MPK Łódź: Nowa hala dla niskopodłogowców przy Telefonicznej

Nowa hala, przeznaczona głównie do obsługi pojazdów niskopodłogowych, będzie mieściła się na zachód od obecnego kompleksu hal zajezdni. Oddanie obiektu do użytku będzie wymagało przeniesienia w inne miejsce stacji zasilania, która stoi w miejscu przyszłego wyjazdu. Prace budowlane już się rozpoczęły. Ich koszt to ok. 11 mln zł.

Szybsza i łatwiejsza obsługa

Według prezesa MPK Zbigniewa Papierskiego inwestycja jest potrzebna, ponieważ tramwajów niskopodłogowych – zarówno nowych, jak i używanych – przybywa we flocie przewoźnika coraz więcej. Przedsięwzięcie, dofinansowane w 74% z funduszy unijnych, jest częścią kontraktu na dostawę 12 nowych wagonów Pesa Swing. – Budowa powinna zostać zrealizowana do listopada bieżącego roku. Dzięki temu od najbliższej zimy tramwaje niskopodłogowe będą mogły być obsługiwane w lepszych, niż dotąd, warunkach, a ich przeglądy i naprawy będą przebiegały szybciej i sprawniej – uzasadnia prezes. Poprawę warunków socjalnych ma zyskać także załoga.

Skrócenie czasu naprawy jest istotne, ponieważ wagony niskopodłogowe jeżdżą po mieście najczęściej przez większą część doby. Na ich codzienne utrzymanie zostaje więc niewiele czasu – od godziny 23 do 4 rano. – Musimy wykorzystać wszystkie możliwe urządzenia, by maksymalnie usprawnić i przyspieszyć wykonywanie niezbędnych czynności – przekonuje prezes. W razie potrzeby z nowego obiektu będą jednak mogły korzystać także wagony starszych, wysokopodłogowych typów.

10 wagonów naraz

– Hala będzie składała się z pięciu torów przejazdowych, na których jednocześnie będzie można obsługiwać do 10 wagonów – informuje zastępca kierownika zajezdni Marcin Zienkowski. Pierwsze dwa tory z czterema stanowiskami będą przeznaczone do wykonywania drobnych napraw np. lakierniczych. Będą one odseparowane od siebie ścianami z kontrolą dostępu, a pod nimi przewidziano wentylowany kanał rewizyjny.

Tory nr 3 i 4 będą miejscem wykonywania obsługi codziennej. – Zostaną one wyposażone w stanowisko do wymiany silników i rozruszników, a także do wymiany i naprawy hamulców szynowych. Między tymi torami znajdzie się ruchomy pomost, podnoszony do wysokości dachu pojazdu. Na takiej platformie będzie mogło pracować do 20 osób. To bardzo ważne, gdyż hale, które obecnie posiadamy, nie mają takich podestów, które byłyby dostosowane do pracy przy wagonach niskopodłogowych. A przecież w takim taborze większość aparatury znajduje się właśnie na dachu – tłumaczy Zienkowski.

Odsuwana sieć, mobilne podnośniki

Jak dodaje, obiekt będzie „szyty na miarę”, dostosowany do długości i wysokości poszczególnych typów naszego taboru. – Na przykład między wagonem niskopodłogowym a klasycznym 805Na jest ok. pół metra różnicy w wysokości – mówi zastępca kierownika. Wspomniany podest bardzo ułatwi więc pracę personelowi serwisu. Przy określaniu wymagań pracownicy MPK korzystali z doświadczenia zebranego podczas kilkunastoletniej eksploatacji wagonów niskopodłogowych (pierwsze Cityrunnery weszły do eksploatacji liniowej wiosną 2002 r.).

– Dość innowacyjnym rozwiązaniem, które zastosujemy na torze nr 1, będzie odsuwana sieć trakcyjna. Umożliwi to pracę 12 bezprzewodowych, mobilnych podnośników kolumnowych, które będą podnosiły pojazd, by można było wykonywać prace pod nim – uzupełnia Zienkowski.

Nie tylko Telefoniczna

Modernizowana będzie także zajezdnia Chocianowice. Jesteśmy partnerem Urzędu Miasta w projekcie „Tramwaj dla Łodzi”. Kończymy przygotowywanie aplikacji, niebawem przystąpimy do ogłaszania przetargu. Chcemy mieć projekt w tym roku, a w przyszłym rozpocząć inwestycję.

Również zajezdnia autobusowa przy Limanowskiego przejdzie gruntowną metamorfozę. Mam nadzieję, że umowę na jej modernizację podpiszemy w przyszłym tygodniu. Do końca 2020 r. obiekt zostanie postawiony praktycznie od nowa. Czwarta, ostatnia z czynnych zajezdni MPK – zakład eksploatacji autobusów na Nowych Sadach – została już natomiast gruntownie przebudowana niecałą dekadę temu.