W ciągu kilku najbliższych miesięcy w pabianickich autobusach i na kilku przystankach węzłowych stanąć mają biletomaty. Od kilkunastu lat w sposób zautomatyzowany odbywa się sprzedaż biletów w tramwajach, ale te funkcjonują według innego – łódzkiego, a wcześniej całkowicie osobnego – systemu taryfowego. Teraz urządzenia zastąpią w tym zakresie kierowców, którzy w ostatnich latach wydawali podróżnym coraz więcej biletów, bo kurczyła się tradycyjna sieć sprzedaży w kioskach.
Miesiąc po
otwarciu ofert w przetargu na dostawę automatów biletowych Pabianice podpisały umowę ze spółką Mera Systemy. Na mocy kontraktu miasto kupi pięć biletomatów stacjonarnych i dziesięć mobilnych – te ostatnie zostaną zamontowane w eksploatowanych obecnie autobusach, bo zamówione niedawno solarisy mają być wyposażone w urządzenia sprzedażowe przez producenta pojazdów. Zmiana sposobu dystrybucji biletów ma być kolejnym obok remontu linii tramwajowej i wymiany połowy parku taborowego miejscowego przewoźnika autobusowego elementem bardzo gruntownej modernizacji systemu komunikacji miejskiej.
Pabianice zaakceptowały nieznacznie wyższy koszt zakupu – Do końca sierpnia cztery biletomaty stacjonarne zostaną ustawione na najważniejszych przystankach autobusowych, a piąty – na krańcówce [regionalizm oznaczający pętlę] przy dworcu kolejowym – stanie tam do końca października – zapowiada Aneta Klimek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Pabianicach. – Umowę podpisali w miniony poniedziałek prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz i Maciej Czapiewski, dyrektor ds. rozwoju rynku i produktów Mera Systemy sp. z o.o. – dodaje.
Przypomnijmy, że Mera była jedynym oferentem w ogłoszonym postępowaniu. Mimo to wybór jej oferty nie był pewny, bo przekraczała ona założony przez pabianicki samorząd kosztorys. Producent wycenił swoje urządzenia na 1 mln 271 tys. 328 zł (kwota obejmuje także ich montaż). – Złożona oferta przekracza o 69 tys. zł kwotę zarezerwowaną przez zamawiającego – mówiła nam w kwietniu Aneta Klimek.
Będą kamery, płatności Blikiem i informacje miejskieW zamian za nieco wyższą niż planowano sumę urządzenia będą wyposażone w elementy, których pabianicki samorząd nie wymagał, choć stanowiły o przyznaniu ofercie większej liczby punktów (co wobec braku konkurencyjnej propozycji od innego producenta traci na znaczeniu). – Dodatkową możliwością będzie płacenie za pomocą systemu Blik – usłyszeliśmy od naszej rozmówczyni. Innymi ponadpodstawowymi cechami będą kamery (jak zapewniały władze Pabianic, nieobejmujące tzw. PIN-padu) i system tzw. infokiosku.
W biletomatach Mery dystrybuowane będą zarówno bilety pabianickie, jak i łódzkie. Te ostatnie obowiązują na linii tramwajowej, która od 2004 r. funkcjonuje w innym systemie taryfowym niż pabianicka komunikacja autobusowa. – Na zakup biletomatów miasto pozyskało unijne dofinansowanie w ramach projektu „Modernizacja i rozwój komunikacji miejskiej w Pabianicach” (878,5 tys. zł) – wskazuje Aneta Klimek.