Jakub Dybalskipodpisanie umowy Warszawy z Lider Trading
W czwartek władze stolicy i Lider Trading podpisały umowę na dostawę 35 autobusów przegubowych napędzanych ciekłym gazem. Mają trafić na ulice miasta do początku 2015 r. Kontrakt będzie kosztował miasto 114 mln zł.
Lider Trading to marka producenta autobusów Solbus, który chwalił się, że po stolicy jeździ już 65 jego pojazdów, a na początku przyszłego roku trafi do niej kolejnych 47 przegubowych, napędzanych silnikiem spalinowym. Umowa z miastem nie byłaby możliwa, gdyby nie współpraca Solbusa z Gazpromem, który zapewni dziesięcioletnią dostawę paliwa i wybuduje stację, przy której autobusy będą tankowane. – Dla nas to coś takiego, jak lądowanie na księżycu, czyli wielki krok do przodu – mówił w czwartek przedstawiciel Gazpromu. – W Rosji nie ma żadnego autobusu na skroplony gaz – dodawał.
Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz i szef MZA Jan Kuźmiński jak z rękawa rzucali zalety nowych autobusów na LNG. W porównaniu do autobusów napędzanych silnikiem spalinowym są dwa razy cichsze, a przede wszystkim dużo bardziej przyjazne środowisku. Nie dymią, bo paliwo w 96 proc. to czysty metan. Emitują 16 proc. mniej dwutlenku węgla, 80 proc. mniej tlenków azotu i w ogóle nie emitują tlenków siarki. Spełniają najbardziej restrykcyjną unijną normę emisji spalin Euro 6.
W porównaniu do autobusów na sprężony gaz (CNG) zbiornik paliwa zajmuje mniej miejsca, jest umieszczony tuż nad silnikiem, a nie na dachu, co ułatwia prowadzenie pojazdu. A przede wszystkim jego tankowanie trwa tylko 3 minuty, czyli tyle co zwykłych autobusów, a pięć razy mniej niż tych z napędem CNG. Autobusy napędzane LNG mają taki sam silnik co napędzane CNG. Różnica polega na sposobie przechowywania paliwa. Gaz skroplony, przez schłodzenie do temperatury minus 162 stopni, jest czystszy i zajmuje mniej miejsca.
– Chcemy w przyszłości korzystać z autobusów ekologicznych i cichych, zwłaszcza w Śródmieściu. Również z autobusów elektrycznych, ale na razie oferta producentów nie jest zbyt bogata – mówił Wojciechowicz.
Każdy z autobusów kosztuje ok. 1,4 mln zł. Ok. 70 mln zł będzie kosztowała infrastruktura, czyli przede wszystkim stacja tankowania i paliwo na 10 lat. Cena dostarczanego gazu została powiązana z ceną oleju napędowego. Według władz miasta to co Warszawa przepłaci w stosunku do podobnych autobusów z silnikami spalinowymi, powinno się zwrócić w trzy lata, bo autobusy na LNG są tańsze w użytkowaniu o ok. 40 proc.
Solbus swój autobus na LNG prezentował już w 2008 r. na targach w Kielcach. Bardzo się tam spodobał, ale potem firma napotkała duże problemy, bo chętni na zakup, musieli jednocześnie zainwestować w infrastrukturę. Firma na włąsny koszt testowała pojazdy. Przez rok jeździły na regularnych liniach w Wałbrzychu i Ostrowie Wielkopolskim. Od października 11 pojazdów jeździ po Olsztynie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.