Partnerzy serwisu:
Prawo & Finanse

Chiny. Celowe zabójstwa drogowe

Dalej Wstecz
Data publikacji:
06-04-2016
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

PRAWO & FINANSE
Chiny. Celowe zabójstwa drogowe
Źródło: basykes/Flickr
Nigdzie indziej na świecie nie ginie tylu pieszych ilu w Chinach. WHO szacuje, że w wyniku potrąceń przez samochody ginie rocznie nawet 200 000 chińczyków. Wielu z tych ludzi mogłoby żyć, gdyby nie przepisy kodeksu drogowego. Przewiduje on wysoką, jednorazową grzywnę za śmierć pieszego. Gdyby pieszy przeżył, kierowca zostałby obarczony kosztami leczenia i rehabilitacji, które trzeba wypłacać często aż do śmierci swoich ofiar

Amerykański portal Slate opisuje anegdotę, która miała wydarzyć się w mieście Foshan, w prowincji Guangdong. Na lokalnym rynku odbywały się nielegalne wyścigi kierowców BMW. Gdy jeden z nich potrącił 2-letnią dziewczynkę, kierowca zatrzymał się, wbił wsteczny bieg i ponownie przejechał po głowie dziecka. Gdy zrobił to ponownie kilka razy, wysiadł i zaproponował rodzinie dziewczynki ugodę: „Nie mów, że to ja kierowałem tym pojazdem. Powiedz, że zrobił to mąż. Damy ci pieniądze”.

Grzywna zamiast opieki

Mimo, że opowieść wydaje się być kolejną miejską legendą, to problem celowego zabijania pieszych w Chinach naprawdę istnieje. Kamery uliczne regularnie nagrywają kierowców, którzy starają się dobijać potrąconych pieszych. Powtarzane jest nawet chińskie powiedzenie – lepiej potrącić i zabić, niż tylko ranić.

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest chiński kodeks drogowy, który przewiduje wysoką, jednorazową grzywnę za śmierć pieszego. Gdyby pieszy przeżył, kierowca zostałby obarczony kosztami leczenia i rehabilitacji, które trzeba wypłacać często aż do śmierci swoich ofiar. Szybka kalkulacja pozwala stwierdzić, że lepiej jest zapłacić mandat w wysokości od 30 000 do 50 000 dolarów, niż ponosić koszty liczone niejednokrotnie w milionach. Chińskie media podają, że jedna z ofiar przez 23 lata życia dostała już 400 000 dolarów za opiekę po wypadku drogowym, a ta kwota wciąż rośnie.

Niezwykle łagodne traktowanie

W Chińskim Internecie można znaleźć nagranie pochodzące z 2008 roku, gdzie to kierowca białego Passata potrąca 64-letnią kobietę. Po wypadku wbija wsteczny bieg i dodaje gazu. Na nagraniu widać wyraźnie, że z premedytacja przejeżdża kilka razy po ciele kobiety po czym odjeżdża. Dzięki niezbitym dowodom kierowca został zatrzymany. Sąd wymierzył mu karę trzech lat pozbawienia wolności za „zaniedbanie” a nie za umyślne czy nawet nieumyślne spowodowanie śmierci. Podczas apelacji tłumaczył, że myślał, że przejechał po torbie na śmieci, a nie człowieku. Sąd uwzględnił to tłumaczenie i… wymierzył mu karę grzywny. Był to jednak wyjątkowy przypadek, gdyż zarejestrowano niezbity dowód na jego winę. Na chińskich drogach zdarza się wiele tego typu wypadków, które zwykle kończą się nieustaleniem sprawcy lub wyłączną winą pieszego.

Chińskie władze starają się zmienić ten stan rzeczy. Niedawno zmieniono kodeks postępowania cywilnego i umożliwiono składanie pozwów cywilnych w imieniu ofiar wypadków drogowych. Władze twierdzą też, że wiele z wypadków należy kwalifikować jako morderstwa a nie zwykłe uchybienia. Mimo to nic nie wskazuje na szybką zmianę prawa ani nastawienia chińskiej policji i sądów w takich przypadkach. Wzorem w kwestii zabójstw drogowych stają się Włochy, gdzie niedawno przegłosowano nowe prawo dotyczące odpowiedzialności kierowców za najcięższe przewinienia. Zapisy włoskiego kodeksu karnego przewidują minimalną karę za śmierć jednej osoby ustaloną na 8 lat bezwzględnego więzienia. Gdy osób zginie więcej, kara wzrasta do minimum 18 lat. Nowe prawo zakłada także odebranie prawa jazdy nawet na 30 lat, w przypadku spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia.

Artykuł powstał na podstawie materiałów z Focus.de
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5