Na polskich ulicach i chodnikach przybywa kurierów dostarczających posiłki, a coraz częściej także inne zakupy zamówione online. Póki co pracę tę wykonują ludzie, ale od lat sporo uwagi poświęca się maszynom, które mogą rozwinąć branżę. Niedawno w tym kontekście głośno zrobiło się o robotach kroczących testowanych przez Pyszne.pl. Czy w nieodległej przyszłości rzeczywiście dostarczą one pizzę pod nasze drzwi?
Roboty kroczące jeszcze do niedawna kojarzyły się głównie z filmami science fiction. Dziś jednak coraz śmielej wchodzą w świat logistyki miejskiej i dostaw ostatniej mili – również w Polsce. Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach zaprezentowano Lite3 – czteronożnego robota przypominającego psa, który może poruszać się po schodach, krawężnikach czy nierównym terenie. Pyszne.pl testuje go jako potencjalne wsparcie dla kurierów – zwłaszcza tam, gdzie tradycyjny pojazd nie da rady. To kolejny etap pilotaży autonomicznych dostaw, w ramach których testowano już roboty kołowe i drony. Czy to przyszłość miejskiej logistyki?
Gdzie pojazd kołowy nie może, tam robot kroczący dotrze
Wspomniane przed momentem roboty kroczące zostały zaprezentowane podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który w kwietniu odbywał się w Katowicach. Maszynę o nazwie Lite3 opracowuje firma DEEPRobotics, a w Polsce jej dystrybucją zajmuje się S4Tech. Urządzenie posiada cztery kończyny, swoją budową nawiązuje do anatomii ssaków, niektórzy stwierdzą pewnie, że przypomina psa. Taka konstrukcja ma sprawiać, że robot bez większych problemów będzie się poruszał po schodach, krawężnikach i nierównym terenie. Wszędzie tam, gdzie nie dotrze np. pojazd kołowy.
Od przedstawicieli Pyszne.pl dowiedzieliśmy się, że Lite3 waży około 12 kilogramów i jest wyposażony w akumulator litowo-jonowy. Pełne ładowanie tego ostatniego zajmuje 1,5 godziny, co pozwala na pracę w trybie standardowym przez podobny czas. Istotne jest to, że za sprawą systemu wymiennych baterii robot może działać niemal bez przerw. Maszyna może pracować w trybie autonomicznym, jest też opcja sterowania zdalnego. W tym przypadku jedną z opcji jest kontroler o zasięgu kilkudziesięciu metrów. Alternatywę stanowi aplikacja mobilna i połączenie z siecią. Jeśli wszystko działa bez zakłóceń, operator może się znajdować nawet pod drugiej stronie kuli ziemskiej.
Psobot - kolejny etap testów po dronach
Z informacji przekazanych nam przez Arkadiusza Krupicza, dyrektora zarządzającego i współzałożyciela Pyszne.pl, wynika, że roboty Lite3 w barwach tej firmy są testowane podczas zamkniętych wydarzeń – konferencji czy spotkań firmowych. Testy mają charakter pilotażowy, a wyniki będą brane pod uwagę przy opracowywaniu harmonogramu ewentualnej implementacji rozwiązania.
Dyrektor Pyszne.pl zaznaczył, że testowany robot może znaleźć zastosowanie w dostawach wewnątrz budynków: są kompaktowe i potrafią pokonywać schody o wysokości do 15 cm. Maszyna mogłaby się sprawdzić w biurowcach czy kampusach uniwersyteckich. Warto jednak zaznaczyć, że możliwości robota są też sprawdzane w innych branżach: magazynowej, militarnej, edukacyjnej, ale też np. w służbach ratunkowych.
Trzeba zaznaczyć, że przed tzw. psobotami, czyli maszynami Lite3, testowano też inne rozwiązania z użyciem maszyn.
