Więcej kursów ŁKA po Łodzi

Rola Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej w obsłudze ścisłej aglomeracji cały czas jest stosunkowo niewielka. Częściowo wynika to z wciąż niskiej, jak na standardy komunikacji miejskiej, częstotliwości kursów na trasach, które mogłyby być wykorzystywane do przemieszczania się po samej Łodzi lub po jej najbliższych okolicach. Ma się to zmienić w grudniu tego roku, kiedy w życie wejdzie nowy rozkład jazdy – przynajmniej w odniesieniu do jednej z tras.

Znacznie częściej, ale nie z miejskim biletem?

– Szczególnie poprawi się oferta na tzw. kolei obwodowej w Łodzi pomiędzy Łodzią Kaliską a Łodzią Widzewem – mówił na zeszłotygodniowej konferencji prasowej Janusz Malinowski, członek zarządu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. – Tam wspólnie z Przewozami Regionalnymi uruchomimy w ciągu doby 94 pociągi – wyliczał. To niemal stuprocentowy wzrost liczby kursów, dziś w rozkładzie jazdy obu przewoźników jest bowiem łącznie 26 par połączeń.

Trudno jednak jednoznacznie określić, czy rozszerzenie oferty przełoży się na rzeczywisty wzrost zainteresowania podróżnych. W tym samym momencie bowiem prawdopodobnie przestanie obowiązywać umowa o honorowaniu biletów miejskich w pociągach ŁKA. Porozumienie zawarte zostało w związku z przebudową tramwajowej trasy W – Z, która zakończy się już za kilka dni. Umowa przewoźnika z miastem wygasa w połowie grudnia i póki co strony nie deklarują jej przedłużenia już po otwarciu ważnego ciągu tramwajowego. Choć w sprzedaży pozostanie miesięczny bilet kolejowo-tramwajowo-autobusowy w ramach oferty Wspólny Bilet Aglomeracyjny, korzystanie z pociągów ŁKA nie będzie już tak łatwe jak obecnie.

Szybciej, częściej i dłuższym składem

Na poprawę oferty mogą liczyć także mieszkańcy miejscowości leżących wzdłuż linii sieradzkiej i łowickiej. – Od nowego rozkładu nasza spółka będzie tam realizować trochę więcej kursów. Uruchomimy cztery dodatkowe połączenia do Łowicza i jedno do Sieradza – zapowiadał Janusz Malinowski. Podróż ma być też nieznacznie szybsza. – Od 13 grudnia z Łodzi do Sieradza będziemy jechali godzinę i dwie minuty [dziś 64 min], do Łowicza – godzinę i pięć minut [dziś 69 min] – mówił członek zarządu spółki.

Samorząd wojewódzki przedstawił też nowe pomysły na zasilenie taboru przewoźnika w celu dalszego rozwoju sieci połączeń. – Widzimy już dziś, że Flirty Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej powinny się rozrastać. Mam na myśli trzecie człony dla kilku spośród eksploatowanych dziś jednostek – mówił Witold Stępień, marszałek województwa. To mogłoby częściowo wyeliminować konieczność obsługi połączeń składami. Niezależnie od tego podtrzymywane są plany zakupu nowego taboru. – Ale już o większej pojemności, bo strumień pasażerów rośnie i jeśli nasze pociągi mają być komfortowe, właśnie takie rozwiązanie musi być brane pod uwagę – ocenił marszałek.