Ponad 720 tysięcy wypożyczeń, w tym zdecydowana większość bezpłatnych, oraz ponad 8 tysięcy nowych użytkowników w czerwcu – to statystyki łódzkiego roweru publicznego. Jednoślady są wykorzystywane najczęściej do poruszania się po strefie wielkomiejskiej, choć zdarzają się też dalsze podróże. Mimo popularności systemu jego rozbudowa na kolejnych obszarach miasta nie jest jeszcze przesądzona.
Jak wynika z danych dostarczonych przez operatora, 83 procent wszystkich wypożyczeń to przejazdy bezpłatne, mieszczące się w przedziale do 20 minut (lub 25 dla posiadaczy ważnego biletu miesięcznego na komunikację miejską). – Zauważalne są też jednak dłuższe podróże do terenów rekreacyjnych, jak park na Zdrowiu, Młynek czy Las Łagiewnicki – dodaje rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Tomasz Andrzejewski. W miejscach tych stacji roweru publicznego na razie nie ma.
Dwie główne trasy, gęsta sieć bocznych
Zaprezentowane przez ZDiT tzw. „mapy ciepła” (stworzone na podstawie danych zebranych od samych rowerzystów, włączających przed każdym przejazdem specjalną aplikację mobilną) wskazują, że dwiema głównymi arteriami rowerowymi miasta są ul. Piotrkowska (zwłaszcza na części deptakowej) oraz Trasa W-Z z Widzewa na Polesie (al. Piłsudskiego i Mickiewicza). Poza tym siatka ulic w centrum miasta jest pokryta ruchem rowerowym mniej więcej równo – szczególnie w północnej części Łodzi w rejonie ul. Pomorskiej i miasteczka akademickiego Uniwersytetu Łódzkiego.
Także statystyki popularności poszczególnych stacji nie są niespodzianką. Najczęściej wykorzystywane samoobsługowe wypożyczalnie to te położone przy Piotrkowskiej i al. Piłsudskiego oraz przy centrum handlowym Manufaktura. Z drugiej strony warto wziąć pod uwagę, że nie każdy rowerzysta używa wspomnianej aplikacji, przez co dane i oparte o nie wnioski mogą być obarczone znacznym ryzykiem błędu.
Co z dalszą rozbudową?
Rejony Łodzi pozostające poza siecią roweru publicznego to, między innymi, największe osiedla poza centrum – Retkinia, Teofilów, Dąbrowa czy Widzew Wschód i Olechów. Utrudnia to korzystanie z systemu ŁRP ich mieszkańcom. Być może wkrótce ten stan ulegnie zmianie. Władze miasta uzależniają utworzenie samoobsługowych wypożyczalni na tych obszarach od wyników głosowania łodzian w budżecie obywatelskim. Zgłoszono już wnioski m. in. dla Widzewa (10 stacji za 1,25 mln zł), osiedla Bałuty – Doły (13 stacji za 800 tys. zł), Bałuty Centrum (14 stacji za 900 tys. zł) czy Julianów – Marysin – Rogi (9 stacji za 150 tys. zł) czy Radogoszcz (10 stacji za 650 tys. zł). Zwracając uwagę na znaczne różnice w wycenie, należy pamiętać, że część wniosków nie została jeszcze zweryfikowana, a szacunki kosztów były wykonywane przez samych wnioskodawców.
Wszystkie sieci na osiedlach, jeśli powstaną, będą musiały być kompatybilne z istniejącym w śródmieściu systemem, którego operatorem jest Nextbike Polska. Nie można jednak wprost wskazać wykonawcy zadań: zasady budżetu obywatelskiego wymagają, by został on wybrany w drodze przetargu. Inny dotyczący Łódzkiego Roweru Publicznego wniosek dotyczy włączenia do jego floty rowerów cargo (wyceniony na 50 tys. zł).