Polski przewoźnik Polonus rozwija swoją ofertę przewozów krajowych. Kolejne miasta wzbogacą się o dodatkowe kursy. Nowością będzie linia turystyczno-sanatoryjna, która swym zasięgiem obejmie wiele górskich kurortów – Busko-Zdrój, Rymanów-Zdrój, Iwonicz-Zdrój, Krosno i Polańczyk. O tym, kiedy można spodziewać się poszerzenia krajowej oferty przewozowej, rozmawiamy z Andrzejem Padzińskim, dyrektorem odpowiedzialnym za Dział Przewozów w Spółce PKS Polonus.
Martyn Janduła, Transport-Publiczny.pl: Jak przedstawia się państwa plan na rozwój połączeń krajowych w najbliższym czasie? Czy jakieś nowe miasta w Polsce zyskają połączenia dzięki Polonusowi?
Andrzej Padziński, dyrektor odpowiedzialny za dział przewozów w spółce PKS Polonus: W połowie grudnia uruchomiliśmy kolejne połączenie autobusowe z Warszawy do Grudziądza. To już drugi kurs dziennie realizowany na tej trasie przez PKS Polonus. Na przełomie roku planujemy z kolei utworzenie nowego połączenia linią turystyczno-sanatoryjną z Warszawy do Kielc, Buska-Zdroju, Rymanowa-Zdroju, Iwonicza-Zdroju przez Krosno do Polańczyka.
Można się spodziewać, że to sanatoryjne połączenie będzie skierowane raczej do konkretnego odbiorcy.Myślę, że mimo wszystko będzie to ciekawa oferta, zwłaszcza dla tych osób, które owszem podróżują po sanatoriach, a także pomiędzy tymi miejscowościami, gdyż nawet istniejące połączenia na rynku, które są realizowane do Polańczyka, realizowane są trasą przez Rzeszów. Jest to kurs, który chcemy uruchomić od początku roku, a dokładnie od 2 stycznia.
Czy to jedyne nowości w połączeniach krajowych?Ponadto planujemy i jesteśmy w trakcie uzgodnień w sprawie kolejnego połączenia wieczornego do Zakopanego. Powstaje ona też trochę pod kątem
naszych planów międzynarodowych. Przygotowujemy również dwie linie do miejscowości turystycznych, które chcemy uruchomić z początkiem przyszłego roku.
A co z tym kawałkiem Polski, dokładnie chodzi mi o północno-zachodni rejon, który nie jest objęty siatką połączeń Polonusa?To jest ten rejon Polski, który historycznie jest dość dobrze skomunikowany z resztą kraju. To wynika z dobrze rozwiniętej sieci kolejowej i jednej z pierwszych sieci autostradowych. To są kierunki na których jest mało połączeń prywatnych przewoźników autobusowych, gdyż one nie będą tak szybkie i tak efektywne, jak istniejąca tam komunikacja kolejowa czy samochodowa.
Czy może pan zdradzić szczegóły oferty „Tanie powroty”?W tej chwili prowadzimy właśnie czwartą edycję tej oferty. Także powraca ona u nas cyklicznie. Chcemy zachęcić tym sposobem osoby do podróżowania w tę i z powrotem z Polonusem. Bilet powrotny realizowany jest wtedy z 30% zniżką. Staramy się zawsze utrzymywać ceny biletów na atrakcyjnym poziomie, konkurencyjnym w stosunku do innych przewoźników. Natomiast w połączeniu z tą promocją, możemy zaoferować jeszcze ciekawszą ofertę przewozową.
O ofercie międzynarodowej pisaliśmy TUTAJ.