Wrightbus, lic. CC BY 3.0piętrowy tramwaj w Aleksandrii
Protest pracowników komunikacji publicznej w Aleksandrii rozpoczął się w sobotę, gdy setki kierowców oraz pracowników obsługi autobusów i tramwajów nie wyjechały na trasę, a miasto utonęło w korkach. Strajkujący domagają się… płacy minimalnej. To nie pierwszy taki strajk w Egipcie.
Przeciętny pracownik jednej z egipskich spółek transportu publicznego zarabia między 600 a 1400 egipskich funtów, podczas gdy płaca minimalna w Egipcie wynosi 1200 funtów (ok. 170 dol.). Strajkujący w Aleksandrii domagają się wyrównania do niej pensji tych, którzy zarabiają mniej. Chcą też, by w końcu wypłacono zaległe odprawy tym, którzy niedawno przeszli na emeryturę, a nie otrzymali jeszcze należnych pieniędzy.
Minibusy i wojsko
Miejskie władze, by jakoś poradzić sobie z chaosem na ulicach zapewniło obsługę głównych tras, przez zgromadzone naprędce 1,2 tys. minibusów, ale nie rozwiązało to potrzeb transportowych 4,5–milionowej aglomeracji. Aleksandria to drugie co do wielkości miasto Egiptu, w dodatku największy port morski w kraju, przez który przechodzi 80 proc. wymiany handlowej z zagranicą.
Sytuacja się powtarza. Zaledwie dwa tygodnie temu strajkowali pracownicy miejskich przewoźników w Kairze. Oni również domagali się podwyżki do minimalnej płacy w kraju i pieniędzy dla emerytów. Protest zawieszono, gdy władze zgodziły się wypłacać co miesiąc dodatek do pensji w wysokości 200 funtów egipskich. Do tego momentu transport w mieście zapewniały m.in. autobusy wojskowe.
Problem w tym, że władze zrzucają odpowiedzialność za podwyżki na przewoźników, a ci nie mają pieniędzy. Jeszcze dziesięć lat temu po Kairze jeździło 4,7 tys. autobusów, ale w 2005 r. ok. 2 tys. wycofano z użytkowania, bo były za stare by wozić pasażerów. Do tej pory taboru nie odnowiono, dopiero w tym roku planowany jest zakup 1,3 tys. nowych pojazdów.
Praca (nie)państwowa
Pracownicy miejskich przewoźników pracują zresztą w ramach dość niecodziennej konstrukcji biznesowej, która dotyczy 1,5 mln Egipcjan zatrudnionych w ponad pięćdziesięciu firmach z różnych branż. Na podstawie ustaw sprzed dwudziestu lat firmy te, choć de facto są własnością państwa, nie są zaliczane do sfery budżetowej, ale do sektora prywatnego, co m.in. oznacza, że pracowników nie dotyczą przepisy ochronne dla zatrudnionych w „budżetówce”. 20 tys. pracowników zakładów odzieżowych Mahalla Textile Company w 2008 r. zorganizowało jeden z największych protestów w Egipcie przed rewolucją, która trzy lata później doprowadziła do ustąpienia prezydenta Hosni Mubaraka. Ale żądanej wtedy pensji w wys. 1200 funtów nie otrzymują do dziś.
Strajkujący w Aleksandrii na razie nie otrzymali satysfakcjonującej ich oferty, a miasto stoi w korkach. Nie działa m.in. jedna z najstarszych na świecie linii tramwajowych. Pierwszy tramwaj pojechał po szynach w Aleksandrii w 1863 r. i był najstarszym tego rodzaju systemem w Afryce. Do dziś miasto jest jednym z trzech na świecie (poza Blackpool i Hongkongiem), który posiada piętrowe tramwaje.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Zapisz się do newslettera:
