Z badania przeprowadzonego przez Eurostat wynika, że spośród dużych miast w Polsce najwygodniej mieszka się w Białymstoku. Choć trzeba pamiętać, że badanie mierzyło subiektywne odczucia mieszkańców, a nie obiektywne dane. Najbardziej zadowoleni ze swojego miasta są mieszkańcy Reykjaviku. Najmniej – ateńczycy.
By sporządzić ranking w całej Europie (w 79 miastach) przepytano 49 tys. respondentów. W Polsce badaniem objęto Warszawę, Kraków, Gdańsk i Białystok. Każdy przepytywany odpowiadał na proste pytanie: „czy jesteś zadowolony z…” i tu padały kolejno różne aspekty funkcjonowania miasta, od czystości, przez poczucie bezpieczeństwa, jakość opieki zdrowotnej, aż po opinię o korzyściach związanych z odwiedzaniem miasta przez cudzoziemców.
Pełne wyniki można znaleźć tutaj.Taka forma badania rzecz jasna opiera się na subiektywnych odczuciach. Ale w końcu badano zadowolenie z własnego miasta, co jest czymś jak najbardziej subiektywnym. Białystok uplasował się w zbiorczym zestawieniu na 19. miejscu. Warszawa była 25., Kraków zajął miejsce niżej. Gdańsk skończył na 34. miejscu. W sumie polskie miasta nie wypadły źle. Raczej lubimy mieszkać tam gdzie mieszkamy.
Czysty Białystok, choć bez pracyZ czego tak zadowoleni są białostoczanie? Ich miasto w przypadku większości pytań wypada najlepiej spośród czterech badanych polskich. Zwykle na każde pytanie pada o kilkanaście procent więcej pozytywnych odpowiedzi niż w przypadku Warszawy, Krakowa i Gdańska. W skali Europy mieszkańcy stolicy Podlasia wyróżniają się jeśli chodzi o czystość miasta (88 proc. zadowolonych, piąty wynik w Europie) i czystość powietrza (89 proc., czwarty wynik w Europie). Co warte podkreślenia z tego drugiego jest zadowolonych tylko 18 proc. mieszkańców Krakowa. To jeden z najgorszych wyników na kontynencie. Za bardziej zanieczyszczone, swoje powietrze uważają tylko mieszkańcy Bukaresztu i Ostrawy.
Za to krakowianie – co zaskakujące pamiętając liczne narzekania na pijanych Brytyjczyków demolujących Stare Miasto – uważają że obecność obcokrajowców jest dobra dla miasta (89 proc., drugie miejsce w Europie). Zresztą mieszkańcy pozostałych trzech miast również są z obcokrajowców zadowoleni. Drugim aspektem który doceniamy jest bezpieczeństwo. W najsłabszej pod tym względem Warszawie bezpiecznie czuje się aż 79 proc. badanych. Wysoko w swoich miastach Polacy oceniają też jakość przestrzeni publicznej (średnio prawie 80 proc.) i edukacji (mniej więcej ok. 75 proc. pozytywnych wskazań), choć warto pamiętać, że to ostatnie jest w Europie generalnie oceniane bardzo wysoko i wypadamy poniżej średniej dla kontynentu.
Z czego jesteśmy niezadowoleni? Ledwie 11 proc. białostoczan jest zadowolonych z sytuacji na rynku pracy. W pozostałych polskich miastach nie wygląda to dużo lepiej (w Warszawie – 48 proc.). Fatalnie na tle Europy oceniamy opiekę zdrowotną. Jest z niej zadowolonych 40 proc. warszawiaków i 44–45 proc. mieszkańców pozostałych trzech miast, podczas gdy w połowie z badanych miast europejskich odpowiedzi pozytywne to co najmniej 80 proc. Marnie wypadają też odpowiedzi na pytanie o zadowolenie z sytuacji mieszkaniowej. Tylko w Białymstoku jest więcej zadowolonych (56 proc.) niż niezadowolonych.
Północ – południeW całej Europie dość wyraźnie można zauważyć tendencję, że ze swoich miast zadowoleni są mieszkańcy północy kontynentu, a źle oceniają je ci z południa. Najgorzej wypadają Ateny, na co niewątpliwie wpływ ma kryzys, który mocno dotknął Grecję. Pozytywnie kwestie związane z zatrudnieniem i pracą ocenia tylko co setny mieszkaniec Palermo i 2 proc. mieszkańców Neapolu. Sycylijskie miasto zamyka tez stawkę jeśli chodzi o czystość i o jakość administracji. Tylko w przypadku pytania o sytuację mieszkaniową, narzekają raczej mieszkańcy takich miast jak Genewa (pozytywnie ocenia ją tam tylko 3 proc.), Monachium, Paryż (po 4 proc.), czy Hamburg (5 proc.).
Na drugim biegunie zadowolenia są miasta z północy. Najłatwiej o pracę w Oslo (70 proc. pozytywnych odpowiedzi, choć warto zauważyć, że na drugim miejscu – 63 proc. – jest czeska Praga). Najciszej mieszka się w Wielkiej Brytanii (z siedmiu badanych brytyjskich miast sześć – wszystkie poza Londynem – trafiło do pierwszej dziesiątki, najspokojniej pod tym względem jest w Newcastle). Z kolei holenderskie Groeningen zostało przez mieszkańców wzorowo ocenione jeśli chodzi o jakość służby zdrowia (95 proc.), edukację (89 proc.), czy jakość przestrzeni publicznej (94 proc.).
Z rankingu widać więc na kim powinniśmy się wzorować, ale warto zauważyć, że nie wypadamy źle. A biorąc poprawkę na polską tendencję do narzekania – nawet całkiem dobrze.