Łódzkie MPK modernizuje sprowadzone w 2013 r. wagony typu M8C. Egzemplarze, które nie przechodzą napraw, są obecnie odstawione. Po ich gruntownym remoncie nie będą najprawdopodobniej wykorzystywane na trasach podmiejskich.
Jak poinformowało nas łódzkie MPK, wagony M8C, które do niedawna obsługiwały podmiejską linię 41 z Łodzi do Pabianic, zostały z niej wycofane. Jednym z powodów takiej decyzji jest
pogarszający się stan infrastruktury na odcinku podmiejskim. Obecnie na trasie do podłódzkiego miasta kursują więc wyłącznie składy wagonów generacji 805N, głównie po modernizacji w zakładach MPK przy ul. Tramwajowej.
Stan infrastruktury nie pozwala na eksploatację sprowadzonych wagonów – Wagony niemieckie są dość wymagające co do jakości torowisk (mają sztywną ramę wózka). Podobnie jest, jeśli chodzi o napięcie zasilania (M8C z Bielefeld są oryginalnie przystosowane do napięcia znamionowego 750 V i spadek większy niż o 30% tej wartości znamionowej powoduje wyłączenie napędu) – tłumaczy Sebastian Grochala, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Łodzi. Zmodernizowane wagony tego typu kursują aktualnie na liniach miejskich, a żaden z wozów przed remontem nie jest eksploatowany liniowo.
Przewoźnik planuje zintensyfikować prace modernizacyjne wagonów tego typu. W tym roku własne zakłady remontowe ma opuścić siedem M8C. – Obecnie w Zakładzie Techniki pozostają wagony nr 523, 525, 526, 527, 530 i 531, a niebawem dołączy do nich kolejny o numerze 522 – wylicza Sebastian Grochala. – Na terenie zajezdni trawajowej w Chocianowicach będą więc tylko cztery wagony (nr 529, 532, 533 i 534). Wszystkie są z różnych względów niesprawne – dodaje. Trzy kolejne
przeszły już gruntowne remonty.
Naprawa M8C jest trudna z powodu braku części zamiennychNie wiadomo, czy którykolwiek z niezmodernizowanych M8C będzie jeszcze wykorzystywany liniowo. – Być może uda się usprawnić dwie lub trzy sztuki. Pamiętajmy jednak, że do oryginalnych M8C nie mamy żadnych części zamiennych, co nieco komplikuje ich ewentualną naprawę – tłumaczy przedstawiciel MPK. Z kolei wozy po modernizacji najprawdopodobniej nie będą kierowane na trasy podmiejskie. W związku z tym, że są częściowo niskopodłogowe, organizator komunikacji miejskiej w Łodzi, Zarząd Dróg i Transportu, chciałby według informacji MPK skierować je na linie miejskie.
Bez większych zmian pozostaje natomiast obsługa taborowa pozostałych linii do miast ościennych. „Szesnastka” do Zgierza i „dziewiątka” wraz z nocnym N9 do Konstantynowa Łódzkiego obsługiwane są wagonami 805Na (częściowo także po modernizacji). Na linię 43 do Lutomierska (skróconą obecnie do Konstantynowa z powodu podmycia torów) kierowane są wagony GT6 i sporadycznie M6S. Te ostatnie wykorzystywane są także na linii ozorkowskiej, na której spotkać można również GT8N oraz 805Na i pochodne.
Planowana jest kasacja pierwszego M6SW strukturach MPK pozostaje aktualnie pięć wagonów GT6 (dwa przejęte w 2012 r. od zlikwidowanej spółki Międzygminna Komunikacja Tramwajowa i trzy od bliźniaczych Tramwajów Podmiejskich). W najbliższym czasie skasowany ma być jeden z sześciu pojazdów M6S. Z pięciu pozostałych sprawne są obecnie trzy, dwa kolejne są naprawiane. – Wagony M6S ze względu na fakt, że mogą obsługiwać zarówno linię 43, jak i 46, obsadzane są w ostatniej kolejności. Najczęściej stanowią rezerwę taboru – mówi Sebastian Grochala.