicy trafiły solarisy, a chiński producent od tego czasu nie może sprzedać w Polsce pojazdów, choć chętnie użycza je na testy. Tymczasem w Chinach koncern BYD czyli „Build Your Dreams”, to olbrzymia firma, produkująca ogniwa elektryczne, dla której autobusy to ledwie fragment produkcji.
W ramach pilotowanego przez Ministerstwo Rozwoju Programu Elektromobilności Polska ma się stać w ciągu dekady europejskim zagłębiem tej technologii. Plan to produkcja i sprzedaż tysiąca elektrobusów rocznie (drugą celem planu, który dotyczy elektrycznych samochodów, jest osiągnięcie liczby miliona takich pojazdów na polskich drogach). Rząd ma wspierać ten plan wspierając samorządy finansowo, ułatwiając prace badawczo rozwojowe firmom i tworząc ułatwienia prawne dla takich zakupów. Plan jest ambitny, bo dziś w polskich miastach jeździ w sumie około trzydziestu elektrobusów, na kolejnych kilkanaście trwają przetargi. Największą europejską flotą elektrobusów jest 43 VDL–i w Eindhoven.
Tymczasem według danych statystycznych z chińskiego rynku, zawartych w raporcie China Vehicle Technology Service Center, w ubiegłym roku wyprodukowano tam 135 tys. autobusów o napędzie alternatywnym i to wzrost o 20 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Z tego 115,6 tys. (ok. 85 proc.) to autobusy elektryczne (w sumie liczbę wszystkich autobusów w Chinach szacuje się na 580 tys.). Większość z nich trafia na chiński rynek tym bardziej, że pojazdy z alternatywnym napędem mogą liczyć na subsydiowanie i zwolnienia podatkowe.
Według Chińskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (China Association of Automobile Manufacturers) w 2017 r. w tym państwie zostanie wyprodukowanych 180-190 tys. autobusów o napędzie alternatywnym. Do 2020 r. roczna produkcja ma skoczyć do 250 tys. Jeśli w tych liczbach utrzyma się odsetek elektrobusów, to powinno powstać ich odpowiednio ok. 155 tys. w tym roku i ponad 210 tys. w 2020 r.
To liczby, przy których polskie plany wypadają blado. Choć rzecz jasna pozwolą polskim firmom na zbudowanie mocnej pozycji w Europie, to czeka je najpewniej coraz mocniejsza konkurencja ze strony chińskich producentów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.