– Testy autonomicznych sposobów dostaw w Pyszne.pl rozpoczęły się w 2023 roku. Rozpoczęliśmy od robotów jeżdżących – w kwietniu 2023 roku robot firmy Delivery Couple jeździł ulicami warszawskiego Śródmieścia i dostarczał jedzenie z restauracji Mandala Express. Kolejne testy, tym razem dronów z firmą Farada, miały miejsce nad Zalewem Zegrzyńskim w sierpniu 2024 roku, kiedy to bezzałogowiec dostarczył pizzę na teren klubu żeglarskiego – wyjaśnia Arkadiusz Krupicz i dodaje: - Efekty testów są obiecujące – zarówno pod względem technologicznym, jak i operacyjnym. Pokazują one, że autonomiczne dostawy mogą być skutecznym uzupełnieniem tradycyjnych metod transportu, szczególnie w miejscach trudno dostępnych lub tam, gdzie infrastruktura drogowa jest niewystarczająca. Jesteśmy otwarci na zmiany i chcemy być ich częścią.
Otwartość i chęci to jedno. Ale czy realne jest wprowadzenie tego typu rozwiązań na polski rynek? Odpowiedzi ponownie udzielił Arkadiusz Krupicz:
– Z technologicznego punktu widzenia – tak, takie rozwiązania są już możliwe. Zarówno nasze doświadczenia, jak i przykłady z innych rynków, takich jak Chiny, pokazują, że autonomiczne dostawy mogą realnie wspierać logistykę ostatniej mili. Na przykład w zatłoczonych centrach miast w Chinach roboty autonomiczne pomagają usprawnić dostawy w sposób szybki i efektywny. Klienci oczekują błyskawicznej realizacji zamówień oraz elastyczności w dostarczaniu posiłków. I w przypadku obu tych kwestii rozwiązaniem są autonomiczne dostawy. Jednakże np. w naszym kraju istnieją istotne bariery prawne i społeczne. Obecne regulacje w Polsce ograniczają możliwość stosowania dronów w przestrzeni miejskiej. Dlatego nasze testy dostaw dronami odbywały się nie w centrach miast, ale nad Zalewem Zegrzyńskim.
– Pewnym wyzwaniem społecznym jest akceptacja takich technologii przez mieszkańców. Wspomniany wcześniej robot jeżdżący po ulicach Śródmieścia został zatrzymany na kilka minut przez dziecko, które chciało się z robotem bawić. W większości jednak reakcja jest pozytywna i ogranicza się do szczerego uśmiechu i zrobienia zdjęcia – dodał.
Podstawę biznesu stanowi "ludzki" kurier?
Zapytany o plany wdrożeń wykorzystujących maszyny, Krupicz nie był w stanie podać konkretnego terminu. Podobnie wygląda to w przypadku harmonogramu kolejnych testów na polskim rynku.
W tym wszystkim istotne jest oczywiście pytanie o przyszłość – docelowo roboty mają być wsparciem dla kurierów czy raczej ich następcami? Jak przekonuje szef Pyszne.pl:
– Kurier to najważniejsze ogniwo naszego biznesu. W przewidywalnej przyszłości kurierzy pozostaną dla nas niezastąpieni. Szukamy rozwiązań, które wspierają kurierów, a nie ich zastępują. Dlatego m.in. cieszy nas rozwój infrastruktury rowerowej, a sami stawiamy też na optymalizację systemu zamówień. Kurierzy nie mają więc powodu do niepokoju, a wręcz będziemy ich potrzebować coraz bardziej. Popyt na szybkie dostawy – nie tylko jedzenia z restauracji, ale i innych artykułów – będzie bardzo rósł.
Arkadiusz Krupicz dodał, że roboty mają stanowić wsparcie dla kurierów np. w trudno dostępnych miejscach (góry, lasy), ale też w biurowcach, gdzie tłum kurierów w godzinach szczytu może stanowić problem. Współzałożyciel Pyszne.pl zauważył, że poszukiwane są rozwiązania, które odciążą ludzi w chwilach największego obłożenia i braku dostępnych rąk do pracy. A skoro już o nich mowa: jak dzisiaj wygląda zatrudnienie w tej popularnej firmie kurierskiej? I czego w tej kwestii można się spodziewać w bliżej określonej przyszłości?
– W Pyszne.pl pracuje obecnie ponad 4200 kurierów, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich lat. Biorąc pod uwagę dynamicznie rosnącą popularność branży e-grocery oraz food delivery w Polsce spodziewamy się, że zapotrzebowanie na usługi kurierskie będzie systematycznie wzrastać. Według naszych prognoz, w perspektywie najbliższych 2-3 lat liczba kurierów współpracujących z Pyszne.pl może się podwoić – podsumowałł Arkadiusz Krupicz.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.