Szczecin myśli o nabyciu około 40 spalinowych lub hybrydowych autobusów dla SPA Dąbie oraz SPA Klonowica, które w większości miałyby trafić do prawobrzeżnej spółki przewozowej. Miasto chce też wrócić do wieloletnich umów przewozowych co pomogłoby ustabilizować proces wymiany floty obu spółek.
Ponad 100-tysięczne polskie miasta starają się dostosować do nowych wymogów płynących z ustawy o elektromobilności, która od początku 2026 roku nakazuje określonym gminom (liczącym co najmniej 100 tysięcy mieszkańców) wyłącznie zakupy autobusów zeroemisyjnych bądź trolejbusów, chyba, że autobusy obsługą linie podmiejskie - w takim wypadku zakupy pojazdów niskoemisyjnych wciąż będą możliwe.
W praktyce oznacza to, że bieżący rok jest ostatnim, w którym duże ośrodki mogą kupować typowo miejskie autobusy spalinowe, gazowe czy też hybrydowe. Takie działania, na bardzo dużą skalę, realizują dwa Miejskie Przedsiębiorstwa Komunikacji -
z Wrocławia oraz
Krakowa, a w mniejszej skali również
MPK Poznań czy
MPK Łódź. Na takie zakupy w końcu chce się zdecydować również Szczecin, który w ostatnich latach kupował tylko i wyłącznie niewielkie (jak na potrzeby miasta) ilości elektrobusów.
Ostatnie fabrycznie nowe autobusy niskoemisyjne zostały zakupione przez miasto w 2018 roku.
Będzie zakup około 40 pojazdów niskoemisyjnych
– Przed nami decyzje, które zapadną wkrótce odnośnie tego, w jaki sposób będziemy chcieli pozyskać nowe autobusy - czy to będzie najem, leasing, czy zakup z budżetu. Są dzisiaj trzy te pozycje – mówi nam wiceprezydent Szczecina, Łukasz Kadłubowski i dodaje, że miasto ciągle przygląda się możliwościom pozyskania dofinansowań zewnętrznych, bo od tego również mają zależeć dalsze decyzje samorządu.
– Jeżeli chodzi o nasze dwie spółki takie stricte szczecińskie, to mamy zapotrzebowanie na około 180 autobusów do ruchu. Razem z 18 nowymi elektrobusami (14 już zamówionych oraz 4 na które trwa przetarg) będziemy mieli około 40 elektryków, więc takich stosunkowo nowych autobusów. Założyliśmy, że idealnym rozwiązaniem byłby zakup około 40 nowych autobusów (spalinowych lub hybrydowych - przyp. red.). Tylko to wszystko będzie uzależnione od możliwości finansowych naszego miasta i od decyzji w jaki sposób to zrobimy. Czy to będzie zakup, leasing, czy też najem – informuje wiceprezydent Szczecina nadzorujący komunikację miejską.
30 pojazdów na prawobrzeże, 10 dla Klonowica
W stolicy Pomorza Zachodniego przewozy autobusowe są obsługiwane przez czterech przewoźników - SPA Dąbie, SPA Klonowica, SPPK oraz prywatny PKS Szczecin. Szczecin jest właścicielem dwóch pierwszych spółek oraz mniejszościowym udziałowcem SPPK. Nowe autobusy miałyby trafić w większości do przewoźnika z Dąbia, natomiast w znacznie mniejszej liczbie do Klonowica, co wynika z wieku obecnego taboru - lewobrzeżna spółka ma tabor nowszy a przez to młodszy. Średnia wieku pojazdów w SPA Dąbie to 14 lat, natomiast w SPA Klonowica 11 lat, choć po dostawie 18 nowych elektrobusów wiek ten jeszcze się poprawi.
– Jeżeli udałoby się zakupić tych 40 autobusów, to ja zakładałem, że to powinna być proporcja 3 do 1, czyli 3 dla SPAD a jeden dla Klonowica, bo SPA Dąbie ma te trasy zdecydowanie dłuższe i tam akurat zakup autobusów o napędzie Diesla jest bardziej zasadne. Klonowica obsługuje jednak te krótsze trasy, gdzie nawet infrastruktura, którą planujemy też poszerzyć - mam na myśli ładowarki do autobusów na poszczególnych pętlach, to ona jest zlokalizowana właśnie na tej części naszej lewobrzeżnej, a nie prawobrzeżnej, dlatego najbardziej efektywne jest jednak zakup spalinowych dla Dąbia. A do tego prawobrzeżna spółka ma ten tabor starszy i w gorszym stanie niż Klonowica, której autobusy mogą się częściej, łatwiej i szybciej ładować – informuje wiceprezydent Szczecina.
Powrót do wieloletnich umów przewozowych.
Kadłubowski przekazał nam także, że chciałby wrócić do wieloletnich umów przewozowych ze spółkami autobusowymi - od kilku lat umowy te opiewały na… jeden rok, co bardzo utrudniało planowanie inwestycji i nowych zakupów.
– Przygotowujemy taką propozycję do naszych spółek, co też im pozwoli na powrót do tego, żeby była systematyczność w zakresie zakupu autobusów. Wymienić i odmłodzić tabor autobusowy jest dużo łatwiej niż wymienić i odnowić tabor tramwajowy. Koszt jednego tramwaju to jest koszt kilku autobusów, natomiast wymiana autobusów też nie zadzieje się z dnia na dzień – mówi włodarz miasta.
Obie spółki zostają oddzielnie
Przy okazji rozmowy o planach zakupowych zapytaliśmy również o to, czy samorząd rozważa połączenie obu spółek w jednego przewoźnika.
– Muszę przyznać, że swego czasu jako radny analizowałem to zagadnienie i prosiłem o dane. Dzisiaj te zaszłości historyczne w zakresie dofinansowań, trwałości projektów, AKK czy jakichkolwiek korzyści finansowych sprawiają, że ewentualne połączenie SPA Dąbie oraz SPA Klonowica nie jest dla nas głównym problemem i czymś nad czym się pochylamy. Na dziś nie zakładamy ich łączenia, bo moglibyśmy osiągnąć z tego tytułu tylko niewielkie korzyści, a będzie to na tyle skomplikowane prawnie, że jednak nie jest to dla nas priorytet – informuje nasz rozmówca.
Planowane zakupy autobusów niskoemisyjnych to nie jedyne zakupy i plany zakupów autobusowych dla miasta. Szczecin podpisał niedawno umowę na 14 elektrobusów oraz prowadzi przetarg na 4 kolejne wozy o długości 12 metrów. Do tego miasto ubiega się o
ogromne dofinansowanie do zakupu aż 50 autobusów wodorowych.