Podczas gdy w Warszawie nie ma pieniędzy na wytyczenie klasycznego buspasa na ul. Puławskiej, w szwedzkim Lund problem korków na 800–metrowym odcinku w mieście rozwiązano w sposób niecodzienny. Stworzono buspas, po którym autobusy jeżdżą w dwóch kierunkach.
Szwedzkie rozwiązanie opisał
serwis stowarzyszenia „Zielone Mazowsze” wskazując przede wszystkim jakie efekty przyniósł wytyczony w 2010 r. buspas. Wcześniej na ulicy Tornavagen, która jest jedną z ważniejszych arterii w Lund, autobusy stały w korku czasem nawet 10 minut. Teraz nie jest to żadnym problemem. A to o tyle istotne, że tą ulicą jeździ szereg linii łączących centrum miasta i przedmieścia Lund.
Jak to działa?Buspas wyznaczono między dwoma pasami ruchu. Oznaczenia na jezdni wskazują na możliwość ruchu w dwie strony. Ale, rzecz jasna, nie w tym samym czasie. Od 5. rano do 12.30 pas jest przeznaczony dla autobusów jadących na północ, czyli w kierunku centrum. Miedzy 12.45 a 23. pas zmienia kierunek i jest przeznaczony dla tych autobusów, które z centrum wyjeżdżają. Te autobusy które jadą w przeciwnym kierunku, niż akurat prowadzi buspas, korzystają z prawego pasa ruchu na ogólnych zasadach.
Buspas jest wyróżniony nie tylko oznaczeniami, ale też kolorem jezdni. Na obu końcach kierowcy muszą ustąpić autobusom pierwszeństwo. Nie ma kłopotu ze zmieszczeniem przystanków przy pasie znajdującym się na środku jezdni, bo na wspomnianym odcinku autobusy nie stają.
Autobusy oszczędzają czasStutysięczne Lund, położone na południowych krańcach Szwecji, ma szeroko zakrojony plan ograniczania transportu samochodowego. Nietypowy buspas nie tylko jest doskonałą promocją transportu publicznego, gdy obok stojących w korku samochodów bez problemu śmigają autobusy (wspomnianą ulicą Tornavagen przejeżdża ok. 10 tys. samochodów na dobę), ale w pewnym momencie stał się ekonomiczną koniecznością. Z tej trasy korzystają nie tylko autobusy miejskie, ale też pojazdy regionalnego przewoźnika Skanes. Linie korzystające z ulicy Tornavagen przewożą ponad 2 mln pasażerów rocznie i regularnie traciły w korkach cenny czas.
Teraz jeżdżą szybciej. Tornavagen nie jest szeroką ulicą. Przed przebudową miała po jednym, czterometrowym pasie w każdym kierunku. Po rekonstrukcji każdy z trzech nowych pasów ma 3,25 m szerokości (miejsce uzyskano dzięki zwężeniu trawników po obu stronach), a w niektórych miejscach znalazła się też przestrzeń na azyle przy przejściach dla pieszych. Pasy dla rowerów umieszczone po obu stronach ulicy pozostały nienaruszone.
Inteligentne rozwiązanieKontrapasy dla autobusów zdarzają się dość często. Stosowane na świecie są też drogi budowane w systemie 2+1, na których środkowy pas co kilka kilometrów zmienia przeznaczenie dla samochodów jadących z przeciwnych kierunków (innymi słowy na trzypasmowej drodze na pewnej długości w naszym kierunku są dwa pasy a w przeciwnym jeden, by potem ze środkowego pasa mogli korzystać kierowcy jadący z naprzeciwka). Ale buspas dwukierunkowy to rzadkość, choć na odcinkach, na których ruch jest dość mocno uzależniony od pory dnia, wydaje się być świetnym rozwiązaniem.