Trwa dyskusja o przetargu na nowe Mevo w Gdańsku. Politycy lokalnej opozycji zadają pytania o doświadczenie firmy City Bike Global, która złożyła najtańszą ofertę. Wskazują, że do tej pory firma ta nie wykazała się w zarządzaniu systemami rowerów miejskich i domagają się anulowania przetargu. Władze metropolii odpowiadają, że do wyboru wykonawcy nie doszło, a złożone oferty są dopiero analizowane pod kątem formalnym. Firma City Bike postanowiła zorganizować konferencję, na której przedstawiła swoje doświadczenie w branży rowerowej.
W ostatnim czasie działacze Polski 2050, Nowej Lewicy i Zielonych przekonywali, że ich zdaniem obecny przetarg na rower metropolitalny Mevo powinien zostać anulowany i rozpisany na nowo. Politycy zwrócili uwagę na to, że przetarg powinien być rozstrzygnięty nie tylko w oparciu o cenę, ale także doświadczenie oferującego, tak aby uniknąć kolejnego blamażu. Argumentują, że firma, która złożyła najkorzystniejszą ofertę, a więc City Bike Global, nie ma żadnego doświadczeniu w zarządzaniu systemami rowerów miejskich, a ponadto nie można znaleźć zbyt wielu informacji na jej temat. Jedynym dowodem działalności firmy jest pisanie raportów rowerowych, a także start w przetargu na rower miejski w Łodzi, którego nie udało jej się wygrać. Opozycja zwraca też uwagę, że w pierwszej wersji systemu Mevo, operatorem była doświadczona firma Nextbike, będąca operatorem wielu systemów rowerów miejskich i mimo to, nie udało się go dobrze zrealizować.
W przetargu wpłynęły dwie ofertyPrzypomnijmy, że w ramach przetargu zostały złożone
dwie oferty. Firma City Bike zaoferowała stworzenie systemu za 159,27 mln złotych, a konsorcjum BikeU i Freebike za kwotę 365,31 miliona złotych. Zamawiający zabezpieczył na potrzeby zadania 107 milionów złotych, ale w tej kwocie nie są wliczone przychody z abonamentów, czy też sprzedaż powierzchni reklamowej.
– Oferta z niższą kwotą mieści w założeniach finansowych OMGGS. Po spełnieniu wymagań formalnych przez wykonawcę, oczywiście jeśli przekazane rowery będą zgodne z opisem zamówienia, nie będzie przeciwwskazań do zawarcia kontraktu – zapewniał Jarosław Maciejewski z OM GGS
Metropolia odpowiada i dementujeDo zarzutów postanowiły się odnieść władze Metropolii, które opublikowały na swojej stronie internetowej komunikat dementujący kwestie podnoszone przez polityków. Metropolia przypomina, że przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty, a zaproponowane oferty są teraz sprawdzane pod kątem formalnym. Zamawiający dodaje też, że 3 sierpnia złożył wobec firmy City Bike wezwanie do wyjaśnień w sprawie przekształceń korporacyjnych w strukturze wykonawcy. Po analizie odpowiedzi Metropolia zdecyduje, czy firma nadal spełnia warunki przetargu, czy też ulegnie wykluczeniu z niego. Dodatkowo Metropolia stwierdza, że do dialogu konkurencyjnego dopuszczono tylko oferty, które spełniały określone kryteria postępowania. Wśród nich znalazło się doświadczenie, a także stan osobowy potrzebny do utrzymania całego systemu. Władze podkreślają też, że projekt konsultacji z mieszkańcami był transparentny i na ich podstawie został stworzony dokument o preferencji użytkowników Mevo. Metropolia zaprasza też do kontaktu w sprawie pytań lub wątpliwości w sprawie nowego przetargu.
City Bike Global obecna w Finlandii, Szwecji czy PeruDo zarzutów wobec operatora postanowiła się też odnieść firma City Bike Global. Zorganizowała ona specjalną konferencję prasową, na której to opisywała swoje doświadczenia w zakresie tworzenia systemów rowerów miejskich. Firmę reprezentował Jordi Cabanas, który jest jej dyrektorem zarządzającym. Podkreślał, że City Bike ma bogate doświadczenie w zarządzaniu rowerami miejskimi, co wynika z działalności firmy w Finlandii, Szwecji, Francji i Peru. Dyrektor tłumaczył też, z czego wynikają komplikacje w sprawie firm składających oferty w przetargu, o co dopytywały ostatnio władze Metropolii. City Bike Global wyodrębniła się z firmy Marfina w październiku 2020 roku i dlatego pierwsza oferta z 2020 roku pochodziła od firmy Marfina, a tegoroczna od City Bike Global.
– City Bike Global skupia się głównie na działaniach w Europie. Jesteśmy liderem rynku w Finlandii, gdzie w tym momencie mamy 4 projekty. W Helsinkach mamy ponad 3000 rowerów, jesteśmy też w Espoo, mieście blisko Helsinek. W sumie oba miasta to 4500 rowerów mechanicznych, dla których mamy wspólny serwis. Mamy też podpisany kontrakt w mieście Vantaa, na ponad 1000 rowerów, a niedawno rozpoczęliśmy też nasze działania w mieście Tampere, na północy Finlandii, gdzie mamy ponad 700 rowerów – dodawał Cabanas.
Ponadto firma działa we Francji, w mieście Clermont-Ferrand, gdzie oferuje 700 rowerów, stolicy Peru Limie, gdzie obsługuje ponad 1000 rowerów. W ostatnim czasie City Bike Global zaczęło też współpracę ze Sztokholmem, gdzie oferuje ponad 5000 rowerów elektrycznych. Firma bierze też udział w przetargu na rower metropolitalny na Śląsku, czy przetargach we Wiedniu i Marsylii.
Oferta dla Gdańska
– Jeśli chodzi o Trójmiasto, to jak Państwo wiecie, mówimy tutaj o ponad 3 tysiącach rowerów, z czego 2 tysiące to rowery elektryczne. Mają one być rozdystrybuowane między 700 stacji, mówimy tutaj o 4 generacji rowerów, które są o wiele bardziej smart. Rower jest w pełni zintegrowany, a bateria zapewnia zasięg 100 kilometrów na jednym ładowaniu. Mamy też najnowsze technologie aktywne, jak GPS, czy czujniki alarmowe. W projekcie dla Trójmiasta oferujemy także miejsca pracy, dokładnie dla 47 nowych pracowników. Ponadto 51 punktów ładowania, rozmieszczonych w różnych gminach, ale też usługi serwisowe realizowane przez pojazdy niskoemisyjne, jak np. rowery cargo i samochody elektryczne – komentował Cabanas
Prezes dodał też, że bycie operatorem, a nie producentem rowerów jest decyzją strategiczną, która pozwala lepiej dostosować oferowany produkt do wymagań zamawiającego. Zdaniem Cabanasa pozwala to też zawsze oferować jak najnowsze rozwiązania i technologie miastom i metropoliom świata.