Blisko dwa miesiące temu zakończyło się głosowanie w sondzie dotyczącej przyszłości trasy tramwajowej pomiędzy Konstantynowem Łódzkim a Lutomierskiem. Dopiero teraz udało się poznać jej wyniki. W międzyczasie sprawą zajęła się posłanka Paulina Matysiak.
O planach dotyczących zastąpienia torowiska tramwajowego
ciągiem pieszo-rowerowym pisaliśmy na początku marca. To co można powiedzieć o sondzie to to, że podgrzała nastroje. Nie tylko chodzi o mieszkańców Konstantynowa Łódzkiego czy Lutomierska, których ewentualna inwestycja dotyczyłaby bezpośrednio. Łodzianie również chętniej wypowiadali się w tym temacie, wszak tramwaj z Lutomierska przez Konstantynów zawsze kończył trasę w Łodzi.
Tramwaj z Konstantynowa do Lutomierska. Jak zagłosowali internauci?
W internetowej sondzie Konstantynów Łódzki zapytał: Czy popiera Pan/Pani pomysł budowy drogi dla pieszych i rowerów w miejscu nieczynnej linii tramwajowej na odcinku Konstantynów Łódzki - Lutomiersk? Chociaż 16 marca możliwość oddania głosu została zakończona, to wyników próżno było szukać przez kolejne tygodnie. Aż do teraz.
Fot. Daniel Siwak | Nieczynny odcinek trasy tramwajowej z Konstantynowa do Lutomierska
Jakie są więc wyniki? TAK, odpowiedziało: 22 proc. internautów. NIE, odpowiedziało: 78 proc. głosujących. Te informacje przekazała Paulina Kukielińska, sekretarz Konstantynowa Łódzkiego.
"Transport Publiczny" przez ostatnie dwa miesiące pytał także: czy rozważano, żeby ewentualny ciąg pieszo-rowerowy wyznaczyć po drugiej stronie jezdni lub obok torowiska? Na to pytanie konstantynowski magistrat odpowiedzi już nie udzielił. Nie otrzymaliśmy także ostatecznego potwierdzenia, czy i ile wynoszą w najbliższych latach pieniądze zarezerwowane na budowę ciągu pieszo-rowerowego w kierunku Lutomierska.
Lutomiersk o pomyśle na stare torowisko: ciag pieszo-rowerowy to nie inwestycja gminna
Więcej światła, zarówno na sondę internetową oraz na sam pomysł budowy ciągu pieszo-rowerowego śladzie nieczynnej linii tramwajowej, rzuca sam Lutomiersk. To w graniach tego miasta znajduje się przystanek końcowy dla nieczynnej trasy tramwajowej. Chociaż i w tym przypadku minęło sporo czasu zanim dostaliśmy odpowiedzi na pytania przesłane na początku marca.
– Budowa ścieżki pieszo-rowerowej w ciągu drogi wojewódzkiej 710 nie jest inwestycją gminną. Z tego też względu, zarówno w budżecie gminy Lutomiersk, jak i w Wieloletniej Prognozie Finansowej nie są zaplanowane środki finansowe na realizację powyższego przedsięwzięcia – przekazał Krzysztof Paczkowski, zastępca burmistrza Lutomierska.
Dowiadujemy się także, że wyniki sondy internetowej posiada jedynie sąsiedni Konstantynów Łódzki. Natomiast ewentualna inwestycja, która wywołała żywiołową dyskusję pośród mieszkańców – jak możemy przeczytać w odpowiedzi do naszej redakcji – jest inwestycją, którą zaproponował Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego. I to w śladzie nieczynnego torowiska.
Wyświetl większą mapę
– Już w 2018 roku na etapie wykonanego na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi projektu, zakładana była budowa ciągu pieszo-rowerowego przebiegającego bezpośrednio przy torowisku tramwajowym, bez ingerencji w jego przebieg wyjaśnił – wiceburmistrz Lutomierska. Są to informacje zbieżne z niedawną odpowiedzią do jednej z łódzkich parlamentarzystek.
Posłanka z Kutna interweniuje ws. tramwaju do Lutomierska
Posłanka Paulina Matysiak zainteresowała się w połowie marca tego roku ewentualnymi planami zastąpienia trasy tramwajowej z Konstantynowa Łódzkiego do Lutomierska, ciągiem pieszo-rowerowym. Chodziło o
aspekt wykluczenia komunikacyjnego, a Matysiak jest przecież przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym.
W trybie interwencji poselskiej skierowała pisma do marszałek województwa Joanny Skrzydlewskiej oraz do burmistrzów Konstantynowa i Lutomierska Roberta Jakubowskiego i Jarosław Dębskiego. Z kolei po odpowiedziach samorządowców posłanka z Kutna złożyła
zapytanie poselskie do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka. Odpowiedzi jeszcze nie ma.
Przypomnijmy: Tramwaje
z Łodzi do Lutomierska przestały dojeżdżać w 2019 roku w związku ze złym stanem torowiska. Był on na tyle poważny, że doraźna naprawa nie wchodziła już w grę. Dopiero we wrześniu 2022 roku rozpoczęła się przebudowa trasy, ale jedynie na odcinku pomiędzy Łodzią a Konstantynowem Łódzkim.
Tramwaje pojechały ponownie w lipcu 2024 roku, co oznaczało ponad półroczne opóźnienie inwestycji.