Kolejne gminy po Markach zdecydowały się skorzystać z oferty „Warszawa+”. Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego podpisał porozumienie z wójtami gmin Jabłonna i Nadarzyn.
Warszawa+ to pomysł, który pozwala mieszkańcom podwarszawskich gmin na kupno biletów długookresowych w takich samych cenach, jakie obowiązują dla posiadaczy funkcjonującej od stycznia Karty Warszawiaka. Z początkiem tego roku stolica wprowadziła taką ofertę dla osób płacących podatki w stolicy. Na Karcie mogą zakodować bilet miesięczny lub kwartalny po niższej cenie. Uprawnia ona przy okazji do licznych zniżek w punktach usługowych, teatrach, kinach, czy muzeach.
Władze stolicy musiały odpowiadać na zarzuty, że w ten sposób próbują zmuszać mieszkańców podwarszawskich gmin do zasilania stołecznego fiskusa, co jednocześnie uszczuplałoby budżety Otwocka, Pruszkowa, czy Łomianek. Wiele osób mieszkających pod Warszawą, na co dzień uczy się lub pracuje w niej i korzysta z komunikacji tak samo jak warszawiacy. W niejednej podwarszawskiej gminie ZTM uruchamia własne autobusy w których obowiązują jego bilety. Ale dla kogoś zameldowanego poza granicami miasta, bilet był droższy.
Na pomysł Warszawy+ wpadły Marki, które w lecie podpisały ze stołecznym ZTM stosowną umowę. Posiadacze tzw. Karty Markowianina, która przysługuje mieszkańcom Marek, mogą na niej kodować bilety długookresowe po takich samych cenach jak posiadacze Karty Warszawiaka. W środę podobne umowy z ZTM Warszawa podpisały też Jabłonna i Nadarzyn. One również wydadzą swoje własne karty miejskie.
– To pokazuje, że nie są prawdą zarzuty, że chcemy skłaniać mieszkańców podwarszawskich gmin, żeby płacili podatki w stolicy, a nie u siebie. Nam zależało, i cały czas zależy, żeby ci, którzy mieszkają w Warszawie, płacili tutaj podatki – tłumaczył latem wiceprezydent stolicy Jacek Wojciechowicz.
W ten sposób od 1 listopada mieszkańcy już trzech podwarszawskich gmin za bilet 30–dniowy na obie strefy zapłacą 196 zł (a nie 210), a za bilet 90–dniowy 482 zł (a nie 536 zł). Tańsze będą też bilety wyłącznie na drugą strefę (podmiejską) – 30–dniowy za 98 zł zamiast 112, a 90–dniowy za 250 zł zamiast 282 zł. Różnicę w cenach biletów pokrywają gminy.
Prawdopodobnie ja Jabłonnej i Nadarzynie się nie skończy. Już latem przedstawiciele stołecznego ratusza tłumaczyli, że ofertę współpracy wysłali do wszystkich podwarszawskich gmin, a zainteresowanie wyraziło piętnaście z nich. Tamtejsi urzędnicy wciąż się jednak zastanawiają, bo przystąpienie do Warszawa+ to jednak większy wydatek z budżetu.