„Odprowadzam sam” to kampania przygotowana przez gdyński Zarząd Dróg i Zieleni, która ma przekonać rodziców trzech tysięcy dzieci do zrezygnowania z tzw. podwózek i odprowadzania ich do przedszkoli pieszo. Na tegoroczną edycję miasto chce przeznaczyć 60 tys. zł. Czy akcja wpłynie na zmniejszenie korków na drogach oraz odetka ulice przy przedszkolach?
Tegoroczna edycja skierowana jest do rodziców 3 tys. dzieci z 37 przedszkoli. Ma ich przekonać do zrezygnowania z samochodu w transporcie dzieci do przedszkoli. To także promocja zrównoważonych sposobów przemieszczania się po mieście w codziennych podróżach.
„Zanieczyszczenie środowiska oraz bezpieczeństwo na drodze należą do największych problemów współczesnych miast. W celu zwalczenia ich w sposób efektywny musimy sprawić, by już najmłodsze pokolenia były świadome niebezpieczeństw wynikających z dużego natężenia ruchu w okolicy szkół i przedszkoli oraz zanieczyszczonego powietrza, tym samym zachęcając je do zdrowego stylu życia na co dzień. Bardziej zdrowy tryb życia będzie przynosił korzyści w przyszłości, zwiększając szanse najmłodszych na długie, szczęśliwe i zdrowe życie” – pisano o akcji dwa lata temu.
Z podsumowania edycji z 2013 r. wynika, że akcja „Odprowadzam sam” przyniosła oczekiwane skutki. 57% osób zaobserwowało wówczas, że mniej samochodów parkuje w bezpośrednim sąsiedztwie przedszkola, 91% rodziców zaobserwowało, że częściej niż przed kampanią wybierano alternatywne do samochodu metody podróżowania z dziećmi do przedszkola. Najczęściej były to spacery piesze, podróż rowerem, rzadziej hulajnogą czy transportem publicznym. Niemniej 67% badanych przyznała, że rodzice po kampanii rzadziej odwożą dzieci do przedszkoli samochodem.
– Takie kampanie mogą być skuteczne, jeśli mówimy do rodziców o rezygnacji z samochodów językiem korzyści. Ważne jest też, żeby nie stygmatyzować tych, dla których samochód jest koniecznością, bo np. dojeżdżają z drugiego końca miasta. Akcja powinna obejmować rodziny mieszkające w bezpośrednim sąsiedztwie placówki, czyli takie, dla których dojazd samochodem jest zwyczajnie nieopłacalny – komentuje w rozmowie z „Transportem Publicznym” Jacek Grunt-Mejer, psycholog transportu.
Akcja trójmiejskich urzędników jest ewenementem na skalę krajową. Żadne inne miasto nie przekazało do tej pory ani złotówki na promocję alternatywnych form transportu dzieci do przedszkoli. Pierwszą edycję w Gdyni zrealizowano już w 2012 r. w ramach projektu unijnego SEGMENT.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.