Liczba pasażerów toruńskiej komunikacji miejskiej spadała w II połowie ubiegłej dekady gwałtownie, ale w ostatnich latach sytuacja się już ustabilizowała, a nawet obserwowany jest niewielki wzrost liczby podróżnych. Władze miasta liczą na trwałe i znaczące odwrócenie wcześniejszych negatywnych trendów.
– W ciągu ostatnich 10 lat liczba pasażerów się wahała. W 2004 r. było ich 56 286 374, potem, do roku 2009, odnotowano spadek do 42 154 844. W roku 2010 z komunikacji miejskiej korzystało już więcej osób, 43 009 917, w roku 2011 i 2012 był niewielki spadek, o ok. 700 osób, zaś w roku 2013 odnotowaliśmy wzrost do 44 629 901 osób – informuje portal „Transport Publiczny” Aleksandra Iżycka, rzeczniczka UM Toruń.
Cztery przyczyny spadku pasażerówMimo zahamowania negatywnego trendu w ostatnich latach, na przestrzeni dekady liczba pasażerów komunikacji miejskiej w Toruniu zmniejszyła się w sumie o 20,7%. Jakie są, zdaniem władz Torunia, przyczyny spadku liczby pasażerów we wcześniejszych latach? Aleksandra Iżycka wymienia cztery czynniki:
- Spadek liczby pasażerów o jednorodnych zachowaniach komunikacyjnych, czyli takich, którzy korzystają z komunikacji miejskiej przy dojazdach do pracy i szkół. Jak zauważa rzeczniczka, ma na to wpływ zmniejszająca się liczba młodzieży uczącej się i mniejszy odsetek osób wchodzących w wiek produkcyjny;
- Realizowane inwestycje drogowe, ułatwiające przemieszczanie się transportem indywidualnym i zmniejszające zjawisko kongestii;
- Łatwiejszy dostęp do indywidualnych środków transportu;
- Zwiększenie się liczby dróg rowerowych.
W tym miejscu warto zauważyć, że gdy GUS publikował najnowsze wyniki liczby pasażerów komunikacji miejskiej w skali całego kraju, jako jedną z przyczyn spadku tej liczby podawano właśnie m.in. wzrost liczby rowerzystów, wynikających ze zwiększającej się długości dróg rowerowych w miastach. Według
najnowszych danych GUS, w ubiegłym roku z komunikacji miejskiej w całej Polsce korzystaliśmy 3,6 mld razy. To o 6 proc. mniej niż rok wcześniej i najmniejsza liczba pasażerów od 10 lat.
Czy na zmianę liczby pasażerów komunikacji miejskiej w Toruniu miały wpływ podwyżki cen biletów? Aleksandra Iżycka twierdzi, że podwyżki cen biletów w minionej dekadzie spowodowane były głównie rosnącymi kosztami paliwa. – Nie były jednak duże i nie były wprowadzane corocznie. Ostatnia podwyżka została wprowadzona w 2013 r., z 2,70 zł do 2,80 zł. W tym roku podwyżek nie będzie. Toruń plasuje się wśród miast o najniższej cenie biletu jednorazowego – zauważa rzeczniczka.
Władze Torunia mają nadzieję, że w kolejnych latach liczba pasażerów komunikacji miejskiej będzie rosnąć. – Miejski transport publiczny stale się rozwija. Otwieramy nowe linie, odnawiamy tabor autobusowy i tramwajowy, dostosowujemy rozkłady jazdy do sugestii mieszkańców. Dzięki temu miejski transport zbiorowy staje się coraz bardziej atrakcyjną alternatywą dla transportu prywatnego – twierdzi Aleksandra Iżycka.
Niedawno otwarto nową linię tramwajowe, będą dwie kolejnePod koniec czerwca br. w Toruniu otwarto nową linię tramwajową do miasteczka uniwersyteckiego (UMK) oraz do dzielnicy Bielany. Inwestycja ta jest
jednym z podprojektów inwestycji określanej mianem „BiT City”.
W ramach unijnej perspektywy 2014-20
władze Torunia planują m.in. budowę dwóch kolejnych linii tramwajowych (w kierunku nowo powstającego os. Jar oraz trasy pomiędzy pętlami tramwajowymi „Olimpijska” i „Elana”), a także modernizację istniejących torowisk, budowę pasów tramwajowo-autobusowych i zakup nowego taboru tramwajowego. Planowana jest także m.in. budowa parkingów P&R oraz B&R, zakup autobusów spełniających najbardziej rygorystyczne normy emisji spalin oraz rozszerzenie na linie autobusowe systemu informacji pasażerskiej w czasie rzeczywistym w ramach Inteligentnego Systemu Transportowego. W tym roku zakończone zostanie wprowadzanie tego systemu dla linii tramwajowych.