Partnerzy serwisu:
Przestrzeń

Warszawa: Pasy na rondzie Dmowskiego dopiero za kilka lat? Lepiej zaorać skrzyżowanie

Dalej Wstecz
Data publikacji:
05-03-2014
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

PRZESTRZEŃ
Warszawa: Pasy na rondzie Dmowskiego dopiero za kilka lat? Lepiej zaorać skrzyżowanie
fot. Jakub Dybalski
Trwają analizy w sprawie możliwości wymalowania przejść dla pieszych w poziomie jezdni w samym centrum Warszawy – na rondzie Dmowskiego. Ale już teraz wiadomo, że realizacja tej, z pozoru banalnej inwestycji, będzie połączona z kompleksową przebudową samego ronda i może pochłonąć nawet... kilkanaście milionów złotych.

Początkowe zapowiedzi mówiły o tym, że wymalowanie pasów w poziomie jezdni przy rondzie Dmowskiego, gdzie obecnie funkcjonuje jedynie przejście podziemne z wiecznie psującymi się windami, może nastąpić jeszcze w tym roku. Jeszcze 13 lutego Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy zapowiedział, że termin ten jest całkiem realny, jeśli analiza potwierdzi, że nie będzie „armagedonu”. Jan Jakiel z ZTM podczas ostatniego spotkania z cyklu Nasze Miasto Warszawa „Gdzie jest miejsce dla pieszych?” ostudził jednak zapadł wszystkich, którzy liczyli w realizację zadania w najbliższym czasie. – Po drugiej już analizie stanu obecnego doszliśmy do wniosku, że łatwiej byłoby to rondo zaorać, niż po prostu wymalować tu pasy – stwierdził Jakiel.

To nie jest prosty projekt

– Jak najbardziej jestem zwolennikiem idei wprowadzenia przejść dla pieszych przez wszystkie wloty ronda Dmowskiego, co więcej planujemy budowę dróg rowerowych w ciągu Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich, natomiast ten projekt nie będzie niestety tak prostym projektem, jakby to się mogło wydawać. Zaszłości w tym temacie są ogromne – ocenił sytuację przedstawiciel ZTM-u i wymienił najważniejsze przeszkody: zbyt krótkie przystanki tramwajowe, konieczność zmiany geometrii skrzyżowania, za mało miejsca, żeby wyznaczyć drogi rowerowe, niezinwentaryzowana infrastruktura podziemna czy wysokie koszty przedsięwzięcia.

Okazuje się, że jeśli przejścia dla pieszych miałyby zostać poprowadzone przez którykolwiek wlot skrzyżowania, pierwsze na co napotykają inżynierowie to zbyt krótkie przystanki tramwajowe. – One obecnie liczą 60-70 m długości, co jest minimum wymaganym do tego, żeby zatrzymywały się tu dwa składy. Jeśli chcielibyśmy wykroić przejście dla pieszych o szerokości czterech metrów, a logika podpowiada, że powinno ono mieć o wiele więcej – 8, 12, 16 metrów, to wtedy przy przystanku zatrzymywałby się tylko jeden tramwaj co jest absolutnie nieakceptowalne ze względu na warunki ruchu transportowego w tym miejscu. To oznacza że de facto trzeba przebudować wszystkie cztery platformy przystankowe – komentował Jakiel podając jednocześnie alternatywną formę rozwiązania tego problemu, która jest równie problematyczna. – Samo skrzyżowanie ma obecnie około 60 m, można by zawęzić je do około 40 m, zyskując około 10 m, żeby tych pieszych przeprowadzić. Wszystko jest w porządku dopóki nie dotkniemy dwóch wlotów: północnego i zachodniego. Mamy tam wyjście z przejścia podziemnego do metra, tzw. patelnię, gdzie pomiędzy krawędzią jezdni a wyjściem z przejścia podziemnego zostało pół metra – dokładnie tyle żeby postawić barierkę. Efekt jest taki że trzeba by na wlocie z czterech pasów zostawić trzy pasy ruchu, co nam daje wąski 3-metrowy chodnik. To oznacza że problem dotyka także przejścia podziemnego i wyjść z tego przejścia podziemnego przy wejściu do metra – ciągnął dalej przedstawiciel ZTM-u.

