MPK Kraków otworzyło dwie oferty w przetargu na zakup 15 niskopodłogowych autobusów MIDI. Tańszą złożyło konsorcjum Ursus i AMZ Kutno. Droższa jest oferta Solarisa. Co istotne Ursus zaoferował… 15 autobusów Sancity 9 LE.
O przetargu
pisaliśmy w listopadzie, gdy został ogłoszony. To jeden z elementów dużych zakupów pod Wawelem. Miasto ma się w ciągu najbliższych dwóch lat wzbogacić o ponad sto nowych pojazdów. Pierwotnie oferty miały zostać otwarte 28 grudnia, ale wskutek zapytań, termin przesunięto.
MPK Kraków na zakupy przeznaczyło 12,75 mln zł netto. W tej sumie mieści się oferta konsorcjum z Ursusem na czele, które za 15 pojazdów zażądało 11 347 550 zł. Solaris za swoje pojazdy zażyczył sobie 12 825 050 zł. Cena stanowi 80 proc. wagi oceny ofert. Pozostałe punkty można uzyskać za parametry techniczne, w tym odpowiednią ilość miejsc dostępnych z poziomu niskiej podłogi a także kwestie ekologiczne, w tym odpowiednio niskoemisyjny silnik, czy możliwość odzyskiwania energii w czasie hamowania.
Co ciekawe Ursus nie oferuje Krakowowi ani swoich autobusów, ani pojazdów pod marką AMZ Kutno, ale autobusy wyprodukowane w upadającej od ponad dwóch lat fabryce Autosanu w Sanoku. Powody może być kilka. Ursus Bus, czyli firma będąca efektem współpracy Ursusa i AMZ, która chce się specjalizować w pojazdach elektrycznych, bardzo potrzebuje doświadczenia w przetargach, czyli zrealizowanych dostaw, którymi będzie się mogła legitymować przy okazji kolejnych zamówień. To może być sposób na ich zdobycie.
W ten sposób na krakowskim przetargu skorzysta też Autosan, który sam w nich startować nie może, bo jako firma będąca w stanie upadłości likwidacyjnej, w żadnym banku nie uzyska finansowego zabezpieczenia. To nie przeszkadza Autosanowi od ponad dwóch lat wciąż produkować autobusów i z problemami, ale jednak, zapewniać pracę ponad 300 osobom. Niedawno sąd zgodził się na przedłużenie czasu jaki syndyk ma na znalezienie inwestora. Oferty można składać do końca stycznia.
Zanim MPK zdecyduje jakie autobusy trafią do Krakowa, musi zbadać i porównać oferty. Warto pamiętać, że Solarisowi już zdarzało się wygrywać przetargi, w których zaproponował autobusy nieco droższe niż konkurencja (tak było np. z pojazdami dla Warszawy), choć tym razem przewaga rywali w cenie jest znaczna.
Wybrany dostawca będzie miał 6 miesięcy od daty podpisania umowy, na dostarczenie autobusów do Krakowa.