Departament Transportu stołecznego Dystryktu Kolumbia, w którym leży Waszyngton chce wytyczyć drogę rowerową na kilku ulicach miasta. Problem w tym, że jeden z kościołów ewangelicznych, który leży w pobliżu straci część miejsc parkingowych. I protestuje, przywołując konstytucyjne wartości.
„Jak państwo doskonale wiecie rowery jeżdżą bezpiecznie i swobodnie w pobliżu kościoła przez całą jego 90–letnią historię, bez żadnych chronionych dróg rowerowych i bez naruszania praw religijnych” – napisał w piśmie do waszyngtońskich urzędników, cytowanym przez „Washington Post”, prawnik Zjednoczonego Domu Modlitwy (United House of Prayer). Dodał, że droga rowerowa w pobliżu kościoła naruszy „konstytucyjnie chronione zasady wolności religijnej i równości wobec prawa”.
Kościół mieści się przy M Street. Wierni parkują również na Sixth Street, na której też jest planowane wytyczenie trasy rowerowej. W różnych wariantach proponowanych przez miasto, miejsce na pas dla rowerów i pas oddzielający rowery od samochodów zostanie uzyskany przez zmianę sposobu parkowania (na równoległe), przekształcenie pasa ruchu lub likwidację części miejsc parkingowych.
Kościelny prawnik argumentuje, że to absurd i 800 wiernych, którzy stale uczęszczają na nabożeństwa potrzebuje tak dużo pasów ruchu i przestrzeni parkingowej, jak tylko się da. Dalsza argumentacja przytacza przykłady innych kościołów, które musiały przenieść się na przedmieścia, z powodu – jak twierdzi prawnik – ograniczeń parkingowych w centrum. Miasto zresztą, w szczególnych sytuacjach, pozwala na parkowanie prostopadłe. Powstanie droga rowerowa, będzie to niemożliwe.
Nie jest to pierwsza taka awantura w Waszyngtonie. Jakiś czas temu podobne obiekcje miał jeden z kościołów metropolitalnych. Po wymianie opinii i oskarżeń na liniach miasto – kościół – organizacje rowerowe skończyło się na wytyczeniu drogi rowerowej, ale bez pasa oddzielającego rowerzystów od jezdni, co tak naprawdę nie zadowoliło żadnej ze stron konfliktu.
W Waszyngtonie problem jest o tyle trudny do rozwiązania, że wiele kościołów lokowano w centrum miasta dawno temu, jeszcze zanim ktokolwiek myślał, że natężony ruch samochodowy będzie kłopotem. Jednocześnie, z biegiem czasu wierni przeprowadzali się na przedmieścia i na nabożeństwa zaczęli dojeżdżać samochodami.
Waszyngtońscy urzędnicy na razie ograniczyli się do stwierdzenia, że przebieg dróg rowerowych jest przedmiotem konsultacji, potrwają one zapewne do końca roku i gdy projekt – dotyczący przecież przemodelowania całej ulicy – będzie gotowy, wykonawcy zadbają, by był jak najmniej uciążliwy dla mieszkańców.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.