Czas na radykalne rozwiązania. Barcelona spacyfikuje ruch na 60% ulic

Barcelona może poszczycić się ciekawym układem ulic, robiącym wrażenie zwłaszcza z lotu ptaka. Plan miasta składa się z regularnej siatki ulic: równoległych i prostopadłych ciągów, przecinających się w równych odstępach pod kątem prostym i tworzących w ten sposób czworoboczne kwartały pod zabudowę. Na przecięciach zaplanowano place i skwery o ośmiobocznym kształcie, ze ściętymi kamienicami. Z tej siatki wyłamuje się jedynie nieliczne aleje, które przecinają miasto pod kątem – Diagonal, Meridiana i Paralel.

XIX-wieczny plan w starciu z samochodami

Całość to w dużej mierze dzieło katalońskiego architekta Ildefonsa Cedry , który w wieku XIX dokładnie rozrysował kierunki rozwijającej się Barcelony po zburzeniu średniowiecznych murów (tzw. dzielnica Eixample). Architekt dużą uwagę przywiązywał do nasłonecznienia mieszkań i ich wentylacji oraz zieleni. Pod tym względem zdecydowanie wyprzedzał epokę.

W przestrzeni tej świetnie odnaleźli się jednak kierowcy samochodów. Obecnie centrum Barcelony zmaga się z problemem zatłoczenia ulic i związanego z tym zanieczyszczenia powietrza. Ma to spore przełożenie na bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców. Według szacunków zanieczyszczenie powietrza przyczynia się do 3,5 tys. przedwczesnych śmierci w ciągu roku. 61% mieszkańców boryka się z problemem nadmiernego hałasu.

Pomogą tylko radykalne działania

Barcelona właśnie przyjmuje plan, którego celem ma być uczynienie miasta zdatnym, a przede wszystkim bardziej przyjaznym do życia. Jednym z narzędzi mają być zmiany w organizacji ruchu. Wszystko ma opierać się na zasadzie tzw. super kwadratów. Każda taka jednostka na obszarze Eixample będzie się składać z dziewięciu mniejszych kwartałów zabudowy. W każdym super kwadracie o powierzchni 400 na 400 m zamieszkiwać będzie od 5 do 6 tys. osób.

Obecnie po wszystkich ulicach dopuszczony jest ruch z prędkością 50 km/h. Po zmianie taka prędkość będzie dozwolona jedynie na ciągach otaczających super kwadraty. Wewnątrz natomiast prędkość ma być ograniczona do 10 km/h z wyraźnym pierwszeństwem dla pieszych i rowerzystów. Ponadto mają być zmienione kierunki przejazdu – ruch przelotowy ma być możliwy tylko po bokach super kwadratów. Natomiast w środku na ulicach odchodzących od wewnętrznych placów, znajdujących się na rogach mniejszych kwartałów zabudowy, ruch ma odbywać się w przeciwstawnych kierunkach. Tym samym kierowca po dojechaniu do placu, zamiast jechać prosto, będzie musiał skręcić.


fot. Twitter

20% samochodów zajmuje 60% miejsca

Według założeń realizacja planu ma ograniczyć się do ograniczenia ruchu samochodowego w ciągu aż o 21%. Wzrosnąć ma popularność pieszych i rowerowych podróży, a także komunikacji publicznej. Realizacji tego celu ma sprzyjać wprowadzenie 300 km nowych dróg rowerowych. Dostosowany ma być przebieg linii autobusowych. Dzięki układowi super kwadratów mieszkańcy nie będą mieli dalej niż 300 m do przystanku autobusowego, a podróże będą w większości przypadków odbywały się najwyżej z jedną przesiadką.


fot. Twitter

Jeśli wszystko powiedzie się, uwolnionych zostanie 13,8 mln metrów kw. powierzchni zajmowanej przez samochody. Udział prywatnych aut w codziennych podróżach wynosi zaledwie 20%, podczas gdy zajmują one 60% dostępnej powierzchni na ulicach. W wyniku zmian zwolni się przestrzeń 160 placów. – Musimy odzyskać ulice. Ten plan to esencja miejskiej ekologii. Naszym celem jest uczynienie Barcelony miastem do życia. Jako miasto śródziemne mieszkańcy dużo spędzają czasu na ulicach – te ulice muszą być drugim domem – mówi Janes Sanz, zajmująca się w mieście ekologią i mobilnością.

Początkowo idea super kwartałów ma być wdrożona w dzielnicach Eixample, Sant Martí i Gràcia. W tym roku wspólnie z mieszkańcami zostaną opracowane kierunki zmian dla każdego z obszarów, a same zmiany zaczną być wdrażane w 2017 r.


mat. www.barcelona.cat