Duża część województwa podkarpackiego to tereny charakteryzujące się niską gęstością zaludnienia. Proces likwidacji autobusowych połączeń regionalnych był tam więc wyjątkowo bolesny, bo mieszkańcy mają często do pokonania duże odległości, a potencjalnych klientów dla przewoźników komercyjnych jest niewielu. Mimo to samorząd województwa nie wypełnia luki po nieistniejących już PKS-ach.
Dekadę temu jednym z najważniejszych tematów dotyczących zagospodarowania Bieszczadów była sprawa likwidacji połączeń autobusowych. Międzynarodowy koncern Arriva, który w wyniku licznych przekształceń własnościowych zarządzał dawnym PKS-em Sanok, zadecydował o rezygnacji z dalszej działalności na tym obszarze. W związku ze znaczeniem turystycznym gór sprawa – w przeciwieństwie do licznych innych zamknięć PKS-ów – trafiła do mediów ogólnopolskich, a o podjęcie działań w tej sprawie głośno apelowała nabierająca wówczas znaczenia partia Razem.
Lokalne samorządy zapewniały wtedy o planach przynajmniej częściowego zastąpienia zlikwidowanych kursów połączeniami innych operatorów. I rzeczywiście na niektórych trasach pojawiły się dotowane busy, a na głównych ciągach – autobusy PKS Jarosław. I ta spółka wkrótce potem wycofała się jednak z wielu linii i spore obszary południowego Podkarpacia pozostają praktycznie odcięte od sieci transportowej do dziś.
Problem ten jest odczuwalny zwłaszcza poza sezonem, a skala występowania wykluczenia komunikacyjnego wykracza daleko poza same Bieszczady. Sytuacji nie poprawia niska gęstość linii kolejowych, ale i niezbyt rozbudowana oferta połączeń na południe od Rzeszowa.
Pewną nadzieję na odwrócenie trendu dawało powołanie Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych w 2019 r. O ile jednak niektóre gminy i powiaty organizują dzięki wsparciu centralnemu przewozy na nowych trasach, w systemie wciąż nie ma kursów, które z pomocą budżetu centralnego sfinansowałoby województwo, dzięki czemu ich zasięg byłby ponadlokalny. – Nie realizujemy przewozów autobusowych uruchamianych dzięki dotacjom z FRPA – potwierdza Monika Konopka z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego.
Nasza rozmówczyni nie wskazuje też, by miało się to – przynajmniej w roku 2023 – zmienić. O ile więc dojazd w atrakcyjne turystycznie pasma górskie pozostaje trudny, wydostanie się z nich choćby do stolicy województwa bywa poza wakacjami praktycznie niemożliwe.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.