Na osiedlach ma pojawić się więcej stref uspokojonego ruchu. Policja i miejscy urzędnicy będą wspólnie punktowo poprawiali bezpieczeństwo w najgorszych miejscach. Po czterech latach prób łódzka Rada Miejska przyjęła obejmujący lata 2015-2020 program poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Cel: z 42 do zera
Łódź to jedno z najniebezpieczniejszych dużych miast w Polsce. – Śmiertelnych ofiar wypadków drogowych było w ubiegłym roku 42 – informuje wicedyrektor ZDiT Grzegorz Misiorny, choć zastrzega, że przyczyną większości z nich był alkohol. Pierwsze ważne ustalenie nowego programu to „opcja zero”. – Cel, do którego zmierzamy, to zero ofiar śmiertelnych wypadków na łódzkich drogach. Będzie to trudne do osiągnięcia, ale to wyznacznik, według którego będziemy mierzyli efekty realizacji programu – zapowiada przewodniczący komisji ds. transportu radny Bartosz Domaszewicz.
Rozwiązania, które mają służyć temu celowi, to przede wszystkim koordynacja działań między różnymi, nie tylko miejskimi podmiotami mającymi wpływ na kwestię bezpieczeństwa. – Powołamy złożoną z przedstawicieli ZDiT, Rady Miejskiej, Wydziału Edukacji, służb mundurowych i organizacji pozarządowych Miejską Radę poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Będzie ona pomagała w określeniu priorytetowych miejsc inwestycji. Dostajemy bardzo dużo zgłoszeń związanych z niebezpiecznymi miejscami i musimy decydować, którymi z nich zająć się w pierwszej kolejności – tłumaczy G. Misiorny. Chodzi nie tylko o działania inwestycyjne, ale i np. o zmianę organizacji ruchu i kontrole prowadzących. Wszystkie te środki mają być stosowane w miarę potrzeby w sposób skoordynowany. Rada będzie też opiniowała nowe inwestycje pod kątem bezpieczeństwa ruchu.
Tempo 30 na kolejnych osiedlach?
– Nowe drogi będziemy budowali w oparciu o zmienione standardy BRD. Z drugiej strony, poświęcimy środki na poprawę bezpieczeństwa na istniejących drogach – kontynuuje B. Domaszewicz. Horyzont finansowy na wszystkie działania wynosi 99 mln zł. Wyznaczono miejsca szczególnie niebezpieczne, które w pierwszej kolejności powinny zostać objęte interwencjami. Jednym z nich jest Rondo Sybiraków na skrzyżowaniu dwujezdniowych ulic Puszkina i Przybyszewskiego na Widzewie Wschodzie, które w przyszłym roku ma zostać przebudowane na turbinowe. Inne priorytety to ul. Tomaszowska i skrzyżowanie Okólnej z drogą krajową nr 71.
Filozofia programu zakłada ochronę przede wszystkim niechronionych dotychczas uczestników ruchu – pieszych i rowerzystów. – Zdajemy sobie jednak sprawę z pewnych wad infrastruktury drogowej. Uważamy, że droga powinna „wybaczać” niewielkie błędy – zaznacza B. Domaszewicz. Z tego powodu ważne miejsce w dokumencie zajmuje uspokajanie ruchu na kolejnych osiedlach. – Takie kroki będą oczywiście najpierw konsultowane z mieszkańcami. W programie zapisano informację na temat planów co do Chojen-Zatorza. Niedługo, być może, podobne rozwiązania pojawią się na Karolewie. Są też przygotowane rozwiązania dla Julianowa i Starego Polesia – informuje przedstawiciel Fundacji „Normalne Miasto – Fenomen” Konrad Strzelecki. Standardy realizowania stref są załącznikiem do programu.
Nie tylko wielkie inwestycje
Ważną rolę odegrają też działania edukacyjne. – Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo. Bez edukacji szkolnej i innych „działań miękkich” jego poprawa byłaby niemożliwa – mówi B. Domaszewicz.
Dopełnieniem wyliczonych działań będą niewielkie zmiany w infrastrukturze. – Będziemy wprowadzać w wielu miejscach drobne zmiany, takie jak azyle dla pieszych czy separatory. Takie podejście sprawdziło się już np. na ul. Pankiewicza przy szpitalu – deklaruje rzecznik ZDiT Piotr Grabowski. W grę może wchodzić także np. zmiana rodzaju oświetlenia nad przejściami dla pieszych.
W tym roku Miejska Rada BRD zacznie działanie i opracuje plan na najbliższe dwa lata. Pierwsze efekty będą więc fizycznie widoczne w przyszłym roku. Co roku będzie składane sprawozdanie z realizacji dokumentu.