Partnerzy serwisu:
Przestrzeń

Poznań. “Musimy zachować tramwajowego ducha zajezdni przy Gajowej”

Dalej Wstecz
Data publikacji:
23-07-2022
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

O rewitalizacji dawnej zajezdni tramwajowej przy ulicy Gajowej w Poznaniu rozmawiamy z Tomaszem Wielgusem, a więc pełnomocnikiem nowego właściciela tego terenu, firmy Rako Investment. Inwestor chce zrewitalizować zabytkową halę i przekształcić ją w centrum handlowe, ale ważnym elementem tego miejsca ma być opowiedzenie jego historii i próba “zachowania ducha” dawnej zajezdni. Inwestor nie wyklucza też stworzenia tu małego muzeum zajezdni oraz Jeżyc. Poza wywiadem publikujemy też obszerną fotorelację z wnętrza zabytkowej hali, pierwszą od wielu lat.

Dawna zajezdnia tramwajowa przy ulicy Gajowej od wielu lat nie służy już jako dom dla tramwajów. Obiekt został sprzedany, a na części działki nowy inwestor wybudował budynki mieszkalne. Natomiast część z dawną halą tramwajową stopniowo niszczała o czym obszernie pisaliśmy w lutym tego roku. W maju okazało się, że hala ma nowego właściciela, który ma wobec niej ciekawe plany. Dzisiaj publikujemy obszerną rozmowę z nowym właścicielem, która jest okraszona bogatą fotorelacją z czerwca bieżącego roku. Zdjęcia pokazują w jakim stanie jest hala i jak aktualnie wygląda jej środek. Jest to zarazem pierwsza od wielu lat fotorelacja z jej wnętrza.

Jakub Rösler: Skąd wzięło się Państwa zainteresowanie terenem zajezdni przy Gajowej?

Tomasz Wielgus, Rako Investment: Nasza firma, a więc Rako, jest dosyć młodą firmą, ponieważ na polskim rynku istniejemy niewiele ponad 20 lat. Do tej pory skupialiśmy się na obrocie nieruchomościami. Tak naprawdę sytuacja zmieniła się dopiero w 2018 roku. Wtedy też podjęliśmy decyzję wspólnie z naszymi właścicielami z Holandii, a więc grupą Van Uden, żeby poszerzyć spektrum naszego działania i zainteresować się także innymi formami inwestycji. Muszę podkreślić, że grupa Van Uden ma charakter rodzinny i funkcjonuje na rynku już od ponad 170 lat. Jej trzy główne filary działania to logistyka i transport morski, obsługa tejże logistyki, a trzecia to nieruchomości, dzielące się na te komercyjne i logistyczne oraz nieruchomości mieszkaniowe, a także historyczne, które wymagają rewitalizacji.
W 2018 roku szykowaliśmy się do inwestycji w Tarnowie Podgórnym, gdzie chcieliśmy stworzyć centrum logistyczne. Jednak przyszła hossa i pojawił się temat sprzedaży tej inwestycji. W tym samym czasie przenieśliśmy się do nowej siedziby, tuż obok dawnej hali tramwajowej. Nasze biuro mieści się w budynku powstałym na dawnym terenie MPK. Bazując obok dawnej zajezdni zaczęliśmy się więc interesować tym, co dzieje się za przysłowiowym płotem. Okazało się, iż ówczesny właściciel nie był za bardzo przekonany co do przyszłości tego miejsca, a hala stała niezagospodarowana. My zdecydowaliśmy się na kupno tego terenu, ale za cenę sprzedaży projektu logistycznego w Tarnowie Podgórnym. No i od początku kwietnia tego roku jesteśmy szczęśliwym nabywcą działki na której stoi dawna hala dla tramwajów, gdzie przeprowadziliśmy już pierwsze działania, na razie głównie sprzątające. Jesteśmy też już po pierwszym, wstępnym spotkaniu z miejską konserwatorką zabytków. Muszę wyraźnie podkreślić, że naszym celem jest w miarę szybka rewitalizacja tego miejsca, a przede wszystkim rewitalizacja hali tramwajowej, która interesuje nas najbardziej. Podobnymi działaniami będziemy też chcieli objąć biały domek oraz willę. Pozostały teren też jest naszą własnością, jednak muszę przyznać, że na nim zależy nam zdecydowanie mniej niż na samej hali, choć to ta część inwestycji ma nam przynieść zyski i niejako dość szybko zarabiać na halę oraz willę i biały domek.