Jakiel dodał też, że zasypywanie samego przejścia nie jest w tym przypadku dobrym rozwiązaniem. Za przykład podał analizy przeprowadzone na placu Wileńskim, które wykazały, że 50 proc. ruchu pieszego jest zainteresowana dotarciem do metra, a pozostałe 50 proc. dotarciem do autobusu czy też tramwaju. – Z takiego punktu widzenia zarządzania ruchem pieszym powinniśmy zostać zarówno przejście podziemne jak i wymalowane pasy dla pieszych w poziomie jezdni.

Wysokie koszty, długi czas realizacji

Kolejnym problemem przy inwestycji jest również miejsce na przejazdy dla rowerzystów, na które potrzeba kolejnych kilku metrów. – Patrząc na t z tej perspektywy nagle okazuje się, że pozornie proste zadanie oznacza kompleksową przebudową nie za kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy, ale kilkanaście milionów złotych – wymienia dalej Jakiel.

I dodaje więcej czynników, które wpływają na skomplikowanie całej sytuacji z wymalowaniem, z pozoru zwyczajnych pasów dla pieszych. Jak wskazał przedstawiciel ZTM-u problemem może być też niezinwentaryzowana infrastruktura podziemna. – Przećwiczyliśmy to przy przebudowie tunelu średnicowego, ćwiczymy to teraz przy metrze. Jestem przekonany, że przy przebudowie ronda Dmowskiego i każdego tak dużego elementu infrastruktury spotkamy w mieście się z ogromną liczbą infrastruktury podziemnej z którą trzeba się będzie zmierzyć – komentował Jakiel.

– Nie chcę powiedzieć że ze wszystkich tych względów inwestycja nie zostanie zrealizowana. Ale sam proces projektowy, uzyskanie decyzji środowiskowej i przygotowanie projektu budowlanego może trwać latami. Praktyka pokazuje, że to jest około 4, 5, a często nawet 6 lat. Przy dużym poparciu społecznym dla takiego rozwiązania termin 4 lat wydaje się realny. Natomiast patrząc z punktu widzenia politycznego kadencja trwa 4 lata. Nie ma takiej możliwości żeby tak dużą inwestycję przeprowadzić w ciągu jednej kadencji. Mówię to jako inżynier z 15-letnim doświadczeniem w branży. Bardzo istotną jest rzeczą, żeby każda władza która nastąpi, kontynuowała pewne pomysły i idee. Jeśli dziś mówimy o przebudowie ronda Dmowskiego, a mamy w tym roku wybory to znaczy, że hasło musi być kontynuowane przez następną ekipę rządzącą po to, żeby ta następna ekipa lub jeszcze następna mogła przeciąć wstęgę – stwierdził Jakiel.



Pieszy w polskim mieście – obywatel drugiej kategorii
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Dąbrowa Górnicza: Zniknęła kładka nad Sobieskiego. W zamian pasy

Przestrzeń

Warszawa. Plac Teatralny wymyślony z mieszkańcami na nowo

Przestrzeń

Warszawa. Plac Teatralny wymyślony z mieszkańcami na nowo

inf. pras. UM Warszawa 27 czerwca 2023

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Dąbrowa Górnicza: Zniknęła kładka nad Sobieskiego. W zamian pasy

Przestrzeń

Warszawa. Plac Teatralny wymyślony z mieszkańcami na nowo

Przestrzeń

Warszawa. Plac Teatralny wymyślony z mieszkańcami na nowo

inf. pras. UM Warszawa 27 czerwca 2023

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5