Partnerzy serwisu:
Przestrzeń

Benjamin Barber w Warszawie: Władza w ręce burmistrzów

Dalej Wstecz
Data publikacji:
01-10-2014
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

PRZESTRZEŃ
Benjamin Barber w Warszawie: Władza w ręce burmistrzów
fot. Ehabich, lic. CC BY-SA 3.0Benjamin Barber
Amerykański filozof i politolog w środę, podczas spotkania z warszawiakami, tłumaczył dlaczego chciałby, żeby to miasta stały się w przyszłości ośrodkami władzy na świecie i jaki jest sens planowanego na jesień przyszłego roku spotkania burmistrzów miast z całego świata w Londynie. Do polskiej stolicy przyjechał na zaproszenie prezydent Hanny Gronkiewicz–Waltz.

- Gdy chcesz się dowiedzieć czegoś o polityce państwa, siadasz przed telewizorem. Ludzie tłumnie chodzą na wybory o charakterze ogólnokrajowym, bo to ostatnia namiastka wpływu jaki mają na władzę na tym szczeblu – tłumaczył Barber. – Ale w miastach wciąż efekty działań tamtejszych władz można zobaczyć na własne oczy. Można na nie wpływać i to na różne sposoby. Miasta są ostatnim działającym przykładem demokracji, w której obywatele aktywnie uczestniczą – wyjaśniał swoją sympatię do nich 75–letni politolog.

Barber, najbardziej znany z książki „Dżihad kontra McŚwiat”, w warszawie promował swoją najnowszą pracę „Gdyby burmistrzowie rządzili światem”, która w amerykańskim wydaniu ma podtytuł „Dysfunkcjonalne narody, wzrastające państwa”. Barber na swoje lata zdecydowanie nie wygląda. Mówi z zaangażowaniem, z rozmysłem argumentuje. Z dużym wdziękiem stara się uwieść audytorium, które dzięki temu przymyka oko na słabsze punkty jego teorii. W Warszawie nie szczędził słów pochwał dla prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz–Waltz, która również brała udział w spotkaniu. Prowadzący je dziennikarz „Polityki” Jacek Żakowski pozwalał gościowi na dość swobodne tłumaczenie tez zawartych w książce.

Miasta nie da się zamknąć

Pomysł autora można streścić w kilku zdaniach. W miastach mieszka większość ludności świata. Znacznie lepiej, niż państwa narodowe, potrafią rozwiązywać problemy współczesności. – Są skuteczniejsze i prężniejsze. Niedawno dwa razy doszło w USA do „govenment shutdown”. Czy wyobrażacie sobie, że miasto się zamyka z dnia na dzień? To niemożliwe – zaznacza.

Mimo to zarówno w dostępie do publicznych pieniędzy (redystrybuowanych w większości przez rządy), jak i w dostępie do władzy, są upośledzone przez centralnie zarządzane państwa narodowe. A co by było gdybyśmy zmienili sposób myślenia o świecie i oddali władzę burmistrzom?

Barber opowiedział o spotkaniach z burmistrzami miast w Azji, Stanach Zjednoczonych i w Europie. Dwa tygodnie temu w Amsterdamie uczestniczył w spotkaniu szefów miast, głównie europejskich, ale też m.in. z Bostonu, Bogoty, czy Seulu, którzy wstępnie umówili się na kolejne spotkanie w październiku przyszłego w Londynie. Politologowi marzy się ogólnoświatowy parlament burmistrzów. – Nie chodzi o coś w opozycji do państwa, chodzi o strukturę istniejącą obok. Rozwiązującą problemy miast, których państwa nie rozwiązują – twierdzi.

Jakie? Np. problem imigrantów, których państwa nie chcą do siebie wpuszczać. Ale oni w miastach są, z wizą lub bez niej i z tym problemem miasta jakoś sobie radzą.

Co z rolnikami

– Ale co z rolnikami? – zapytał w pewnym momencie Żakowski. Kilka pytań z Sali również zwracało uwagę, że choć większość ludności na świecie żyje w miastach i z czasem ten odsetek będzie rósł, to jednak mnóstwo ludzi mieszka poza nimi.

– Niecały rok temu rozmawiałem z ówczesnym burmistrzem Florencji, Matteo Ranzim [obecnym premierem Włoch – red.]. Miał obawy o to samo – zauważył Barber. – Gdy przeniósł się do Rzymu, jedną z pierwszych decyzji było przeforsowanie konstytucyjnej reformy ustroju terytorialnego w kraju. Stworzono dziewięć metroregionów, zorganizowanych wokół największych miast. Te metroregiony skupiają zarówno same miasta–ośrodki, jak i ich okolice.

Amerykański politolog podał ciekawy przykład z Detroit. – To było kiedyś jedno z najbogatszych miast USA. Dziś to czarna dziura. Ale dziesięć hrabstw otaczających Detroit to piąty co do zamożności obszar w Stanach Zjednoczonych. On się rozwija. Mieszkańcy Detroit nie wyjechali do Meksyku, ale kilkadziesiąt kilometrów dalej. Jeśli więc zredefiniujemy miasto jako metroregion, to mamy ludzi w mieście i ludzi poza nim.

Miasta demokratyczne

– Często zarzuca się miastom, że są źródłem biedy. Ale ludzie na całym świecie uciekając przed nią idą ze wsi do miast. Nikt ich do tego nie zmusza. Ale wiedzą, że w mieście mają większe szanse na wyrwanie się z niej. Nie twierdzę, że pomysł z miastami jest idealny. Ale dziś nie funkcjonuje system, który dobrze rozwiązuje ich problemy. Władza w ręku burmistrzów może być lepszym rozwiązaniem. Idealnym? Pewnie nie. Ale spróbujmy.

– Zwróćcie uwagę, że jest tu z nami pani prezydent Gronkiewicz–Waltz, a wokół nie ma żadnego policjanta. Gdyby zamiast niej siedział tutaj prezydent Obama, byłoby tu mnóstwo funkcjonariuszy służb, a każdy z was wchodząc na salę przechodziłby przez wykrywacz metali. Za to też lubię miasta.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Aspern Seestadt: Wiedeńska dzielnica przyszłości

Przestrzeń

Aspern Seestadt: Wiedeńska dzielnica przyszłości

Łukasz Malinowski 30 grudnia 2018

Bogota. Powiedz mi w czym mieszkasz, powiem ci kim jesteś

Komunikacja

David Vitezy: Każda mała decyzja zmienia miasto [ROZMOWA]

Mobilność

Współczesna miejska mobilność w parze z pięknem

Mobilność

Współczesna miejska mobilność w parze z pięknem

Agnieszka Serbeńska 08 czerwca 2016

Zobacz również:

Aspern Seestadt: Wiedeńska dzielnica przyszłości

Przestrzeń

Aspern Seestadt: Wiedeńska dzielnica przyszłości

Łukasz Malinowski 30 grudnia 2018

Bogota. Powiedz mi w czym mieszkasz, powiem ci kim jesteś

Komunikacja

David Vitezy: Każda mała decyzja zmienia miasto [ROZMOWA]

Mobilność

Współczesna miejska mobilność w parze z pięknem

Mobilność

Współczesna miejska mobilność w parze z pięknem

Agnieszka Serbeńska 08 czerwca 2016

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5