Z końcem listopada Warszawa wycofuje z użytku ikarusy. Przejście na niższy poziom podłogi trwało w stolicy blisko dwie dekady. Od grudnia wszystkie autobusy, czyli w sumie prawie 1,5 tys., będą niskopodłogowe.
Pierwszy niskopodłogowy autobus – Neoplan 4020 – wyjechał na warszawskie ulice w listopadzie 1994 r. Po ponad dwóch latach – w styczniu 1997 r. – trafiły tu pierwsze niskopodłogowe Jelcze M121M. Do końca marca po stolicy jeździło ich już 50. Największą zaletą nowych autobusów były dwa wejścia bezstopniowe, znajdujące się na tym samym poziomie co podłoga. Aby wsiąść trzecimi drzwiami należało pokonać dwa stopnie. Nowością była także funkcja przyklęku umożliwiająca opuszczenie podłogi o dodatkowe osiem centymetrów.
„Niskopodłogowce” początkowo oznaczano w rozkładach literką „n”, a potem kwadracikiem. Do 2006 r. już do połowy autobusów w stolicy wsiadano bez konieczności wdrapywania się po schodach. W 2010 r. było ich już 84,7 proc. Przez ostatnie miesiące 100 proc. autobusów z niską podłogą wyjeżdżało na ulice w dni wolne, realizując kursy na liniach dziennych. Ikarusy można było spotkać gdzieniegdzie w dni powszednie oraz nocami. O ich wycofaniu z regularnych kursów
pisaliśmy we wtorek.
- Od lat zmieniamy komunikację w Warszawie na wygodniejszą i bardziej przyjazną dla pasażerów. 1 grudnia w sposób symboliczny pożegnamy pewną epokę. Od tego dnia wszystkie autobusy, które wyjadą na stołeczne ulice, będą niskopodłogowe. To dobra wiadomość przede wszystkim dla osób starszych, matek z wózkami, a także osób niepełnosprawnych. Podróżowanie nowoczesnymi, niskopodłogowymi autobusami jest po prostu łatwiejsze – powiedziała Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.