Wrocław zastanawia się, czy wytyczyć przejścia w powierzchni jezdni na rondzie Reagana, gdzie w 2008 r. powstał efektowny węzeł przesiadkowy. Przed ostateczną decyzją będą prowadzone jeszcze testy zmienionych ustawień sygnalizacji, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy nie spowoduje to paraliżu komunikacji miejskiej.
Budowę węzła na rondzie Reagana, ze wspólnymi przystankami autobusowo-tramwajowym na środku skrzyżowania, zakończono w 2008 r. Zdecydowano się na rozwiązania bezkolizyjne – pasażerowie mogą dostać się na przystanki wyłącznie za pomocą przejść podziemnych, choć we wcześniejszych wariantach rozważano również pasy. Ostatecznie jednak przeważającym argumentem – wg miasta – było bezpieczeństwo użytkowników.
Przyjęte rozwiązania od początku jednak budziły dyskusje. Teraz, po latach, miasto powróciło do rozważań na temat pasów. Z pewnością jedną z przyczyn są oczekiwania mieszkańców, coraz wyraźniejsze w aglomeracjach, związane z eliminacją barier utrudniających ruch pieszy. Szczęśliwie również we Wrocławiu zmienia się klimat wśród urzędników – w 2013 r. przyjęto Wrocławską Politykę Mobilności, która zakłada preferowanie na skrzyżowaniach i węzłach przejść naziemnych w ramach priorytetowego traktowania pieszych. Widać też już pierwsze efekty. Pasy pojawiły się bądź pojawią się w rejonie placów Strzegomskiego, Jana Pawła II, a także na Świdnickiej.
W kwietniu tego roku Urząd Miasta zlecił Politechnice Krakowskiej wykonanie analizy w sprawie ewentualnych przejść. Jak informuje miejski portal wroclaw.pl, do rozważań przyjęto pasy w dwóch miejscach: od strony przystanku „jedynki” (z ul. Curie-Skłodowskiej w kierunku Biskupina) i od strony placu przed centrum handlowym, z kierunku ul. Szczytnickiej. Wśród największych zagrożeń eksperci wymienili wzrost ryzyka dla bezpieczeństwa użytkowników węzła, zwłaszcza na styku pieszy – komunikacja miejska (pieszy, który chciałby dostać się na dalszy peron, przy obecnej organizacji ruchu i pracy sygnalizacji napotykałby na czerwone światło wewnątrz wyspy centralnej). Na zmianie zauważalnie zyskaliby piesi, którzy w zależności od ustawień sygnalizacji oszczędziliby od 20 do 55 sekund. Zarekomendowano więc zmianę ustawień sygnalizacji w celu zapewnienia pieszym koordynacji. Według specjalistów od systemu ITS to może jednak utrudnić ruch komunikacji miejskiej, zwłaszcza w sytuacjach awaryjnych.
mat. wroclaw.plPrzed podjęciem ostatecznej decyzji Wrocław zapowiedział trzymiesięczne testy nowych ustawień sygnalizacji, z koordynacją świateł dla pieszych. Jednocześnie o 10-15 sekund zostanie skrócone zielone światło dla pojazdów MPK od strony ul. Szczytnickiej, o 10-15 sekund zostanie skrócone zielone światło dla pojazdów MPK wyjeżdżających z peronu 4, a dla pojazdów MPK na rondzie zostanie wprowadzone ograniczenie prędkości do 20 km/h.
Testy potrwają co najmniej trzy miesiące. Jeśli nie spowodują utrudnień w funkcjonowaniu komunikacji, pasy dla pieszych zostaną wytyczone w przyszłym roku.