Na łódzkich drogach przybędzie skrzyżowań o ruchu okrężnym. Wytypowano już miejsca, w których ich budowa ma upłynnić jazdę i ułatwić włączanie się do ruchu. Kształt ronda otrzymają dwa skrzyżowania w Nowym Centrum Łodzi oraz istniejące już przecięcia dróg na obrzeżach miasta.
Trzy nowe, jedno przebudowane
Urząd Miasta ma w planach budowę kolejnych sześciu skrzyżowań o ruchu okrężnym. Trzy z nich powstaną jeszcze w tym roku: miejsca nowych inwestycji to przecięcie DK-71 i ul. Okólnej w Łagiewnikach oraz skrzyżowanie Juszczakiewicza z Konstantynowską na Brusie. Do końca roku zostanie też przebudowane Rondo Sybiraków na Widzewie, na przecięciu ul. Przybyszewskiego i Puszkina (z uwagi na całkowitą zmianę geometrii skrzyżowania, które stanie się rondem turbinowym, władze miasta traktują tę inwestycję jako budowę nowego ronda).
– ZDiT jest gotowy do ogłoszenia przetargu na przebudowę Ronda Sybiraków. Istnieje już projekt tej inwestycji. W przypadku rond w Łagiewnikach i na Brusie projekty są na ukończeniu. Zmiany są potrzebne, ponieważ w miejscach, o których mowa, kierowcy mieli problemy z włączaniem się do ruchu – informuje wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu Katarzyna Mikołajec.
Ronda są projektowane też w przypadku nowych inwestycji. Przy okazji przebudowy Rojnej i innych przedsięwzięć na Teofilowie powstało ich aż sześć. W niektórych przypadkach ingerencje w infrastrukturę nie są jednak konieczne, ponieważ do rozwiązania problemów wystarczy wymalowanie oznakowania poziomego.
W Nowym Centrum i na peryferiach
Plany na kolejne lata to ronda na przecięciu Nowowęglowej z Nowotargową i Lindleya w Nowym Centrum Łodzi, a także na ul. Kolumny przy Tomaszowskiej na peryferyjnym osiedlu Wiskitno. Dwa pierwsze powstaną od zera, podobnie jak większość sieci drogowej w NCŁ. Rondo w Wiskitnie będzie natomiast odpowiedzią na postulaty mieszkańców, którzy od dawna domagali się upłynnienia ruchu na zakorkowanym i niebezpiecznym skrzyżowaniu. W dalszej przyszłości do przebudowy jest typowane skrzyżowanie Bednarska – Unicka w dzielnicy Górna i Edwarda – Pomorska na Stokach. Ronda mogą pojawić się również podczas przebudowy ul. Strykowskiej (DK-14, dojazd do węzła autostrad A1 i A2 w Strykowie.
Inwestycje na skrzyżowaniach stały się możliwe dzięki poprawce do budżetu miasta, wskutek której pula pieniędzy dla Zarządu Dróg i Transportu powiększyła się o 10 mln zł. Inne zadania, na które zostaną przeznaczone te środki, to m. in. remont ul. Swojskiej i Zbąszyńskiej w przemysłowej części Żabieńca, a także opisywane już na naszych łamach
przedłużenie al. Kościuszki.
Ronda lepsze od sygnalizacji
Na razie w Łodzi są 24 ronda, w tym 8 wybudowanych w ostatnich latach. – Staramy się projektować takie skrzyżowania tam, gdzie tylko możemy. Poprawiają one bezpieczeństwo i płynność ruchu drogowego – uzasadnia prezydent Hanna Zdanowska. Jak dodaje, w przypadku sygnalizacji świetlnej nigdy nie da się dobrać czasu poszczególnych faz tak, by ruch przebiegał w stu procentach płynnie.
– Nie mamy sygnałów o tym, by z któregoś ronda kierowcy byli niezadowoleni. Wszędzie, gdzie je zastosowaliśmy, płynność ruchu uległa poprawie – twierdzi wicedyrektor ZDiT, jako przykład podając skrzyżowanie Rojna – Traktorowa, którego przebudowa pomogła rozładować korki na drugiej z ulic.