Dymisja Nowaka okiem polityków i ekspertów

PO chwali Nowaka

– To była męska decyzja – komentuje dymisję Nowaka Cezary Grabarczyk, wicemarszałek sejmu i poprzednik odwołanego ministra transportu. Dodaje on, że Nowak posiada wiele osiągnieć i „dobrze się zapisał dla rozwoju infrastruktury. Jako największy sukces Nowaka Grabarczyk wylicza debiut giełdowy PKP Cargo oraz kontynuację inwestycji, które rozpoczął poprzedni minister infrastruktury.

Stanisław Żmijan, przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury, z podziwem mówi, że Sławomir Nowak z impetem wszedł do trudnego resortu, jakim jest Ministerstwo Transportu i dość szybko zaznajomił się z jego specyfiką. Uważa on, że dymisja Nowaka to przykra informacja, gdyż dalsze działania byłego już ministra byłyby pożyteczne dla szeroko rozumianej infrastruktury. – Nowak objął resort swoimi rękoma, sercem i umysłem i zaczął racjonalnie zarządzać – podsumowuje w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” poseł PO.

Nowak dobry, ale…

Podzieloną opinię o ministrze transportu ma Tadeusz Syryjczyk, senior ekspert ZDG TOR, a niegdyś minister przemysłu oraz minister transportu i gospodarki. – Do plusów pracy ministra Nowaka zaliczam rozpędzenie programów inwestycyjnych. Co prawda na razie bardziej widoczne są one w drogach niż na kolei, ale pro-kolejowa orientacja jest jednak widoczna – komentuje Syryjczyk.

Jednak senior ekspert w ZDG TOR przyznaje, że minusem rządów Nowaka była nadmierna skala konfliktów inwestorów i wykonawców. – Chyba zawiódł dialog z rynkiem, który pomógłby w uporządkowaniu niektórych kwestii – zauważa Tadeusz Syryjczyk.

Życzliwie o pracy Sławomira Nowaka wypowiada się również profesor Krzysztof Luks, wiceminister transportu i gospodarki morskiej w rządzie Jerzego Buzka. – Minister Nowak nie był gorszy od innych, a od niektórych był nawet lepszy. Zachował się honorowo, co niestety w polskiej polityce standardem nie jest. Bez wątpienia za sukces ministra można uznać przyspieszenie budowy autostrad i uporządkowanie bałaganu z wykonawcami – ocenia Luks, ale zaznacza, że minister był niechętny budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną.

Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów, oznajmia, że funkcji ministra nie powinien pełnić człowiek z zarzutami prokuratorskimi i zaznaczył, że decyzja o dymisji to honorowe rozwiązanie. Zarzuca mu jednak brak zainteresowania problemami Przewozów Regionalnych oraz wygaszenie obrad Szczytu Kolejowego. Do pozytywnych aspektów kadencji Sławomira Nowaka Leszek Miętek zalicza trwające inwestycje infrastrukturalne.

---

Sławomir Nowak podał się do dymisji w związku z żądaniem prokuratury o uchylenie mu immunitetu. Ta chce mu postawić zarzuty w sprawie podania w oświadczeniu majątkowym nieprawdziwych informacji dotyczących niewpisania zegarka wartego około 17 tys. zł. Nowak zaznaczył w swoim oświadczeniu, że czuje się niewinny i będzie zabiegał o szybkie wyjaśnienie sprawy.