Polonus zwiększa swoją ofertą na Wschód. Poza Lwowem i Kijowem do listy kolejnych miejscowości dołączają Truskawiec i Drohobycz. Z kolei z innej trasy ucieszą się przede wszystkim narciarze. Przewoźnik przygotował dla nich bogatą ofertę z ciekawymi godzinami przejazdów na Słowację. O szczegółach nowego połączenia rozmawiamy z Andrzejem Padzińskim, dyrektorem odpowiedzialnym za dział przewozów w spółce PKS Polonus.
Martyn Janduła, Transport-Publiczny.pl: Polonus ma bardzo bogatą ofertę przewozów transgranicznych na Wschód. Z czego to wynika? Czy w planach jest dalsza ekspansja rynku wschodniego, czy tym razem może jednak zwrot na Zachód?
Andrzej Padziński, dyrektor odpowiedzialny za Dział Przewozów w Spółce PKS Polonus: Będziemy w dużej mierze skupiać się nad rozbudową naszej oferty na Wschód. Mamy wiele połączeń, które realizujemy wspólnie z naszymi partnerami ze Wschodu lub część, którą wykonują wyłącznie oni sami, a my jesteśmy wtedy tylko stroną w zezwoleniach i komunikacji. Jakie poszerzenie oferty szykujecie dla swoich pasażerów?
W najbliższym czasie, a konkretnie od 18 grudnia, otwieramy kolejne połączenie autobusowe do Lwowa. Szykujemy ponadto wydłużenie istniejących połączeń wychodzących już poza to miasto, czyli mam na myśli Truskawiec i Drohobycz. Są to miejscowości o walorach turystycznych. Ponadto zwiększymy listę przystanków na kursach wschodnich. Chcemy umożliwić naszym pasażerom wsiadanie także w innych miejscowościach, gdyż do tej pory tylko Warszawa i Lwów były jedynymi przystanki na tej trasie. Mamy nadzieję, że z końcem tego roku lub z początkiem następnego – w styczniu – będziemy mieć zmienione zezwolenia i nasze autokary będą zatrzymywać się również w Lublinie.
Z tego co wiem to nie są jedyne nowości, które chcą państwo zaoferować swoim pasażerom?
Największą naszą nowością będzie uruchomienie 18 grudnia pierwszego i jedynego połączenia Warszawy ze Słowacją. Swym zasięgiem obejmie także Kielce, Kraków, Bukowinę Tatrzańską, Białkę Tatrzańską, Zakopane, a także leżące dalej Wysokie Tatry, Tatrzańską Łomnicę, Stary Smokowiec i Niskie Tatry, czyli Liptowski Mikułasz. Sam kurs będzie kończył się w Tatralandii.
Czym się będzie ta oferta wyróżniać?
Jest to de facto pierwsza taka oferta na rynku, która umożliwi bardzo dużej liczbie Polaków, którzy wypoczywają w słowackich Tatrach, skorzystać z transportu autobusowego. Do tej pory takich możliwości nie było. Nie ma bowiem w te rejony bezpośrednich połączeń kolejowych, więc tak naprawdę Polacy mieli wyłącznie do wyboru tylko własny transport. Od 18 grudnia dajemy im alternatywę. Pasażerowie będą mogli wyruszyć bezpośrednio z Warszawy. Będzie można pojechać zarówno na pobyt tygodniowy, jak i wiele krótszy. Rozkład jazdy jest tak dostosowany, że turyści, którzy przebywają w polskich górach, będą mogli wybrać się na weekendowy wyjazd w słowackie góry. Mamy tak zaplanowane kursy, że nasze autokary przyjeżdżają w porze porannej, jeszcze przed uruchomieniem wszystkich stoków narciarskich.
Trasa ta powinna ucieszyć wszystkich fanów zimowego szaleństwa.
Taką wisienką na torcie jest porozumienie, które zawarliśmy na tej trasie z Tatry Mountain Resorts, czyli właścicielem stoków narciarskich na Chopoku i Tatrzańskiej Łomnicy, a także Tatralandii. Wszyscy nasi pasażerowie otrzymają kupony rabatowe na 10% do aquaparku i 5% w ośrodkach narciarskich. Przy koszcie sześciodniowego karnetu będzie to de facto oznaczało darmowy przejazd autokarem z Warszawy na Słowację. I jeszcze zostanie coś na słowackie piwo. A jak z komfortem i wygodą jazdy? Są to bowiem bardzo długie trasy. Niektórzy wskazują, że wielogodzinny przejazd autokarem jest dużym minusem w tego typu połączeniach.
Do obsługi tych największych tras wykorzystujemy nasze najlepsze pojazdy, w tym między innymi zakupione w tym roku cztery 13-metrowe autobusy Scania Touring, które wyposażone są w miejsca dla 57 podróżnych. Pojazdy oferują naprawdę dużą przestrzeń dla każdego pasażera. Zapraszamy zresztą wszystkich do porównywania tej przestrzeni u różnych przewoźników, gdyż niekoniecznie ci najbardziej rozreklamowani na rynku oferują największy komfort podróży. A właśnie te pojazdy, którymi obsługujemy nasze linie dalekobieżne, oferują dużo miejsca na nogi, tak że pasażerowie odczuwają to pozytywnie już po kilkugodzinnej podróży. Standardem jest też toaleta i oczywiście ogrzewanie i klimatyzacja. Staramy się również w sezonie wakacyjnym oferować dodatkowe napoje pasażerom. Być może będziemy takie działania prowadzić także zimą.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.