JR: Jakie mają więc Państwo plany wobec samej hali tramwajowej?

TW: W tym momencie analizujemy nasze pomysły na ten budynek i konfrontujemy je z zamysłami architektów. Ambitnie chcielibyśmy zacząć prace budowlane czy też modernizacyjne już w następnym roku. Oczywiście będzie to zależne od wielu zewnętrznych czynników, jednak jestem zdania, że musimy sobie narzucić ambitne tempo. Dosyć szybko, myślę, że w lipcu, uda się nam wybrać jedno z biur architektonicznych, które będą odpowiadać za projekt rewitalizacji hali. Kwestia doświadczenia przy tego typu działaniach będzie dla nas kluczowa przy wyborze wykonawcy całej koncepcji. Na pewno zwrócimy też uwagę na to, czy wykonawca tego projektu “czuje” ducha miasta jakim jest Poznań. Jest to potrzebne, ażeby nasza inwestycja nie była oderwana od realiów i komponowała się charakterem stolicy Wielkopolski, a także samych Jeżyc. Do końca sierpnia powinniśmy mieć gotowy koncept na to miejsce. Obecnie mamy już pewne pomysły w tej kwestii. Ma to być swego rodzaju centrum handlowe z duszą. Przez ducha tego miejsca rozumiem zabezpieczenie, konserwacje i wyeksponowanie poszczególnych elementów, jakie do tej pory ostały się w tej zajezdni. Będą to np. rozdzielnie, szafki, czy też chociażby drobne śruby i narzędzia, które skatalogujemy, zarchiwizujemy oraz wyeksponujemy w taki sposób, żeby mogli się nimi cieszyć wszyscy odwiedzający to miejsce.
Ważne jest też to, że nie chcemy konkurować z Rynkiem Jeżyckim. Chcemy, żeby nasza zajezdnia była niejako uzupełnieniem Rynku, a nie jego konkurencją. To ma być centrum handlowe, a także społeczno-kulturalne z elementami muzealnymi, których na całe szczęście mamy wciąż pełno. Kupiliśmy budynek, a dodatkowo dostaliśmy duszę. To miejsce ją ma i trzeba ją tylko dobrze wyeksponować. Naszym zdaniem to właśnie dusza i historia tego miejsca, przedstawione w ciekawy i interaktywny sposób sprawią, że dawna zajezdnia przy Gajowej będzie się wyróżniać na tle innych tego typu miejsc.
Na pewno warto też dodać, ponieważ w przestrzeni publicznej przebijają się porównania tej zajezdni do Hali Koszyki, że to nie będą poznańskie Koszyki. Oczywiście widzimy tu też miejsce na obiekty gastronomiczne, ale chcielibyśmy żeby funkcjonowały tu zarówno sklepy jak i usługi z różnych branż. Myślimy też na tym, jak zachować transportowy charakter tego miejsca, a więc przypomnienie o tym, że poza zajezdnią to właśnie w tym miejscu zbudowano pierwszy poznański dworzec kolejowy, tzw. Dworzec Jeżycki. Będziemy też chcieli zostawić tory tramwajowe. Nie wiem czy na całej szerokości obecnej hali, ale jakieś na pewno. To wszystko o czym wspomniałem wcześniej przekażemy architektowi, który będzie miał dla nas wykonać plan rewitalizacyjny.

JR: W kwestii tramwajowej historii tego miejsca, czy rozważacie Państwo rozmowy z MPK Poznań w sprawie tego, jak wyglądała ta zajezdnia, a także co dokładnie znajdowało się w danym miejscu?

TW: Oczywiście, że tak. Chcielibyśmy także porozmawiać z pasjonatami, czy też dawnymi pracownikami tej zajezdni. Chętnie zaproszę takich ludzi do rozmowy. My mamy za zadanie doprowadzenie do rewitalizacji tej zajezdni i sprawianie, że w excelu wszystko będzie się świeciło na zielono. Wiedza tych ludzi jest dla nas bezcenna.
Wiem też, że wokół tej zajezdni narosło strasznie dużo negatywnej energii. Dlatego nam też zależy na tym, żeby włączyć w proces konsultacyjny wszystkich zainteresowanych, tak żeby to miejsce żyło, a jednocześnie było też dowodem historii.

