Niebawem do Pabianic wrócić ma komunikacja nocna. Po trzyletniej przerwie tamtejszy urząd miasta chce reaktywować weekendowe połączenie z Łodzią. Tym razem linię obsłuży łódzkie MPK. Jeśli prace nad porozumieniem międzygminnym będą szły sprawnie, łódzkie N4 dotrze do Pabianic jeszcze w tym roku.
Pabianicki urząd miasta planuje po raz kolejny rozszerzyć ofertę połączeń podmiejskich łączących miasto z Łodzią. Po
wiosennym rozszerzeniu godzin kursowania tramwajowej trasy 41 kolejnym krokiem w tym kierunku ma być utworzenie połączenia nocnego. Poza Łódź wyjadą wybrane kursy linii N4, która biegnie dziś z osiedla Nowosolna przez ścisłe centrum miasta i punkt przesiadkowy komunikacji nocnej na pętlę Chocianowice – Ikea przy granicy miasta.
Mieszkańcy chcą linii nocnejOtwarcie połączenia związane jest z oczekiwaniami użytkowników transportu miejskiego. – W 2013 roku zleciliśmy przeprowadzenie badań głównych preferencji pasażerów pabianickiej komunikacji miejskiej. Badania na reprezentatywnie dobranej próbie 500 podróżnych przeprowadziła firma Public Transport Consulting Marcin Gromadzki. Staramy się o realizację najważniejszych postulatów zgłaszanych przez pasażerów – deklaruje Joanna Stelmach, rzecznik urzędu miejskiego. – Przywróciliśmy obsługę dwuwagonową linii tramwajowej 41, zwiększyliśmy liczbę kursów, wprowadziliśmy Wspólny Bilet Łódzko-Pabianicki, zrezygnowaliśmy z oklejania bocznych szyb autobusów reklamami, a od niedawna na linii 41 część kursów obsługują wygodne wagony Duewag M8C – wylicza. – Kolejnym etapem realizacji zgłaszanych przez pabianiczan sugestii jest wydłużenie do Pabianic nocnej linii N4 – mówi.
Odbył się już pomiar, kończą się prace nad porozumieniemRozmowy pomiędzy miastami rozpoczęły się we wrześniu. Na początku października powstał wstępny projekt umowy międzygminnej pomiędzy Łodzią, Ksawerowem i Pabianicami, w połowie miesiąca odbył się pomiar trasy. Trwają już także drobne prace infrastrukturalne (konieczne było m.in. postawienie dwóch nowych przystanków na ul. Myśliwskiej w Pabianicach). – Umowa wymaga jeszcze uwzględnienia jedynie drobnych poprawek – mówi Joanna Stelmach. – Jeśli procedury uchwałodawcze pójdą sprawnie, to niewykluczone, że autobus nocny MPK będzie jeździł do Pabianic jeszcze w tym roku – ocenia. Projekt rozkładu jazdy przewiduje kursy cykliczne co dwie godziny obsługiwane w noce weekendowe, pomiędzy ostatnim a pierwszym kursem tramwaju linii 41.
Cztery lata kursów, trzy lata przerwyNie jest to pierwszy raz, kiedy Pabianice uruchamiają połączenia nocne. W latach 90. zeszłego stulecia funkcjonowała wewnątrzmiejska linia N. W 2007 roku po długiej przerwie w funkcjonowaniu autobusów nocnych MZK Pabianice uruchomiło natomiast kursy łączące miasto z łódzkim dworcem Fabrycznym. Połączenie obsługiwane było małymi jelczami vero, w których obowiązywała tylko taryfa specjalna. Od 2008 roku terminy kursowania okrojono do nocy od czwartku do soboty, w rok później autobusy przestały kursować także w czwartki. W latach 2008 – 2010 kursował także uruchamiany komercyjnie przez łódzkie MPK
tramwaj Pn. Choć kursy autobusowego N zawieszono w czerwcu 2010, we wrześniu – po likwidacji połączenia tramwajowego – autobusy na krótko wróciły do rozkładu.
Nie popełnią starych błędów – ekonomiczniej i prościejOstatecznie linia przestała funkcjonować w roku 2011. Zdaniem urzędu miasta nie przekreśla to jednak szans na powodzenie wydłużonego N4. – Bardzo małym zainteresowaniem cieszyły się kursy nocne w dni powszednie. Na sto przejeżdżanych kilometrów autobus zabierał po kilka osób, czasami dwie – trzy. W weekendy połączenia cieszyły się większym zainteresowaniem – mówi Joanna Stelmach. – Znając dane o potokach pasażerskich na linii nocnej N, spodziewamy się w czasie jednej weekendowej nocy kilkudziesięciu pasażerów na wydłużonym odcinku trasy N4 – szacuje.
– Decyzja o likwidacji linii N w 2011 roku była podyktowana ówczesną złą sytuacją finansową MZK Pabianice. Kursy nocne były bardzo deficytowe, ponieważ spółka samodzielnie ponosiła koszty realizacji połączeń na całej trasie z Pabianic do Łodzi – twierdzi rzecznik pabianickiego magistratu. – Wydłużenie linii N4 to rozwiązanie racjonalniejsze ekonomicznie, ponieważ trasa linii N niepotrzebnie pokrywała się z łódzką komunikacją nocną na odcinku aż kilkunastu kilometrów. Niestety, nie doszło wówczas do akceptacji projektu porozumienia międzygminnego w sprawie linii N4 przez Radę Miejską w Pabianicach – tłumaczy Joanna Stelmach.
Dotarły nowe-stare autobusyW ostatnim czasie pewne zmiany zostały przeprowadzone także w komunikacji wewnątrz Pabianic. Na ulicy Karniszewickiej stanęły nowe przystanki, a w weekendy pojawiły się dodatkowe skomunikowania tramwajowo-autobusowe. MZK Pabianice kupiło też nowy tabor. Przewoźnik sprowadził z Niemiec cztery autobusy Man A21. – Na razie pojazdy są przygotowywane do wyjazdu (m.in. wymiana tapicerki siedzeń, montaż monitoringu wizyjnego) – powiedział nam Marcin Chmielewski z zespołu inżyniera miasta UM w Pabianicach.