Łódź: Coraz więcej zadań dla dwukierunkowych

Trafność podjętej w 2013 roku decyzji o zakupie używanych dwukierunkowych wagonów M8C najlepiej ocenić po skali ich wykorzystania. Wszystkie trzynaście trójczłonowych tramwajów od momentu wprowadzenia ich do ruchu służy do obsługi wahadłowych linii bez przerwy. Najpierw MPK skierowało je na mniej obciążoną trasę do dworca Łódź Chojny i na krótki, odcięty z jednej strony od reszty sieci fragment remontowanej trasy W – Z. Potem dojechały na duże osiedle Widzew, by w czasie wakacji stanowić trzon komunikacji na najważniejszym ciągu przecinającym miasto z północy na południe, który rozerwała w połowie przebudowa skrzyżowania.

Koniec Z2 i Z4, początek Z

Pracy dla niestosowanego wcześniej w Łodzi taboru jest tak dużo, że miejski przewoźnik nie tylko zaczął wykorzystywać możliwość sterowania z dwóch kabin w kilku wcześniej posiadanych wagonach, ale i połączył tyłami kilka standardowych wagonów 805Na. Choć trasa Łódzkiego Tramwaju Regionalnego jest z powrotem przejezdna i dwukierunkowe tramwaje ustąpiły na niej miejsca innym wagonom, dwukabinowe pojazdy niemal natychmiast ponownie staną się podstawą ruchu w innej części miasta.

Dziś – o kilka dni później niż zakładano – rusza bowiem kolejna linia zakończona zamontowanym czasowo rozjazdem nakładkowym, a nie pętlą. Tramwaj Z obsłuży po trwającej od kwietnia przerwie najważniejszy odcinek trasy w kierunku pętli na Wycieczkowej – ulice Dolną i Łagiewnicką. Wzdłuż tej ostatniej wznoszą się gęsto ustawione wieżowce. Do końca sierpnia jeżdżącą tamtędy na stałe trójkę zastępował autobus Z3, ale tydzień temu w związku z kolejnym etapem przebudowy zaczął on jeździć ulicą równoległą, bo nie może przejechać przez jedno ze skrzyżowań.

Tydzień bez komunikacji

Uruchomienie dodatkowego tramwaju wydatnie poprawia sytuację komunikacyjną bałuckich osiedli, ale trzeba zauważyć, że piętnasto- i dwudziestominutowa częstotliwość dodatkowego połączenia jest o wiele niższa niż obowiązująca przy normalnym ruchu „trójki” i przy dotychczasowej obsłudze przez Z3. Jednoczesne otwarcie trasy ŁTR i zamknięcie skrzyżowania ulic Łagiewnickiej i Inflanckiej bez kilku dni przejezdności obu odcinków spowodowało natomiast tygodniową całkowitą przerwę w obsłudze ważnego dla tej części miasta ciągu. Konieczne było bowiem przeniesienie rozjazdu nakładkowego w nowe miejsce.

Dwustronne wagony także na liniach podmiejskich

Dwukierunkowy tabor kursuje jednak nie tylko w ramach zastępczych połączeń uruchamianych na wiele tygodni. W ubiegłą środę wagony pozwalające na jazdę w obu kierunkach MPK wykorzystało do obsługi linii 46. Trasę podmiejskich kursów dojeżdżających zwykle do Ozorkowa skrócono na kilka godzin do Emilii, bo spółka awaryjnie naprawiała tor w okolicach trójkąta manewrowego w Ozorkowie. Dzięki tramwajom z dwiema kabinami autobusy przejęły ruch jedynie na końcowym odcinku trasy.

Do obsługi linii ozorkowskiej wykorzystane były wagony GT8ZR, M6S i skład połączonych tyłami 805Na. Kupione w zeszłym roku M8C zaczęły się natomiast pojawiać regularnie na linii pabianickiej. Choć oba krańce 41 mają formę pętli, nowocześniejsze i mające więcej miejsc siedzących niż tramwaje produkcji chorzowskiego Konstalu pojazdy z niemiecką przeszłością pozwoliły na podniesienie komfortu podróży na długiej trasie.