JR: W jakim stanie jest obecnie hala?

TW: Mówiąc wprost nie jest ona w najlepszym stanie. Pewne działania zostały już wykonane przez poprzedniego właściciela. Musimy się dowiedzieć na jakim etapie jest obecnie plan naprawczy dla tego miejsca i w jakim momencie musimy przejąć przysłowiową pałeczkę od naszych poprzedników. Tak naprawdę ten plan będzie funkcjonował maksymalnie rok, a potem ma zacząć się właściwa rewitalizacja. Kupiliśmy to po to, żeby zrewitalizować ten budynek, a nie po to, żeby on został doszczętnie zniszczony, tak więc nam też zależy na tym, żeby poprawić, a w końcu zrewitalizować dawną halę i budynki towarzyszące.

JR: Co do budynków towarzyszących, a więc białego domku i willi. Jakie plany wobec tych dwóch przestrzeni Państwo macie?


TW: Co do Willi to w tym momencie na 90% mogę powiedzieć, że raczej powstaną tam biura. Ten budynek jest zdecydowanie najłatwiejszy do rewitalizacji. Wbrew pozorom biały domek też nie jest w tak złym stanie na jaki obecnie wygląda. Sama konstrukcja jest zdrowa. Poprzedni właściciel chciał wykorzystać biały domek w celu stworzenia w nim restauracji. W naszej opinii nie jest to jednak dobry pomysł, tym bardziej, że branża gastronomiczna znacznie straciła przez pandemię. Zmieniły się też pewne nawyki ludzi, związane z korzystaniem z obiektów gastronomicznych. Dlatego też zastanawiamy się nad innymi zastosowaniami dla tej przestrzeni. Mogę tu wspomnieć chociażby o domu aukcyjnym, który naszym zdaniem bardzo dobrze wpisywałby się w to miejsce. Innym pomysłem jest idea stworzenia tam małego muzeum Jeżyc, a także całej zajezdni przy Gajowej oraz poznańskich tramwajów. Warto w tym momencie myśleć szeroko, tak aby potem zawężać naszą koncepcję i wybrać najlepsze przeznaczenie dla tego budynku i przestrzeni jaką oferuje.

JR: Wracając jeszcze na chwilę do tematu tramwajów. Czy rozważacie Państwo postawienie tam repliki wagonu tramwajowego czy też jednego z odnowionych wagonów?


TW: Oczywiście, że tak. Powiem więcej, zastanawiamy się też, czy technicznie możliwe będzie pozostawienie jednej czynnej nitki wjazdowej, która pozwoliłaby wjeżdżać na teren zajezdni tramwajom, a w szczególności wagonom zabytkowym, które i tak kończą oraz rozpoczynają swój bieg tuż za bramami zajezdni, kiedy realizują kursy w ramach linii historycznej. Na ten moment nie wiem jak miałoby to wyglądać pod względem technicznym, bo z drugiej strony będziemy mieli otwartą przestrzeń, gdzie będą jednak krążyć mieszkańcy i klienci. Tym niemniej zdecydowanie musimy to rozważyć i na pewno nie chcemy w tym momencie zamykać sobie tej drogi. Ten budynek musi żyć, a nie zapewnią tego tylko i wyłącznie restauracje, kawiarnie czy sklepy odzieżowe. Taki efekt będzie można osiągnąć tylko i wyłącznie w momencie uwzględnienia i wyeksponowania tramwajowej historii tego miejsca. Synteza transportowej przeszłości i obecnego centrum handlowego może sprawić, że to miejsce będzie obowiązkowym przystankiem na liście “to do” w Poznaniu, obok Starego Rynku czy Placu Kolegiackiego.
Zalety tego miejsca będzie też można moim zdaniem wykorzystać w celach kulturalnych. Placyk przed zajezdnią, który ma być ogólnodostępny i otwarty, pozbawiony obecnego płotu, może stać się idealnym miejscem do wydarzeń kulturalnych, a i w środku hali będzie można organizować eventy kulturalne, tym bardziej iż ten budynek ma wspaniałą akustykę oraz oświetlenie.
Na pewno teren zajezdni ma być też łącznikiem między ulicami Zwierzyniecką i Sienkiewicza, tak aby rzeczywiście otworzyć to miejsce. Musimy też pomyśleć o tym, jak wkomponować w to miejsce więcej zieleni, tym bardziej, że praktycznie obok znajduje się Stare Zoo, które coraz bardziej odgrywa rolę małego parku. Dobrze byłoby więc przerzucić zieleń także na nasz teren, choć na ten moment nie wiem jak to dokładnie zrobić. Prawdopodobnie będziemy chcieli ją umieścić między budynkami, ponieważ od strony Zwierzynieckiej ma powstać budynek mieszkalny. Takie rozwiązania, zieleń wprowadzona między budynki, z powodzeniem funkcjonuje i sprawdza się w Holandii. Nie widzę więc przeciwwskazań, aby takie same rozwiązania zastosować przy tej inwestycji.

