Firma Michała Tuska świętuje pierwsze urodziny [ROZMOWA]

Pomysł na firmę powstał w połowie 2015 r. Na gdańskim lotnisku na trzy dni zamknięto pas startowy i część samolotów lądowała na lotnisku w Bydgoszczy. Michał Tusk, wtedy pracownik portu lotniczego w Gdańsku, organizował komunikację zastępczą z Bydgoszczy do Gdańska. Pasażerowie dopytywali, czy są plany wprowadzenia połączenia na stałe. W związku z tym, że inni przewoźnicy autobusowi nie wykazali zainteresowania pomysłem, postanowił skorzystać z okazji. Pokonanie trasy z Bydgoszczy do Gdańska zajmuje busowi GDNExpress 2 godziny i 10 minut. Ceny biletów zaczynają się od 9 zł.

Michał Szatkowski: Jak wspomina Pan pierwszy dzień kursów?

Michał Tusk, prezes GDNExpress: Co do pierwszego kursu… To była noc z 25 na 26 czerwca, pierwszy kurs jechał 1:10 z Gdańska, drugi 2:20. Jak to z reguły bywa wszystko wisiało na włosku. Jeden z pojazdów musiał się udać rano 25 czerwca na serwis, prace się przedłużały, o godzinie 21 serwisant powiedział do mnie: „Jak chce Pan, żeby to auto do północy wyjechało to proszę samemu przykręcać te śruby, bo ja muszę tu skończyć elektronikę”, no więc klucz w rękę i pierwsze doświadczenia w mechanice samochodowej zebrane. Potem jeszcze tego wieczora zgubiliśmy kluczyki… No ale start własnego biznesu, szczególnie w transporcie musi być naznaczony takimi przygodami, przynajmniej tak twierdzi każdy w tej branży. Pierwszym kursem jechałem, mieliśmy chyba opóźnienie 10 minut z powodu tych wszystkich przygód…

Jakie najważniejsze lekcje wyciągnął Pan z pierwszego roku działalności?

Lekcje są raczej trywialne, po latach pracy „dla kogoś” odkrywam takie oczywistości, które powtarzają nam, na przykład w mediach, ludzie z doświadczeniem w biznesie. Najważniejsze według mnie to: "jeśli masz dobry pomysł na biznes, to nie zastanawiaj się, dlaczego nikt inny na niego jeszcze nie wpadł". Jeśli będziesz czekał zastanawiając się, to zapewne ktoś inny w końcu na niego wpadnie. Druga sprawa, to tanie nie zawsze znaczy dobre. Jako konsumenci podniecamy się aukcjami, porównywarkami, jednym słowem całą tą walką o jak najniższe ceny. W biznesie, szczególnie w transporcie ważna jest pewność i jakość.

Czy planuje Pan rozszerzać działalność firmy? Więcej busów, może kolejne miasta?

Rozważamy różne możliwości, wiadomo, że kto się nie rozwija, ten się cofa – to jeszcze inna potwierdzona biznesowa oczywistość. Ale na konkrety na pewno jest za wcześnie.