Jeden z wiodących producentów nawigacji opublikował raport poświęcony zatłoczeniu miast. Warszawa zajmuje czwarte miejsce – za Moskwą, Stambułem i Rio de Janeiro. Czy pozycja na pewno zasłużona?
Szósty już raport obejmuje 169 miast na sześciu kontynentach. Jak zachwala TomTom, to najbardziej dokładny „barometr” zatłoczenia ulic. Z przygotowanych wyliczeń wynika, że dojeżdżający do prac tracą średnio osiem dni w roku na występujące na drogach korki.
Indeks Ruchu przygotowywany jest w oparciu o zestawienie czasu podróży w tzw. niezatłoczonych godzinach, kiedy ruch odbywa się płynnie (zwykle w nocy) z godzinami szczytu. I tak dziesięć pierwszych pozycji, spośród miast zamieszkiwanych przez co najmniej 800 tys. mieszkańców, zajmują: Moskwa, Stambuł, Rio de Janeiro, Warszawa, Palermo, Marsylia, São Paulo, Rzym, Paryż i Sztokholm.
Średnie zatłoczenie Warszawy wynosi 44%, a w szczytach porannym – 89% i popołudniowym – 95%. Średnie opóźnienie w odniesieniu do godziny drogi w porze płynnego ruchu wynosi 55 minut. W ciągu roku, przy 30-minutowych podróżach i 230 dniach pracujących, liczba straconych godzin na korki wynosi 110 godzin.
– Dostrzegamy wyraźną zależność, która pokazuje wzrost ruchu w momencie, gdy gospodarki wychodzą z kryzysu. Tradycyjne podejścia do problemu, jak budowanie nowych dróg czy poszerzenie starych, nie zdają egzaminu. Sposób, w jaki ruch jest zarządzany, wymaga znaczącej zmiany – mówi Harold Goddijn, dyrektor zarządzający TomTom. Wskazuje tutaj na znaczenie informacji w czasie rzeczywistym.
Jedna z podstawowych wątpliwości związanych z raportem dotyczy metodologii i obszaru badania – nie są one jasno opisane i zdefiniowane. Porównywanie tylko i wyłącznie „spokojnych” godzin do szczytu może nie być dobrym kryterium porównawczym – nie wiemy przypadkiem, czy w innych miastach ruch wieczorem nie jest większy, przez co różnica staje się mniejsza. W poprzednich latach udostępnione dane wykazywały dużą niespójność chociażby pod względem np. średniej prędkości osiąganej w Warszawie, która należała do jednej z wyższych w Europie. Komentarz Mieczysława Reksnisa, dyrektora Biura Drogownictwa i Komunikacji w Warszawie
Raport został opublikowany dzisiaj, więc jeszcze dogłębnie go nie zbadaliśmy. Ze wstępnej analizy wynika, że pozycja Warszawy poprawiła się w stosunku do poprzednich publikacji. W dalszym ciągu mamy jednak wątpliwości co do kolejnej edycji raportu firmy TomTom.
Raporty „TomTom Congestion Index” budziły od początku nasze wątpliwości ze względu na niejasną metodologię i ewidentną niespójność – Warszawa była wskazywana jako jedno z najbardziej „zakorkowanych" miast, w którym jednocześnie występowała jedna z wyższych wśród porównywanych miast prędkość średnia w godzinie szczytu, wynosząca w 2012 roku 48 km/h, czyli niewiele mniej niż prędkość dopuszczalna w obszarze zabudowanym.
W związku z tym spotkaliśmy się 10 czerwca 2013 r. z przedstawicielami firmy TomTom i poprosiliśmy o wyjaśnienie metodologii, którą stosuje firma, oceniając skalę zatłoczenia miast. Okazało się, że TomTom obejmuje badaniem obszar 50 km od centrum Warszawy, czyli znacznie wykraczający poza granice miasta, przebiegające ok. 12 – 14 km od jego centrum i dotyczy sieci dróg i ulic o różnym charakterze. Uważamy, że przyjęcie do analiz tak dużego obszaru, większego nawet niż aglomeracja, o niejednorodnym charakterze zagospodarowania, składającego się w większości z terenów otwartych, gdzie ruch przez całą dobę jest w zasadzie swobodny i może odbywać się z prędkościami dopuszczalnymi poza obszarami zabudowanymi, do 140 km/h włącznie na autostradzie A-2 powoduje, że wyniki pomiarów nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji ruchowej w granicach miasta.
Tym bardziej trudno zaakceptować tak oszacowany index zatłoczenia dla Warszawy jako podstawę do porównania z innymi miastami europejskimi.
To tylko jeden z problemów dotyczących metodyki omawianego Raportu, ale zdecydowanie najważniejszy. Uważamy też, że przy publikacji tego rodzaju raportu należy bliżej opisać metodykę i obszar badania, ponieważ jest to bardzo istotne dla oceny wyników i możliwości ich skomentowania.
Firma TomTom zadeklarowała, że w kolejnych badaniach dostosuje obszar swoich analiz do układu drogowego stolicy, a Biuro Drogownictwa i Komunikacji przekazało firmie propozycję ustalenia zasięgu terytorialnego kolejnych badań.
W dniach 24 i 25 października otrzymaliśmy informację, że przygotowywany jest kolejny raport, w którym na razie nie będzie uwzględniony nasz postulat ograniczenia obszaru badania - będzie to możliwe dopiero w przyszłości. Zadeklarowano także, że nasze dotychczasowe opinie i wnioski w pewnej części będą uwzględnione przy okazji prezentacji wyników badań i wywiadów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.