Jeszcze przez dwa lata mieszkańcy łódzkiej ul. Dąbrowskiego będą musieli korzystać z autobusów zastępczych. Choć zakończył się remont ważnego skrzyżowania, który wymusił zmianę trasy tramwajowej „dwójki”, stan torowiska jest na tyle zły, że nie zdecydowano się na przywrócenie ruchu. Zostanie on otwarty dopiero po zapowiedzianej przebudowie wspomnianej ulicy.
Zakończyła się jedna z najbardziej opóźnionych łódzkich inwestycji drogowych ostatniego okresu – przebudowa skrzyżowania ul. Dąbrowskiego i al. Śmigłego-Rydza w południowej części miasta. Biegną po nim także trasy tramwajowe – do pętli Śląska i do węzła Dworzec Łódź-Dąbrowa (do niedawna funkcjonującego pod krótszą nazwą Dąbrowa). Pierwotnue zakładano, że wszelkie prace zostaną zakończone jeszcze w lutym. Następnie termin otwarcia przełożono na maj, jednak i ten nie został dotrzymany.
Stan torów nie pozwala na wznowienie przewozów – Prace na tym skrzyżowaniu zostały zakończone i w zeszły poniedziałek oddano całość do użytku – powiedział nam Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi. Nie oznacza to jednak końca utrudnień dla podróżujących komunikacja miejską. Na swoją stałą trasę nie wróciły bowiem tramwaje linii 2. Zamiast przez plac Niepodległości i ul. Dąbrowskiego kierowane są one obecnie objazdem przez ul. Przybyszewskiego i al. Śmigłego-Rydza, co wydłuża czas przejazdu do centrum miasta i nie pozwala obsłużyć węzła Kilińskiego – Dąbrowskiego.
Przyczyną takiego stanu rzeczy ma być zły stan torowiska w ul. Dąbrowskiego. Miasto
planuje już jego remont, ale inwestycja jest obecnie dopiero na etapie wyboru wykonawcy, a całośc prac ma zakończyć się planowo w sierpniu 2019 r. – Tramwaje wrócą tam dopiero po zakończeniu przebudowy całego odcinka do ul. Rzgowskiej – stwierdza przedstawiciel ZDiT. Na przywrócenie stałej trasy „dwójki” poczekamy więc jeszcze około dwa lata.
Pabianiczanie nadal dojadą bezpośrednio na pl. NiepodległościObecnie rolę komunikacji zastępczej na nieczynnym odcinku pełnią dwie linie: Z2 dojeżdżająca do pl. Niepodległości i Z41, która kierowana jest przez pl. Niepodległości aż do Pabianic (gdzie trwa remont trakcji tramwajowej). – Na chwilę obecną nie planujemy zmian w tym zakresie i we wrześniu nadal autobusy mają kursować po aktualnych trasach – zapowiada Tomasz Andrzejewski. Oznacza to utrzymanie bezpośredniego połączenia z Pabianic do ważnego węzła pl. Niepodległości na skraju centrum Łodzi. W pierwszym okresie po zawieszeniu ruchu Z41 docierało bowiem tylko do pętli Chocianowice-Ikea przy granicy miasta.
Na przełom września i października
zaplanowane jest otwarcie tramwajowej linii pabianickiej po remoncie. – Również w tym okresie wrócą tramwaje na ul. Gdańską. Dlatego ewentualna zmiana trasy Z41 będzie uzależniona od nowego przebiegu pozostałych linii, przy czym 12-minutowa częstotliwość autobusu zastępczego na Dąbrowę pozostanie bez zmian – zapewnia rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu UMŁ.