JR: O jakich terminach mówimy w przypadku realizacji całej inwestycji?

TW: Tak jak powiedziałem wcześniej będziemy chcieli na pewno zacząć prace w przyszłym roku. Na ten moment nie wiemy czy będzie to pierwszy czy też drugi kwartał przyszłego roku, szczególnie w obliczu wyzwań pandemicznych i wielu czynników zewnętrznych. Na pewno chcielibyśmy, żeby poszczególne budynki zaczęły być oddawane do użytku od 2025 roku i mam nadzieję, że za rok o tej porze na placu budowy będą już toczone pierwsze prace. Liczę, że rewitalizacja hali to będą dwa lata. Może być krócej, ale może też być dłużej, wszystko zależy tak naprawdę od projektu oraz od firmy, która podejmie się tego wyzwania.

JR: Czy w tym momencie możemy mówić chociażby o wstępnych kosztach całej inwestycji?

TW: Szczerze powiedziawszy nie wiem. W ostatnim czasie ceny usług i materiałów bardzo znacząco wzrosły. To co my zakładaliśmy i szacowaliśmy rok temu, już w tym momencie jest nieaktualne. Sytuacja zmienia się dynamicznie, tak więc w tym momencie po prostu trudno to oszacować.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Łódź: Co powstanie na terenie zajezdni Tramwajowa?

Przestrzeń

Łódź: Co powstanie na terenie zajezdni Tramwajowa?

Kasper Fiszer 13 września 2023

MPK Poznań z umową na nowe tramwaje

Komunikacja

MPK Poznań z umową na nowe tramwaje

Jakub Rösler 08 września 2023

Łódź: Północna gotowa w trzech czwartych

Przestrzeń

Łódź: Północna gotowa w trzech czwartych

Roman Czubiński 04 września 2023

MZK Bydgoszcz "wchłonie" Tramwaj Fordon?

Prawo & Finanse

MZK Bydgoszcz "wchłonie" Tramwaj Fordon?

Jakub Rösler 31 sierpnia 2023

W Poznaniu ruszą dwie nowe linie minibusowe

Mobilność

W Poznaniu ruszą dwie nowe linie minibusowe

Redakcja/inf. pras. 29 sierpnia 2023

Zobacz również:

Łódź: Co powstanie na terenie zajezdni Tramwajowa?

Przestrzeń

Łódź: Co powstanie na terenie zajezdni Tramwajowa?

Kasper Fiszer 13 września 2023

MPK Poznań z umową na nowe tramwaje

Komunikacja

MPK Poznań z umową na nowe tramwaje

Jakub Rösler 08 września 2023

Łódź: Północna gotowa w trzech czwartych

Przestrzeń

Łódź: Północna gotowa w trzech czwartych

Roman Czubiński 04 września 2023

MZK Bydgoszcz "wchłonie" Tramwaj Fordon?

Prawo & Finanse

MZK Bydgoszcz "wchłonie" Tramwaj Fordon?

Jakub Rösler 31 sierpnia 2023

W Poznaniu ruszą dwie nowe linie minibusowe

Mobilność

W Poznaniu ruszą dwie nowe linie minibusowe

Redakcja/inf. pras. 29 sierpnia 2023

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5